Wyklęta armia. Odyseja żołnierzy Andersa
Przy życiu trzymała ich tylko jedna nadzieja: że wrócą do kraju i wywalczą Polsce wolność. Przetrwali niewolę gułagu, przemierzyli całą Azję i z najwyższym poświęceniem brali udział w bitwach we Włoszech, w tym w tej najważniejszej - o Monte Cassino. Choć zdawali sobie sprawę z tego, że szanse na odzyskanie ojczyzny stają się coraz mniejsze, nie poddawali się. Męstwo i odwaga żołnierzy Andersa wiele razy przechylało szalę zwycięstwa na stronę aliantów.
Wyklęta armia to pisarstwo historyczne najwyższej próby. Łączy w sobie lekkość pióra i porywającą narrację z całościowym ujęciem monumentalnej historii armii Andersa. Jej losy to także losy cywili i rodzin żołnierzy, które wraz z formującymi się w ZSRR Polskimi Siłami Zbrojnymi, opuściły piekło Kołymy.
Kacper Śledziński - autor bestsellerowych Cichociemnych oraz Tankistów mierzy się z kolejną legendą polskiego udziału w II wojnie światowej. Z właściwą sobie swadą i dbałością o szczegóły przedstawia pełne gorzkiej chwały dzieje armii Andersa.
- "Czy pan sądzi - pytał generał Keightley Rudnickiego - że siedemdziesięciu Polaków da sobie radę z oddziałem wypadowym 250 strzelców alpejskich?".
Zapadła cisza...
W cieplej kwaterze sztabu 78 dywizji pułkownik Klemens Rudnicki krótko zastanawiał się nad odpowiedzią:
- "Pan generał obawia się, że jest ich za mało? Ja sądzę, że jest ich tyle ile potrzeba".
-Fragment książki
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 93
- 51
- 27
- 5
- 3
- 2
- 2
- 2
- 2
- 1
Opinia
Licząca ponad 500 stron zawiła historia armii, która miała wpłynąć na powojenne losy Polski.
Jednak, jak wiecie ze szkoły - ani jej powstanie, ani zasługi na polu walki, ani haracz krwi, jaki opłaciła podczas szlaku bojowego, szczególnie podczas walk o Monte Cassino niczego w decyzjach „sojuszników” nie zmieniły. Jak wynika z lektury, decyzję o sprzedaniu Polski Stalinowi podjęto znacznie wcześniej, niż podczas konferencji teherańskiej. Churchill w zamian za alians z ZSRR już latem 1941 roku podjął decyzję, zgodną z resztą z filozofią „nieumierania za Gdańsk”, o nieformalnej zgodzie na pozostawieniu w rękach radzieckich zdobyczy terytorialnych z 1939 roku. „Czy chcecie, czy nie chcecie – umowę podpisać trzeba” powiedział premierowi Sikorskiemu Anthony Eden (od 1940 roku przez krótki czas był ministrem wojny, w tym samym roku został ministrem spraw zagranicznych, późniejszy premier (1955), uznawany na najsłabszego urzędnika Wielkiej Brytanii na tym stanowisku).
Polska naiwność, skłonność do wewnętrznych sporów, przerostów ambicji, konflikt pomiędzy Sikorskim i Andersem - to wszystko nie pomagało polskiej sprawie, ale generalnie i pewnie nie bardzo szkodziło, bo karty rozdawał kto inny.
W książce znajdziecie całościowy rys historyczny, ale również bardzo osobiste relacje tych, którzy przeżyli piekło, jakie Polakom zgotowały „bratnie narody ZSRR”. Choć to może niesprawiedliwa ocena, sami też byli w bardzo paskudnej sytuacji, gdyż samowładny, solidnie zaburzony emocjonalnie Gruzin traktował swoich poddanych z okrucieństwem wcale nie mniejszym.
Kacper Śledziński opisuje także różne koncepcje najlepszego i najskuteczniejszego użycia jednostek, które historycy nazwali armią Andersa. Była to filozofia wyjścia i przyłączenia się do aliantów zachodnich, która finalnie nastąpiła, ale również współdziałania z Armią Czerwoną i wspólne wyzwalanie Polski od Wschodu czyli najkrótszą drogą. Jednak, mimo pozorów popierania takiej koncepcji Stalin wolał utworzyć armię złożoną ze „swoich Polaków” co zresztą zrealizował w 1943 roku. I nie chodzi tu o zwykłych żołnierzy, którym już nie pozwolił dołączyć do armii Andresa, ale o lojalnych oficerów, którzy pasowali do koncepcji zwasalizowania Polski. Należeli do nich m.in. tacy oficerowie jak ówczesny podpułkownik Zygmunt Berling, który swoich proradzieckich sentymentów nie ukrywał, Michał „Rola”-Żymierski (skompromitowany oficer, który w 1927 został skazany na 5 lat więzienia z degradacją, za nadużycia finansowe przy dostawach dla armii) późniejszy agent NKWD czy inni, do których władza radziecka w postaci Józefa Wissarionowicza miała jakiekolwiek zaufanie lub miała na nich „haki”.
Stalin obawiał się istnienia na terenie ZSRR armii podległej Rządowi Londyńskiemu, która po wkroczeniu na ziemie polskie mogłaby rozrosnąć się do ok. 500,000 żołnierzy i oficerów i przeciwstawić się jego pomysłom.
Ogromną zasługą gen. Andersa jest umożliwienie opuszczenia terytorium ZSRR nie tylko 44000 żołnierzy i oficerów, a także ok. 25500 cywilów.
Jednak z niezrozumiałych dla mnie przyczyn i chorych ambicji znaczną cześć z ocalonych rzucono „na stos” m.in. pod Monte Cassino.
Świetnym przykładem takiej, w żaden logiczny sposób nie dającej się wytłumaczyć, chęci poświęcenia tylu, ilu tylko się da w obronie „honoru oręża polskiego” jest następująca sytuacja. Jerzy Giedroyć uzyskał 100 stypendiów na uczelniach technicznych w Stanach Zjednoczonych dla absolwentów szkół średnich. Profesor Jerzy Alexandrowicz, zajmujący stanowisko szefa szkolnictwa przy II Korpusie Polskim skomentował ten ogromny sukces i szansę następująco:
”Gdyby mój syn podczas wojny poszedł na studia, to bym się go wyrzekł”.
Przy takim modelu patriotyzmu, który horyzontem myślowym nie sięga dalej jak do przyszłego tygodnia (nawet w przypadku tak wybitnego uczonego) łatwo jest zrozumieć, że z tej szansy nikt nie skorzystał.
Lektura i ciekawa i przygnębiająca jednocześnie, bo przypomina grecką tragedię klasyczną. Żadne wyjście nie było dobre i każde, niezależnie od wyboru prowadziło do porażki.
Licząca ponad 500 stron zawiła historia armii, która miała wpłynąć na powojenne losy Polski.
więcej Pokaż mimo toJednak, jak wiecie ze szkoły - ani jej powstanie, ani zasługi na polu walki, ani haracz krwi, jaki opłaciła podczas szlaku bojowego, szczególnie podczas walk o Monte Cassino niczego w decyzjach „sojuszników” nie zmieniły. Jak wynika z lektury, decyzję o sprzedaniu Polski Stalinowi...