Fanfik
- Kategoria:
- literatura młodzieżowa
- Cykl:
- Fanfik (tom 1)
- Wydawnictwo:
- Krytyka Polityczna
- Data wydania:
- 2016-11-14
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-11-14
- Liczba stron:
- 400
- Czas czytania
- 6 godz. 40 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788365369413
- Ekranizacje:
- Fanfik (2023)
- Tagi:
- szkoła dorastanie Poznań liceum literatura polska młodzieńczy bunt pierwsza miłość powieść dla młodzieży szkoła uczucie lgbt gender transgender
- Inne
Coś mu mówiło, że może jednak powinien więcej rozmawiać ze swoim dzieckiem. Nie bardzo wiedział, jak w ogóle podjąć rozmowę. W końcu wymyślił:
– Czytałaś ostatnio coś ciekawego?
Zdziwione spojrzenie sennych oczu.
– Tak, mprega o Fiyero.
– Słucham?
– To był crossover – dodała Tosia z pewnym ożywieniem. – Z uniwersum Avengersów. Fiyero był tam superbohaterem i przyjaźnił się z Tonym Starkiem.
– To jakaś książka? – spytał Marcin, bardzo starając się wykazać zainteresowanie tematem.
– Nie, fanfik.
– To znaczy?
– To takie opowiadanie w obrębie fandomu – odpowiedziała cierpliwie Tosia. – Albo dwóch.
– Kto je napisał?
Tosia wzruszyła ramionami.
– Nie wiem. Jakaś dziewczyna ze Stanów.
– Czytasz po angielsku? – spytał Marcin z rozpaczą.
– No chyba – mruknęła Tosia pod nosem. – Po polsku trudno znaleźć dobry slash o Wicked.
– Aha – odparł Marcin. – To dobrze – dodał bez przekonania. – Przynajmniej poznajesz język."
Szesnastoletnia Tosia dochodzi do wniosku, że nie chce już być grzeczną dziewczynką. W zasadzie... czy ona w ogóle chce być dziewczynką? A może nigdy nią nie była?
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Gdy życie jest bardziej fiction niż fun
„Ale to już było!” „Znów fabuła książki to odgrzewany kotlet!” - często słychać narzekania czytelników, którzy preferując konkretny gatunek książek, po raz kolejny trafiają na tytuł, który jest lustrzanym odbiciem tego, co czytali niedawno. Zgodzę się, że czasem pisarzom brakuje polotu, pomysłu i mniej lub bardziej świadomie powtarzają wielokrotnie wykorzystane schematy. Czytelnicy doceniają świeżość, dlatego wysoko oceniają lektury oryginalne i niesztampowe. Choćby takie jak „Fanfik”, który pokazuje młodzieżową odsłonę literatury w innowacyjnym stylu. Niby autorka pisze o dojrzewaniu, o odkrywaniu siebie i szukanie swojego „ja”, ale czyni to w sposób tak niekonwencjonalny, że trudno nie zachwycić się jej debiutem.
Pewnego wrześniowego dnia na korytarzu jednego z liceów spotykają się dziewczyna i chłopak. Nie znają się. Ona zaczyna drugą klasę i ma problemy natury psychologicznej, on jest „nowym” w tej szkole i nie ma jeszcze rozeznania w położeniu sal. Wiele osób pomyśli, że właśnie zaczyna się romantyczna znajomość, rodzi się uczucie i pojawią się motyle w brzuchu. Otóż nie! Tych dwoje młodych ludzi zaprzyjaźni i zżyje się ze sobą, ale ich relacja będzie specyficzna. Zmieni ich życie oraz spojrzenie na otoczenie, pozwoli im poznać siebie. Jednym słowem przewróci ich świat do góry nogami, a czytelnikom dostarczy nie lada emocji. Właśnie dlatego każdy, kto jest znudzony zwyczajnym i oklepanym podejściem do problemów nastolatków powinien po tę książkę sięgnąć.
„Fanfik” jest niesztampowy i szokuje zwłaszcza osoby o ortodoksyjnych poglądach. Jest w nim coś, co szybko uświadamia, że nie każdy nastolatek jest z identycznej formy odlany i ma te same dylematy. Człowiek w tym wieku jest istotą wyjątkowo wrażliwą i skomplikowaną, ale też bez względu na poglądy, pochodzenie czy przekonania chce zachwycić się wolnością. Trudno czasem pokazać u progu dorosłości swoją prawdziwą twarz, trudno obalić mity o swojej osobie. Wymaga to sporej odwagi, ale nie jest niemożliwe. Debiut Osińskiej uczy tolerancji, uczy szacunku do innych. Zaskakuje, dodaje odwagi, by zrzucić narzuconą sobie maskę i pokazać światu swoje prawdziwe wnętrze. Ta powieść jest lekka i trudna zarazem. Autorka odważnie i stanowczo pisze o problemach nastolatków, nie boi się podejmowania trudnych i kontrowersyjnych kwestii, nie zamiata pod dywan spraw z pogranicza dobrego smaku i tabu. Uczy, by nie oceniać po pozorach, by nie narzucać sztampowych wzorców innym, ale pozwolić każdemu być sobą, nawet gdy ten stan jest dla wielu podejrzany i budzący kontrowersje.
Historia Tosi jest zarazem śmieszna i wzruszająca, naładowana humorem i powagą, pełna scen, które mocno zaskakują. Autorka przekonuje, że bezpieczniej i nudniej jest zaszyć się w tłumie, a trudniej i ciekawej odkryć swoje prawdziwe oblicze przed światem. Powieść skierowana do młodzieży nie znudzi i starszych czytelników. Jej atutami są ciekawa fabuła, dobry warsztat literacki i świeże pióro, które doskonale nakreśla nietypowe problemy ludzi młodych. Ta powieść zaskoczyła mnie zwyczajnym i prostym podejściem do trudnego tematu, dojrzałością, jakiej niekiedy próżno szukać w tym gatunku książek. Okładka łudząco przypomina szatę graficzną książek Małgorzaty Musierowicz,ale proza Osińskiej jest inna, odmienna i równie atrakcyjna. Warto poświęcić jej swój czas, dlatego zachęcam by poznać Tosię, jej drugie ja oraz Leona i ciocię Idalię oraz zobaczyć jak z słodkiej dziewczyny rodzi się całkiem inna postać.
Benardeta Łagodzic-Mielnik
Oceny
Książka na półkach
- 1 043
- 1 009
- 195
- 71
- 37
- 25
- 25
- 16
- 15
- 15
Opinia
ZNAKOMITY DEBIUT
Wrzuciłam kilka nowych książek na czytnik i bezmyślnie kliknęłam w jeden z tytułów - ot, żeby zerknąć na pierwszą stronę. W oczy od razu rzuciło mi się, że:
„Tosia wymiotowała w szkolnej toalecie.”
Tak właśnie zaczyna się „Fanfik”, tak też zaczęła się moja z nim przygoda - bo nie mogłam powstrzymać się przed przeczytaniem kolejnego zdania. I tego następującego po nim. I jeszcze jednego. I połowy książki. O pierwszej w nocy stwierdziłam, że wypadałoby jednak upolować odrobinę snu. Rano, nie zawracając sobie głowy równie trywialnymi czynnościami co jedzenie śniadania, połknęłam pozostałe mi rozdziały. Od tamtego momentu chodzi mi po głowie jedno zasadnicze pytanie: czy autorka ma już w planach kolejną książkę?
„Nad umywalkami przez całą szerokość ściany ciągnęło się duże lustro. Tosia umyła rozdygotane ręce i przepłukała usta, unikając wzrokiem swojego odbicia. Był to nawyk, nad którym się już nawet nie zastanawiała. Nie lubiła patrzeć na siebie i już. Ale kiedy otrzepywała ręce z wody, jej wzrok podążył odruchowo za rozbryzgującymi się na lustrze kroplami i choć nie chciała, spojrzała sobie prosto w twarz.”
Jakiś czas temu stwierdziłam, że przeczytałam już w życiu swoją porcję tak zwanej literatury młodzieżowej. Od wczesnego dzieciństwa zajmuje się połykaniem książek, młodzieżówki szybko przestały mnie interesować, bo zwykle bazują na utartych schematach i najzwyczajniej w świecie mnie nudzą. „Fanfik” zdecydowanie wyróżnia się na ich tle.
„Wakacje spędziła komfortowo w zaciszu własnego pokoju. Czytała książki, pisała fanfiki, przeglądała fanarty, obejrzała na YouTubie bootlegi z zaległej listy, słowem robiła to wszystko, do czego ma prawo każdy uczeń, który zdołał przeżyć pierwszą klasę liceum.”
Ta książka, jak trafnie zauważyła moja znajoma, czyta się sama. Przez tekst po prostu się płynie. Dialogi brzmią naturalnie, a uchwycone myśli wydają się dziwnie znajome. Autorka doskonale operuje językiem, bawi się nim z wyraźną przyjemnością. No i ta lekkość, z jaką Natalia Osińska lawiruje między trudnymi tematami - ona hipnotyzuje.
„W szkole nie wypadało być biednym, biedni byli społecznie martwi. Dotąd Tosia żyła w przekonaniu, że prawdziwie biedni ludzie zdarzają się tylko w literaturze i sztuce, ewentualnie gdzieś daleko, na drugim końcu globu, a oto miała przed sobą żywe wcielenie baśniowej sierotki.”
O czym właściwie jest ten „Fanfik”? O miłości do popkultury. O Marvelu, musicalach i fanfiction. O liceum, klasowych mean girls i odludkach. O kłótniach z rodzicami, proszkach dających szczęście i pierwszym (ohydnym) piwie. O przyjaźni. Trochę też o miłości przyjmującej najróżniejsze postaci. O tym, że płeć nie jest zero-jedynkowa. O ludziach niecierpiących makijażu. O ludziach uwielbiających makijaż. O mnie. O Tobie.
„Stał chwilę bez ruchu. Potem się ocknął, podszedł do umywalki i umył twarz zimną wodą, unikając swojego odbicia w lustrze. W końcu jednak przemógł się i spojrzał. – No, możesz być z siebie dumny – powiedział. Ale nie był. Nie tak miało być. Wydawało mu się zawsze, że któregoś dnia stanie sam na sam z całym złem tego świata, pokona je i nastąpi coś w rodzaju wielkiego finału, uderzenie w wielki gong, po którym nastąpi wieczna radość, taniec i śpiew. A zło okazało się jakieś takie małe i niepozorne. Zwycięstwo nad nim wydawało się rzeczą wstydliwą, osobistą i niegodną wspomnienia.”
Wiem jak wiele osób z rezerwą podchodzi do książek polskich autorów, sama nad wyzbyciem się obaw pracowałam przez ostatnich kilka lat. (Jak? Czytając dobre polskie książki. Tak, istnieją takie.) Spróbujcie mi jednak uwierzyć: „Fanfik” jest powieścią nadającą się na eksport. Chcecie ją znać. ♥
Recenzja powstała dla Mamy Głos.
ZNAKOMITY DEBIUT
więcej Pokaż mimo toWrzuciłam kilka nowych książek na czytnik i bezmyślnie kliknęłam w jeden z tytułów - ot, żeby zerknąć na pierwszą stronę. W oczy od razu rzuciło mi się, że:
„Tosia wymiotowała w szkolnej toalecie.”
Tak właśnie zaczyna się „Fanfik”, tak też zaczęła się moja z nim przygoda - bo nie mogłam powstrzymać się przed przeczytaniem kolejnego zdania. I tego...