Dzielnica Londynu, która nie ma nawet stacji metra. Zadupie. To tutaj mieszka Simon „Sick Boy”( Chory). Raczej wegetuje. Nie idzie mu. Jest słabym ojcem i marnym biznesmenem. Nic tu po nim. Wraca do Edynburga. Na stare śmieci. Pub po ciotce odziedziczył. Nakręci też film porno. W kooperacji ze starymi kumplami, nawet z tym z złodziejem, Markiem Rentonem i nimfomanką Nikki Fuller-Smith. Potrzeba na to kasy. Się zdobędzie no nie? Chyba, że Begbie i Kartofel się wtrącą. Członkowie grupy nie zmienili się, nie dorośli. Zachowują się jakby dalej byli chłopakami z osiedla. A minęło przecież dziesięć lat! W książce jest dużo brutalnego seksu, ciężkich narkotyków, przemocy , przekleństw i … humoru. Tylu bluzgów nie słyszałam przez całe życie ile wyczytałam z tej książki. Soczyste dialogi i przyjazne wyzwiska z poklepywaniem się po plecach albo wulgarne gesty z ordynarnymi zestawami słów związanych z organami płciowymi i seksem. Jak to między przyjaciółmi… Bywa głośno, smrodliwie, obrzydliwie i niebezpiecznie. Polecam szczerze wszystkim, choćby po to, by poczytać świetną literaturę, inną niż wszystko co przeczytaliście dotychczas. Trzeba się tylko liczyć z tym, że czasami zbierze ci się na mdłości. Taka to mocna książka jest.

Dzielnica Londynu, która nie ma nawet stacji metra. Zadupie. To tutaj mieszka Simon „Sick Boy”( Chory). Raczej wegetuje. Nie idzie mu. Jest słabym ojcem i marnym biznesmenem. Nic tu po nim. Wraca do Edynburga. Na stare śmieci. Pub po ciotce odziedziczył. Nakręci też film porno. W kooperacji ze starymi kumplami, nawet z tym z złodziejem, Markiem Rentonem i nimfomanką...