Pejzaż bez kolców. Meksyk słońcem malowany

Okładka książki Pejzaż bez kolców. Meksyk słońcem malowany Sylwia Mróz
Okładka książki Pejzaż bez kolców. Meksyk słońcem malowany
Sylwia Mróz Wydawnictwo: Muza literatura podróżnicza
400 str. 6 godz. 40 min.
Kategoria:
literatura podróżnicza
Wydawnictwo:
Muza
Data wydania:
2016-10-12
Data 1. wyd. pol.:
2016-10-12
Liczba stron:
400
Czas czytania
6 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788328703896
Tagi:
Meksyk podróże reportaż
Średnia ocen

6,7 6,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,7 / 10
71 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
12
12

Na półkach:

Autorka podzieliła się w książce swoją ogromną wiedzą dotyczącą Meksyku i kilkoma nieznanymi 'smaczkami'. Przyznam, że ciężko mi było przejść przez nudny, podręcznikowy początek książki. Później jednak Pani Sylwia Mróz się rozkręciła i zrobiło się znacznie ciekawiej. Opisany przez nią Meksyk rzeczywiście jest barwny i zachęcający do odwiedzenia. Chociaż moim zdaniem bardziej jest to kompletny przewodnik niż reportaż.

Autorka podzieliła się w książce swoją ogromną wiedzą dotyczącą Meksyku i kilkoma nieznanymi 'smaczkami'. Przyznam, że ciężko mi było przejść przez nudny, podręcznikowy początek książki. Później jednak Pani Sylwia Mróz się rozkręciła i zrobiło się znacznie ciekawiej. Opisany przez nią Meksyk rzeczywiście jest barwny i zachęcający do odwiedzenia. Chociaż moim zdaniem...

więcej Pokaż mimo to

avatar
78
78

Na półkach:

Znowu będę marudził. Ale przynajmniej postaram się krótko. Niestety, ale o książce Sylwii Mróz mogę powiedzieć tylko, że czytałem już barwniejsze wstępniaki do przewodników z Pascala czy Bezdroży. W „Pejzażu…” mamy odhaczone podstawowe informacje na temat kraju i jego mieszkańców. Ze świecą można szukać treści przefiltrowanych przez optykę autorki. W części końcowej, dotyczącej lokacji wartych odwiedzenia, jedynie miastu Meksyk zostało poświęcone nieco więcej miejsca, reszta regionów jest ledwie gdzieś tam wspomniana, atrakcje pobieżnie liźnięte. Dodatkowo w książce znalazło się trochę niezłych zdjęć wykonanych przez autorkę, wrzuconych w zestawach co 50-100 stron. I to właściwie tyle. Zabrakło chili w tym daniu… Równie dobrze można sobie przeczytać przewodnik, a dużo wartościowsze i bardziej inspirujące (i pomocne) bywają blogi i vlogi podróżnicze

https://librumlegens.wordpress.com/2021/07/06/sylwia-mroz-pejzaz-bez-kolcow/

Znowu będę marudził. Ale przynajmniej postaram się krótko. Niestety, ale o książce Sylwii Mróz mogę powiedzieć tylko, że czytałem już barwniejsze wstępniaki do przewodników z Pascala czy Bezdroży. W „Pejzażu…” mamy odhaczone podstawowe informacje na temat kraju i jego mieszkańców. Ze świecą można szukać treści przefiltrowanych przez optykę autorki. W części końcowej,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
488
4

Na półkach: ,

Książka to raczej nieco bardziej rozbudowany przewodnik niż reportaż. Można dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy, ale nie poczujemy klimatu ani barw Meksyku.

Książka to raczej nieco bardziej rozbudowany przewodnik niż reportaż. Można dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy, ale nie poczujemy klimatu ani barw Meksyku.

Pokaż mimo to

avatar
45
3

Na półkach:

Książka pełna uproszczeń i stereotypów. Duże rozczarowanie.

Książka pełna uproszczeń i stereotypów. Duże rozczarowanie.

Pokaż mimo to

avatar
39
14

Na półkach: ,

Książkę kupiłam w ciemno, przed wyjazdem do Meksyku i muszę powiedzie, że był to bardzo udany zakup!
Książka napisana bardzo rzetelnie, czyta się szybko i lekko, zawiera bardzo dużo przydatnych informacji. Zaczyna się krótką historią a kończy na informacjach praktycznych, sporo się można dowiedzieć o mentalności, kuchni, religii, sztuce, ważnych postaciach ale też co warto zobaczyć. zdecydowanie polecam, nie tylko tym którzy się wybierają do Meksyku

Książkę kupiłam w ciemno, przed wyjazdem do Meksyku i muszę powiedzie, że był to bardzo udany zakup!
Książka napisana bardzo rzetelnie, czyta się szybko i lekko, zawiera bardzo dużo przydatnych informacji. Zaczyna się krótką historią a kończy na informacjach praktycznych, sporo się można dowiedzieć o mentalności, kuchni, religii, sztuce, ważnych postaciach ale też co warto...

więcej Pokaż mimo to

avatar
326
57

Na półkach: ,

Trochę zbyt encyklopedycznie...

Trochę zbyt encyklopedycznie...

Pokaż mimo to

avatar
382
54

Na półkach:

Książka jako kompendium wiedzy o Meksyku, nie wciąga..

Książka jako kompendium wiedzy o Meksyku, nie wciąga..

Pokaż mimo to

avatar
663
293

Na półkach: ,

Jeśli komuś Meksyk kojarzy się z brzydsza siostrą Kopciuszka – Stanów, to niech koniecznie sięgnie po „Pejzaż bez kolców”. Ani ona brzydsza, ani siostra, to zupełnie inna jakość, wielobarwna, różnorodna i zaskakująca. Irracjonalna po włosku i swojska po naszemu, a wszystko oblane salsą i zagryzione tacosem. Cała jestem urzeczona i już rozkochana, z wielką niecierpliwością czekam na spotkanie dwojga niespokojnych kochanków, Diega i Fridy, chcę wejść do domu Luisa Baragana i zderzyć się z tą całą różnorodnością, mieszanką starego i nowego, skąpaną w jasnym, oślepiającym słońcu (oj, tego słońca to pragnę jak kania dżdżu(?)).

Sylwia Mróz zaraża i sprawia, że Meksyk – kraj gdzieś tam hen w Ameryce Łacińskiej, staje się upragniony, znany, na wyciągnięcie ręki. Odczarowuje i bez egzorcyzmów wypędza demony. Straszne jest to co nieznane. Dlaczego straszne? Bo nieznane. A po lekturze Meksyk już nie jest straszny.

Teraz z wielką chęcią sięgnę po „Alfabet zakochanego w Meksyku”.

Jeśli komuś Meksyk kojarzy się z brzydsza siostrą Kopciuszka – Stanów, to niech koniecznie sięgnie po „Pejzaż bez kolców”. Ani ona brzydsza, ani siostra, to zupełnie inna jakość, wielobarwna, różnorodna i zaskakująca. Irracjonalna po włosku i swojska po naszemu, a wszystko oblane salsą i zagryzione tacosem. Cała jestem urzeczona i już rozkochana, z wielką niecierpliwością...

więcej Pokaż mimo to

avatar
152
15

Na półkach: , , ,

Absolutnie genialna. Długo szukałam książki o Meksyku, która opisywałaby coś więcej niż informacje podawane w przewodnikach. Sylwia Mróz stworzyła zbiór bardzo przydatnych, praktycznych i szalenie ciekawych informacji. Czytając jej książkę na każdym kroku czułam jak bogatą ma wiedzę o tym kraju. Znajdziemy tutaj zarówno rys historyczny, opis kuchni meksykańskiej (okraszony licznymi ciekawostkami),interesujący przegląd wierzeń meksykańskich oraz opis wszystkiego, co tworzy Meksyk tak wyjątkowym i jedynym w swoim rodzaju. Wisienką na torcie jest dla mnie spis filmów oraz książek, po które warto sięgnąć w swojej poznawczej podróży po Meksyku. Polecam bardzo!

Absolutnie genialna. Długo szukałam książki o Meksyku, która opisywałaby coś więcej niż informacje podawane w przewodnikach. Sylwia Mróz stworzyła zbiór bardzo przydatnych, praktycznych i szalenie ciekawych informacji. Czytając jej książkę na każdym kroku czułam jak bogatą ma wiedzę o tym kraju. Znajdziemy tutaj zarówno rys historyczny, opis kuchni meksykańskiej (okraszony...

więcej Pokaż mimo to

avatar
647
190

Na półkach:

Niewątpliwie pani Sylwia Mróz wykonała kawał dobrej roboty. I czuć to w książce. Zarówno w tekście, jak i w zdjęciach. Widać, że poświęciła sporo czasu, aby Meksyk poznawać. Przyznaję jednak, że jako osoba zakochana już od lat w Meksyku i w jego kulturze, większość informacji przytoczonych w książce znałam. Podobnie z przytaczanymi w tekście książkami czy tytułami blogów/artykułów do których warto zajrzeć. Sporo w nich już poznałam. Mimo tego chętnie czytałam tą książkę, ponieważ Meksyku nigdy nie jest mi mało ;) Największym plusem jak dla mnie są informacje typu: gdzie warto co kupić, gdzie zjeść, gdzie wymienić pieniądzę itd. Chętnie wykorzystam je przy wizycie w Meksyku ;)

Niewątpliwie pani Sylwia Mróz wykonała kawał dobrej roboty. I czuć to w książce. Zarówno w tekście, jak i w zdjęciach. Widać, że poświęciła sporo czasu, aby Meksyk poznawać. Przyznaję jednak, że jako osoba zakochana już od lat w Meksyku i w jego kulturze, większość informacji przytoczonych w książce znałam. Podobnie z przytaczanymi w tekście książkami czy tytułami...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    103
  • Przeczytane
    86
  • Posiadam
    27
  • Podróżnicze
    6
  • 2023
    3
  • Podróże
    3
  • Teraz czytam
    2
  • 2021
    2
  • Meksyk
    1
  • Biografie/Reportaż
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Pejzaż bez kolców. Meksyk słońcem malowany


Podobne książki

Przeczytaj także