najmniej mi sie podobała z tych, które do tej pory przeczytałam..jakoś do mnie nie przemawia ten tomik...

najmniej mi sie podobała z tych, które do tej pory przeczytałam..jakoś do mnie nie przemawia ten tomik...

wow :)

wow :)

Czwarta część podobała mi się jak do tej pory po pierwszym tomie najbardziej. Jest to pełnowartościowa alternatywa dla księgi Genesis. W moim odczuciu alternatywa lepsza, ponieważ nie uległa tak wierkiej erozji jak opis stworzenia w Bibli. Utaj wszystko jest opisane konsystentnie, zrozumiale, można by nawet powiedzieć logicznie, choć autor(ka) opowiadania stara się zachęcić przede wszystki do czucia a nie logicznego myślenia.
Oczywiście łatwo wychwycić elementy niezgodne z współczesną nauką np. jak się ma fakt, że Ziemia istniała od początku do obserwowanego rozszerzania się wszechświata? Książka jednak opowiada o stworzeniu przede wszystkim w kategoriach uczuć, energii, bardzo ogólnie odnosząc sie do materialnych faktów, także w zasadzie ewidentny konflikt nie powstaje. Chłopiec kótry przedtawia na koniec wizję podróży po kosmosie cała Ziemią (tą ideeę znalazłam wcześniej u Lema),sugeruje, że faktycznie Ziemia mogła istnieć wcześniej a ludzie przyleciać na niej do naszego obecnego Słońca. Pomysłów w książce jest wiele, nie są falsyfikowatelne, ale są pięknę i działają na wyobraźnię.

Czwarta część podobała mi się jak do tej pory po pierwszym tomie najbardziej. Jest to pełnowartościowa alternatywa dla księgi Genesis. W moim odczuciu alternatywa lepsza, ponieważ nie uległa tak wierkiej erozji jak opis stworzenia w Bibli. Utaj wszystko jest opisane konsystentnie, zrozumiale, można by nawet powiedzieć logicznie, choć autor(ka) opowiadania stara się zachęcić...

Wzruszająco przepiękna Pieśń o Stworzeniu, wyśpiewana na kartach książki. Dociera do najgłębszych zakamarków serca i przypomina nasz boski rodowód. Co dla mnie najcenniejsze, względem czasów wmawiających nam naszą małość i bezsilność - daje pewność, że jesteśmy nieograniczeni i że nic poza nami samymi nie jest w stanie nas zatrzymać. Moc kreacji jest nieograniczona, a tajemnica potęgi Wolnej Woli służy każdemu, kto ośmieli się do niej dotrzeć.

Wzruszająco przepiękna Pieśń o Stworzeniu, wyśpiewana na kartach książki. Dociera do najgłębszych zakamarków serca i przypomina nasz boski rodowód. Co dla mnie najcenniejsze, względem czasów wmawiających nam naszą małość i bezsilność - daje pewność, że jesteśmy nieograniczeni i że nic poza nami samymi nie jest w stanie nas zatrzymać. Moc kreacji jest nieograniczona, a...

Kolejna cudowna część, która tym razem bierze na celownik głównie temat stworzenia, aczkolwiek nabardziej mi się podobał wątek budowania własnego domu i torzenia przestrzeni dla własnej 'ojczyzny'.

Kolejna cudowna część, która tym razem bierze na celownik głównie temat stworzenia, aczkolwiek nabardziej mi się podobał wątek budowania własnego domu i torzenia przestrzeni dla własnej 'ojczyzny'.

zmiany następują same

zmiany następują same

Łaaał... Jakie ten świat kryje jeszcze tajemnice... Opis stworzenia jest niesamowity. Taki... piękny w swojej prostocie i niezwykły! Kolejna część, która popycha mnie do przodu :) Świat się coraz bardziej zmienia!

Łaaał... Jakie ten świat kryje jeszcze tajemnice... Opis stworzenia jest niesamowity. Taki... piękny w swojej prostocie i niezwykły! Kolejna część, która popycha mnie do przodu :) Świat się coraz bardziej zmienia!

Chyba najlepsza do tej pory część Anastazji :) Opowiada głównie o stworzeniu świata i życia przez Boga, oraz o tym jak zbudować swój dom (ojczyznę) i czuć się w niej doskonale.

Chyba najlepsza do tej pory część Anastazji :) Opowiada głównie o stworzeniu świata i życia przez Boga, oraz o tym jak zbudować swój dom (ojczyznę) i czuć się w niej doskonale.

Tom, który chwyta za serce.
To prawda dla błądzących w świecie ezoteryki i rozwoju duchowego.

Tom, który chwyta za serce.
To prawda dla błądzących w świecie ezoteryki i rozwoju duchowego.

Te książki zmieniają życie! :) Na lepsze

Te książki zmieniają życie! :) Na lepsze