„W uśmiechu promienie słońca, w sercu poświata księżyca.”

Książka opowiada historię Rune’a Kristiansena i Poppy Litchfield. Poznali się, kiedy mieli po 5 lat i stali się sąsiadami. Zaprzyjaźnili się i stali się niemal nierozłączni do czasu, kiedy 10 lat później Rune wraz z rodziną musi wrócić do Norwegii, z której pochodzą. Poppy obiecuje na niego czekać, ale niedługo po jego wyjeździe przestaje odpowiadać na wiadomości oraz telefony i całkowicie zrywa kontakt, czym łamie mu serce. Dwa lata później Rune wraca, a konfrontacja jest nieunikniona. Czy naprawią swoją relację? Czy niewiedza była lepsza od prawdy?

„Tysiąc pocałunków” to książka niezwykle emocjonalna, wzruszająca, wywołująca silne emocje, zapierająca dech w piersiach. Nie da się jej przeczytać bez paczki chusteczek w pobliżu ;) Mimo, że bohaterowie są nastolatkami to uczucie, jakie ich łączy jest niezwykle silne, dojrzałe i piękne. Niestety, życie ich nie oszczędza, więc znajdziemy też mnóstwo opisów złości, nienawiści i agresji, ale te opisy są tak dobre, że niemal przeżywamy wszystko razem z bohaterami.

Od pewnego fragmentu książka robi się przewidywalna i czytelnik jest w stanie domyśleć się zakończenia. Książek o podobnej tematyce jest już sporo i miałam wrażenie, że ta jest połączeniem dwóch konkretnych. Właściwie autorka nie poruszyła tu żadnego nowego tematu, o którym jeszcze byście nie czytali. Jednak sposób, w jaki Tillie Cole to wszystko opisała sprawia, że naprawdę warto przeczytać tę książkę, bo mimo, spodziewanych wydarzeń bardzo zagra na uczuciach czytelnika.

„Tysiąc pocałunków” to książka o dojrzałej miłości, o tym, że w życiu trzeba mieć cel, o tym, żeby czerpać z niego garściami i doceniać małe rzeczy. Przesłanie tej książki jest piękne i naprawdę dobrze spędziłam czas czytając tę książkę.

„W uśmiechu promienie słońca, w sercu poświata księżyca.”

Książka opowiada historię Rune’a Kristiansena i Poppy Litchfield. Poznali się, kiedy mieli po 5 lat i stali się sąsiadami. Zaprzyjaźnili się i stali się niemal nierozłączni do czasu, kiedy 10 lat później Rune wraz z rodziną musi wrócić do Norwegii, z której pochodzą. Poppy obiecuje na niego czekać, ale niedługo po...