Anhusz
- Kategoria:
- literatura obyczajowa, romans
- Tytuł oryginału:
- Anyush
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Kobiece
- Data wydania:
- 2017-02-17
- Data 1. wyd. pol.:
- 2017-02-17
- Liczba stron:
- 420
- Czas czytania
- 7 godz. 0 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788365506627
- Tłumacz:
- Jakub Kowalczyk
- Tagi:
- konflikty etniczne miłość nienawiść Ormianie powieść obyczajowa Turcy wojna wykluczenie
OPOWIEŚĆ BĘDĄCA DOWODEM NA TO, ŻE MIŁOŚĆ TO DZIKI KWIAT, KTÓRY WYROŚNIE NA KAŻDYM, NAWET SKALANYM KRWIĄ GRUNCIE
Urokliwa sceneria wybrzeża Morza Czarnego oraz wesele przyjaciółki wprawiają Anhusz Czarkudian w nostalgiczny nastrój. Kobieta marzy o życiu poza swoją niewielką, nie dającą żadnych perspektyw ormiańską wsią. Realia okrutnego konfliktu zbrojnego nie pomagają w realizacji celów. Na dodatek Anhusz doskonale zdaje sobie sprawę, że miłość to nieprzewidywalna i nieokiełznana siła. Na przekór społecznym normom, wdaje się w sekretny i niebezpieczny romans z oficerem tureckim – Dżahanem Orfaleą. Na tle szalejącej I wojny światowej Ormianie są uznawani za nieprzyjaciół stanu, a okrutnym zbrodniom nie ma końca.
JAK POGODZIĆ SIĘ Z LOSEM SKORO MIESZKAŃCY ARMENII TO WROGOWIE STANU, A DO SZALEŃSTWA KOCHA SIĘ PRZEDSTAWICIELKĘ TEGO NARODU?
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Imperia upadają. Miłość trwa
Czy historie zakazanej miłości w czasach wojennej zawieruchy mogą kiedykolwiek przestać fascynować? Wydarzenia rozgrywające się w Imperium Osmańskim na początku XX wieku, poznajemy z perspektywy dwudziestoletniej ormianki Anhusz Czarkudian oraz tureckiego żołnierza Dżahana Orfalea. Natomiast za sprawą dziennika amerykańskiego doktora Charlesa Stewarta, dowiadujemy się o zdarzeniach dziejących się na przestrzeni 22 lat.
Autorka od pierwszych stron czaruje nas opisami niezwykłych miejsc, zwyczajów czy kulinariów, tak odmiennych od naszych. Ukazuje szczególny system kast, obrzędy, przesądy, wierzenia, a także rodzinne tajemnice, dawne urazy i zażyłości. Niestety, passa względnego spokoju i ciężkiej pracy ulega nieodwracalnej zmianie, gdy nadmorską wioskę nawiedza wstrząsająca zbrodnia. Ormianie stają w obliczu śmiertelnego niebezpieczeństwa, bowiem przerażającym tłem dla trudnej historii miłosnej staje się pierwsze ludobójstwo XX wieku -zagłada Ormian.
Popełniłam ogromny błąd spodziewając się bohaterki, która kładzie uszy po sobie. Anhusz zaskakuje od pierwszych stron, ukazując siłę charakteru, niezgodę na przemoc oraz godne podziwu serce do walki. Wychodzi poza schematy, nie chce być ograniczana i definiowana przed swoje pochodzenie ani czasy, w których żyje. Nie pozwala sprowadzić się do roli biernego obserwatora czy funkcji wyznaczonych przez ówczesne realia. Zaś Dżahan Orfalea to młody, wykształcony i ambitny kapitan tureckiej armii, który mimo sprawowanej władzy potrafi zachować godność oraz ludzkie uczucia w stosunku do słabszych. Jest pełen ideałów, i ku zgrozie swojej wysoko postawionej rodziny, oddaje serce obywatelce wrogiego narodu.
Wojna upomniała się o ich miłość i nic nie mogło temu zapobiec. Doświadczyli ponurej rzeczywistości, głodu, strachu i desperacji. Bohaterzy sami musieli się zmienić i poważyć na rzeczy, które wcześniej nie przyszłyby im do głowy. Ich dawne życie obróciło się w pył, a świat opanowały wydarzenia, które zaprzeczyły rozumowi, współczuciu i sprawiedliwości. Zachowując się honorowo, pamiętali, że dobrzy ludzie zawsze ponoszą nieporównywalnie większe koszty, niż zbrodniarze bez kręgosłupa moralnego.
Madden idealnie wyważyła proporcje między historią miłosną, a konfliktem politycznym i sytuacją Ormian. Co daje nam pełen obraz sytuacji, a żaden wątek nie traci na ważności. Największa siła powieści tkwi w bohaterach drugoplanowych - z doktorową Hetty na czele, oraz charakterach inspirowanych postaciami historycznym - jak niemiecki fotograf wojennej rzeczywistości Armin Wegner.
Historia Anhusz uderza prosto w serce. Właściwie do połowy książki nie spodziewamy się tego jak mocno autorka doświadczy swoich bohaterów, i to wydarzeniami, które rozegrały się naprawdę. Nie przypuszczamy również, że pozostawi nas ze strzaskaną duszą. Zakończenie sprawia, że nie mamy pojęcia co ze sobą począć.
Anhusz, to imię, które już zawsze będzie przynosić mi na skrzydłach pamięci historię o wielkiej tragedii, miłości silniejszej niż wojna oraz ludziach, którzy oddychali i wiedzieli, że są w życiu rzeczy ważniejsze niż strach.
Anna Gajewska
Oceny
Książka na półkach
- 267
- 165
- 68
- 9
- 6
- 5
- 4
- 4
- 3
- 3
Opinia
Recenzja znajduje się również na moim blogu: http://pasion-libros.blogspot.com/2017/02/210-anhusz-martine-madden-recenzja.html
Po tym, jak przeczytałam "Zamki na piasku" Chrisa Bohjaliana zainteresowałam się konfliktem pomiędzy Ormianami, a Turkami na początku XX wieku. Następnie przyszedł czas na "Dziedzictwo Orchana" Aline Ohanesian, które tym bardziej pokazało mi, że tę historię trzeba znać, aby nie dopuścić do sytuacji, o której powiedział kiedyś Winston Churchill: "Historia będzie na próżno szukać słowa... Armenia". Dlatego "Anhusz" jest dla mnie pozycją obowiązkową, jednak nie tylko przez wzgląd na historię, ale również za sprawą ciekawości, jak potoczy się romantyczny wątek pomiędzy przedstawicielami wrogich narodów.
Anhusz to 20-letnia ormiańska dziewczyna, której młodość przypada na czasy I wojny światowej. Mieszka na terenie Imperium Osmańskiego i żyje pod przywództwem Turków. Ormianie to naród uciśniony, walczący o swoje państwo, prześladowany przez Turków, więc na każdym kroku Anhusz napotyka na ich władzę. Jednak gdy poznaje kapitana Dżahana nie boi się go, tak jak powinna. Oboje zbliżają się do siebie mimo silnych prób zapomnienia o swoim istnieniu. Jednak los im nie sprzyja, kochankowie muszą się rozdzielić, gdyż Dżahan zostaje przeniesiony do innego miasta. Wraca po niespełna dwóch latach, aby nadzorować przesiedlenie wszystkich Ormian z wioski Anhusz do Syrii, a przynajmniej tak brzmi oficjalna wersja. Kapitan jednak zna przerażającą prawdę...
Można przytoczyć wiele przykładów zakazanej miłości w XX wieku: Żydówka z niemieckim oficerem, biała kobieta z czarnoskórym mężczyzną, dziedzic brytyjskiej posiadłości ze służącą, czy też mężczyzna z mężczyzną. Tym razem poznajemy historię o bardzo skomplikowanym uczuciu pomiędzy Ormianką a Turkiem. W 1915 roku, gdy dzieje się akcja powieści był to zdecydowanie związek zakazany. Ormiańska dziewczyna powinna wyjść za Ormianina, najlepiej wybranego przez rodziców, nie do pomyślenia było nawet myślenie o tureckim mężczyźnie inaczej niż jak o oprawcy, a tym bardziej wdawanie się z nim w romans. Zresztą porządna dziewczyna nie powinna w ogóle myśleć namiętnie o jakimkolwiek mężczyźnie. Jednak Anhusz wbrew swojej woli zakochuje się w Dżahanie i on również odwzajemnia to uczucie. Jak można się domyśleć, para nie ma łatwo i musi się ukrywać. Książka ukazuje dramatyczną sytuację: toczy się I wojna światowa, co samo w sobie jest ogromnym dramatem, a dodatkowo szerzy się ogromna nienawiść Turków do narodu ormiańskiego.
Wydarzenia opisane w książce widzimy z kilku perspektyw: większość rozdziałów opowiada oczywiście o Anhusz, jednak dużą rolę w narracji miał amerykański lekarz-misjonarz Charles Stewart, który pisał pamiętnik. Z początku nieco naiwny, nie wierzący w plotki o przyszłym ludobójstwie, później załamany skalą pogromu. Jest on jednym z bohaterów, którzy zostali stworzeni na podstawie realnych postaci. To nie jest tylko opowieść o wojnie. Jest to opowieść o nadziei, niewinności, ignorancji i smutku. Opowieść o miłości i przebaczeniu. Ormianie niestety są często pomijani w świecie realnym i świecie fikcyjnym. Jednak mówi się, że rzeź na Ormianach było pierwszym ludobójstwem popełnionym w XX wieku i drugim co do wielkości po eksterminacji Żydów. Dlaczego więc nie pamięta się o tym? Dlatego, że te wydarzenia działy się poza Europą? Zaganianie tysięcy ludzi przez pustynię praktycznie bez jedzenia i wody przez wiele dni, dodatkowo gdy panowała zaraza cholery, zostawianie ciał poległych w rowach, gwałty na najładniejszych dziewczynach, zmuszanie rodzących kobiet do dalszej wędrówki to wszystko jest przerażającą prawdą. Martine Madden ukazała tę opowieść z wyraźną troską i dodatkowo udało jej się wstrzyknąć w tę zimną historię z okrutnymi i twardymi faktami kilka pięknych, ciepłych i prawdziwych chwil fikcji i autorka wtedy pozwala nam oderwać się od straszliwej prawdy, choć na moment.
"Anhusz" nie zszokowała mnie już tak bardzo, jak lektura "Zamków na piasku" z racji tego, że te wydarzenia już w jakimś stopniu znałam. Jednak nie sprawiło to, że czytałam je z mniejszym przerażeniem, czy smutkiem. Tej książki nie powinno się polecać nikomu, każdy sam z własnej woli powinien po nią sięgnąć, aby historia Ormian pozostała w głowach i sercach jak największej ilości ludzi.
Recenzja znajduje się również na moim blogu: http://pasion-libros.blogspot.com/2017/02/210-anhusz-martine-madden-recenzja.html
więcej Pokaż mimo toPo tym, jak przeczytałam "Zamki na piasku" Chrisa Bohjaliana zainteresowałam się konfliktem pomiędzy Ormianami, a Turkami na początku XX wieku. Następnie przyszedł czas na "Dziedzictwo Orchana" Aline Ohanesian, które tym bardziej pokazało mi, że tę...