Mogło być inaczej. Prawdziwa historia rodziców, którzy zrobili wszystko, by ocalić córkę
- Kategoria:
- reportaż
- Tytuł oryginału:
- The Girl Behind the Door: A Father's Journey Into the Mystery of Attachment
- Wydawnictwo:
- Prószyński i S-ka
- Data wydania:
- 2017-01-19
- Data 1. wyd. pol.:
- 2017-01-19
- Liczba stron:
- 272
- Czas czytania
- 4 godz. 32 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380970427
- Tłumacz:
- Julia Szajkowska
- Tagi:
- Julia Szajkowska dziecko adopcja
Dziecko adoptowane w Polsce przez amerykańskie małżeństwo i historia, którą powinien poznać każdy, kto ma problemy z dzieckiem.
W 1991 r. John Brooks i jego żona Erika adoptowali w Polsce czternastomiesięczną dziewczynkę. Nadali jej imię Casey. Przez kilkanaście lat John, Erika i Casey byli szczęśliwą rodziną. W wieku dojrzewania u Casey pojawiły się objawy poważnych zaburzeń emocjonalnych, niespodziewane napady złości i agresji, depresja i skłonności samobójcze. John i Erika przez kilka lat szukali pomocy psychologicznej. Nie znaleźli jej, a wyjaśnienie zaburzeń, na które cierpiała Casey pojawiło się zbyt późno.
„Mogło być inaczej” to książka o rodzicach, którzy desperacko poszukiwali pomocy, starając się ochronić swoją adoptowaną córkę, przed nią samą. To książka o rodzicach, którzy – podobnie jak wielu spośród nas – nie potrafili dostrzec, z jak poważnymi problemami boryka się ich dziecko, ani nie wiedzieli, w jaki sposób można próbować je rozwiązać. To wreszcie książka o rodzicach, którzy – chociaż przegrali walkę – nie spoczęli, dopóki nie zrozumieli, dlaczego tak się stało. To w końcu książka o ojcu Casey, autorze tej książki – książki, która może uratować niejedno życie.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 114
- 103
- 9
- 3
- 3
- 2
- 2
- 2
- 2
- 2
Cytaty
Bądź pierwszy
Dodaj cytat z książki Mogło być inaczej. Prawdziwa historia rodziców, którzy zrobili wszystko, by ocalić córkę
Dodaj cytat
OPINIE i DYSKUSJE
Książka warta przeczytania szczególnie przez rodziców adopcyjnych ale nie koniecznie. Przeczytałam w dwa wieczory. Polecam
Książka warta przeczytania szczególnie przez rodziców adopcyjnych ale nie koniecznie. Przeczytałam w dwa wieczory. Polecam
Pokaż mimo toBardzo dobra książka pokazująca rodzinę adopcyjna i ich życie z córką która adoptowali jak miała 1 rok. Dramat rodziców i córki, problemy wynikające z adopcji a dokładnie wczesnych okresów dziecinstwa
Bardzo dobra książka pokazująca rodzinę adopcyjna i ich życie z córką która adoptowali jak miała 1 rok. Dramat rodziców i córki, problemy wynikające z adopcji a dokładnie wczesnych okresów dziecinstwa
Pokaż mimo toJohn oraz Erika postanowili adoptować w Polsce czternastomiesięczną dziewczynkę, której nadali imię Casey. Przez wiele lat byli szczęśliwą rodziną, jednak zmieniło się to kiedy Casey weszła w okres dojrzewania. Dziewczyna zaczęła mieć napady złości, pojawiła się depresja, skłonności autodestrukcyjne i samobójcze. Jej rodzice próbowali na różne sposoby pomóc córce, jednak powód wszystkich jej problemów został odkryty za późno.
Ta książka jest pozycją obowiązkową dla każdego. Według mnie każdy powinien wiedzieć z jakimi problemami może borykać sę adoptowane dziecko, nieważne czy ktoś ma zamiar je adopotować czy nie. Nigdy nie wiemy czy nasza wiedza nie przyda się komuś, kogo znamy i czy nie zapobiegnie ona tragedii.
„Mogło być inaczej” to książka smutna i bardzo poruszająca. Nie da się przejść obok niej bez emocji. To jedna z tych historii, która zostaje z nami na długo. Nie da się jej oceniać w kategoriach dobrej i złej, to byłoby krzywdzące ze względu na tematykę. Jest to lektura ważna i potrzebna, tak jak pisałam, obowiązkowa dla każdego.
Przeczytałam ją w jeden dzień. Teraz jest we mnie dużo smutku, ale też przerażenia. Ale zdecydowanie cieszę się, że ją przeczytałam. Jestem bogatsza o wiedzę, która może mi się kiedyś przydać.
John oraz Erika postanowili adoptować w Polsce czternastomiesięczną dziewczynkę, której nadali imię Casey. Przez wiele lat byli szczęśliwą rodziną, jednak zmieniło się to kiedy Casey weszła w okres dojrzewania. Dziewczyna zaczęła mieć napady złości, pojawiła się depresja, skłonności autodestrukcyjne i samobójcze. Jej rodzice próbowali na różne sposoby pomóc córce, jednak...
więcej Pokaż mimo toNie wiem czy rzeczywiście"mogło być inaczej". Boję się, że nie. Rodzice biologiczni potrafią zmasakrować życie swojego dziecka i pozostawić po sobie tak ogromną pustkę, której nikt ani nic nie jest w stanie wypełnić. Dziecko z RAD czy FAS to dziecko skrzywdzone, zranione, bez poczucia bezpieczeństwa. Życie z takim dzieckiem to codzienna batalia.
Książka ważna i potrzebna. Ocenić można ją w zasadzie, tylko poprzez emocje, które wywołuje. U mnie po lekturze pozostał przede wszystkim smutek i przerażenie, że wszelkie wysiłki i tak z góry skazane są na niepowodzenie.
Nie wiem czy rzeczywiście"mogło być inaczej". Boję się, że nie. Rodzice biologiczni potrafią zmasakrować życie swojego dziecka i pozostawić po sobie tak ogromną pustkę, której nikt ani nic nie jest w stanie wypełnić. Dziecko z RAD czy FAS to dziecko skrzywdzone, zranione, bez poczucia bezpieczeństwa. Życie z takim dzieckiem to codzienna batalia.
więcej Pokaż mimo toKsiążka ważna i potrzebna....
Bolesna, odkrywająca zbyt późno przyczynę problemów młodej dziewczyny, która popełniła samobójstwo. Unaocznienie problemy związane z adopcją i instytucjonalizacją sierocińców. Pozycja ważna i wartościowa. Zbudowana na doświadczeniach i rozmowach ze specjalistami.
Bolesna, odkrywająca zbyt późno przyczynę problemów młodej dziewczyny, która popełniła samobójstwo. Unaocznienie problemy związane z adopcją i instytucjonalizacją sierocińców. Pozycja ważna i wartościowa. Zbudowana na doświadczeniach i rozmowach ze specjalistami.
Pokaż mimo toKsią_ka bardo wa_na, bo podkreślająca jak wa_na dla dals_ego rowoju emocjonalnego jest wc_esnod_iecięca więź _ opiekunem.
Podc_as c_ytania irytował mnie brak świadomości _arówno rod_iców jak i profesjonalistów, terapeutów.
To wa_na ksiąka, ku pr_estrod_e. Ws_yscy rod_iece powinni ją pr_ec_ytać, nie tylko adopcyjni.
*problem _ klawis_em, stąd podkreślnik
Ksią_ka bardo wa_na, bo podkreślająca jak wa_na dla dals_ego rowoju emocjonalnego jest wc_esnod_iecięca więź _ opiekunem.
Pokaż mimo toPodc_as c_ytania irytował mnie brak świadomości _arówno rod_iców jak i profesjonalistów, terapeutów.
To wa_na ksiąka, ku pr_estrod_e. Ws_yscy rod_iece powinni ją pr_ec_ytać, nie tylko adopcyjni.
*problem _ klawis_em, stąd podkreślnik
Książka potrzebna i ważna, choć smutna i pesymistyczna. Pokazuje jak ważna jest wiedza na temat tego co może dziać się z dzieckiem adoptowanym. Gdyby rodzice Casey wiedzieli wcześniej to, czego dowiedzieli się po śmierci córki "wiele rzeczy zrobiliby inaczej" a Casey może by żyła. Z drugiej strony okazuje się, że trauma porzucenia u dzieci adoptowanych jest tak silna, że wiele z nich ma poważne zaburzenia emocjonalne i rozwojowe, których właściwie nie da się "uleczyć", mimo najszczerszych chęci i ogromnej miłości.
Książka potrzebna i ważna, choć smutna i pesymistyczna. Pokazuje jak ważna jest wiedza na temat tego co może dziać się z dzieckiem adoptowanym. Gdyby rodzice Casey wiedzieli wcześniej to, czego dowiedzieli się po śmierci córki "wiele rzeczy zrobiliby inaczej" a Casey może by żyła. Z drugiej strony okazuje się, że trauma porzucenia u dzieci adoptowanych jest tak silna, że...
więcej Pokaż mimo toJohn i Erika Brooks to amerykańskie małżeństwo bardzo chcieli i starali się o własne dziecko, jednak ich względy zdrowotne im na to nie pozwalały.Zdecydowali się na adopcję, która była dla nich jedynym ratunkiem. Jako, że w USA okres czekania na procedury adopcyjne były bardzo długie i okres oczekiwania, postanowili rozejrzeć się za adopcją zagraniczną.W 1991 roku John Brooks i jego żona Erika adoptowali w domu dziecka w Polsce w Mrągowie czternastomiesięczną dziewczynkę Joannę. Joanna była dziewczynką bardzo opóźnioną w rozwoju, lecz dorównywała już równolatkom swoim rówieśnikom. Nadali dziewczynce imię Casey potem zabrali już do swojego domu. Przez ponad kilkanaście lat John, Erika i Casey byli bardzo udaną, szcześliwą rodziną, aż do okresu buntu, dojrzewania gdy Casey zaczęła się buntować, sprawiała problemy wychowawcze swoim przybranym rodzicom, była agresywna, miała w sobie gniew, agresję, wpadała w depresję, miała myśli samobójcze. Rodzice byli bardzo zrozpaczeni, zaczęli się martwić o swoje jedyne ukochane dziecko posyłali swoją córkę do różnych terapeutów, psychologów na terapię, by pomogli jej poradzić sobie z dziewczyny agresją, z poważnymi zaburzeniami emocjalnymi szukali pomocy u każdego,ale dziewczyna nie chciała przyjąć pomocy od nikogo, walkę z napadami złości, gniewu przegrywali jej rodzice nie wiedzieli co jeszcze zrobić, żeby ich córka poczuła się lepiej.
Historia prawdziwa na faktach, wstrząsająca wydarzyła się naprawdę, smutna,poruszająca za serce.
O temacie nurtującym jakim jest adopcja dziecka przez rodziców, nowych opiekunów.
John i Erika Brooks to amerykańskie małżeństwo bardzo chcieli i starali się o własne dziecko, jednak ich względy zdrowotne im na to nie pozwalały.Zdecydowali się na adopcję, która była dla nich jedynym ratunkiem. Jako, że w USA okres czekania na procedury adopcyjne były bardzo długie i okres oczekiwania, postanowili rozejrzeć się za adopcją zagraniczną.W 1991 roku John...
więcej Pokaż mimo tociężko mi wydać tak słabą ocenę ze względu na fakt, że to historia prawdziwa, ale niestety mało co w niej zasługuje na dobrą opinię...
ciężko mi wydać tak słabą ocenę ze względu na fakt, że to historia prawdziwa, ale niestety mało co w niej zasługuje na dobrą opinię...
Pokaż mimo toKsiążka rewelacyjna, polecam.
Książka rewelacyjna, polecam.
Pokaż mimo to