Będzie krótko o każdym opowiadaniu.

Szkolenie - to krótkie opowiadanko jest swoistym wstępem do całej historii. Napisane w stylu bardzo Wędrowyczowym. Nic specjalnego, ale wywołuje jakiś tam uśmiech na twarzy.

Rzeźnik Drzew - Fantastyczny pomysł. Jesienno cmentarne klimaty. Aż żal, że to opowiadanie nie jest dłuższe. Z drugiej strony zakończenie koszmarne... Pilipiuk mógł tajemnicy drzewa nie wyjawiać, zwłaszcza, że była tak głupia, że aż bolało. Ja rozumiem, wrzucanie satyrycznych smaczków. Ale nie na siłę i nie w tak nudny sposób.

Operacja "Jajca" - No cóż, ogólny pomysł w pewien sposób zaskakujący, ale z drugiej strony podanie całej historii było dziwne. Ni to głupie, ni to śmieszne. Ciężko ocenić mi to opowiadanie ale chyba podobało mi się najmniej.

Sprawa Filipowa - Wielu osobom wydaje się być nudna i przydługawa. Dla mnie jest to fantastycznie skonstruowana historia, pełna świetnych opisów Petersburga. Tak, nie da się ukryć, że Pilipiuk prowadzi swoją historię powoli i dzięki temu właśnie wydaje się być pełniejsza. Duży plus za zaskakujące zakończenie. Naprawdę mi się podobało.

Szantaż - plus za wizję Polski, poniekąd minus za resztę. Zakończenie niesie ze sobą pewną wiadomość o współczesności, ale sama budowa opowiadania do mnie nie przemówiła.

Czytając w Ziemi - To dopiero rozwleczone pitu pitu. Przewidywalne zakończenie, poprzedzane archeologicznymi dłużyznami.

Połoz - Z jednej strony ciekawa próba archaizacji języka. Z drugiej przewidywalny i w zasadzie mało ciekawy.

Bunt Szewców - po Filipowie, moje ulubione opowiadanie. Świetny pomysł na budowę świata ( i światów ;) ). Bardzo świeże opowiadanie, które czyta się jednym tchem. Nawet znalazło się miejsce na zwroty akcji. Nie chcę za dużo pisać, żeby nie popsuć innym zabawy.

Poddasze - Historyjka o duchach. Bardzo klasyczna. Rozwiązanie zagadki mi się podobało.

Serce Kamienia - Kolejna perełka. Pomysł na Dom czterech liści bardzo dobry. Co więcej historia występnego pradziadka tez mi się podobała. Z zakończeniem nie do końca się zgadzam, ale było dobre.

Teatralna opowieść - Niby fajny pomysł, ale opowiadanie jako takie mnie znudziło.

Ślad Oliwy na piasku - historia kręcąca się wokół utartego motywu. Niby nic ciekawego ale pomysł z mumio fajny a i akcja dobrze skonstr

Będzie krótko o każdym opowiadaniu.

Szkolenie - to krótkie opowiadanko jest swoistym wstępem do całej historii. Napisane w stylu bardzo Wędrowyczowym. Nic specjalnego, ale wywołuje jakiś tam uśmiech na twarzy.

Rzeźnik Drzew - Fantastyczny pomysł. Jesienno cmentarne klimaty. Aż żal, że to opowiadanie nie jest dłuższe. Z drugiej strony zakończenie koszmarne... Pilipiuk mógł...