„Zaginiona róża” autorstwa Serdara Özkan to z wyglądu niepozorna książeczka na jeden wieczór, mająca jednak wnieść odrobinę czegoś więcej w szarą codzienną rzeczywistość.

Książka zaczyna się od tragedii jaką przeżywa młoda kobieta po stracie ukochanej matki, tragedii za którą podąża dodatkowy niespodziewany cios. Diana bowiem tuż przed śmiercią otrzymuje z rąk matki list, który przeczytać ma gdy ta już odejdzie. List ten całkowicie odmienia i wywraca życie młodej dziedziczki do góry nogami, ponieważ ujawnia głęboko skrywaną tajemnicę rodzinną. Jednak to nie wszystko, bowiem autor nie skupia się tylko na przedstawieniu niezwykłej historii młodej dziedziczki Diany. Książka ma też jakby drugie oblicze, gdzie ujawnia się jako mistyczna baśń pełna przepowiedni i poszukiwań sensu życia.
Ponad to książka ta jest napisana w bardzo przystępnym i zrozumiałym stylu, zatem czyta się ją przyjemnie i szybko. Rozumiem też, że dla niektórych bardzie wyrafinowanych czytelników ta prosta w formie książka, może stanowić wyzwanie nie do końca uznane za sukces. Dla mnie jednak, jedyną wadą było to, że niestety bardzo szybko rozgryzłam jej zakończenie i potem już każda przeczytana stron utwierdzała mnie tylko w tym przekonaniu. Z drugiej strony podobały mi się krótkie rozdziały oraz zawarte w nich przenośnie i metafizyczne wątki.

Reasumując, nie wiem czy długo „Zaginiona róża” we mnie zagości ale miło było spojrzeć na świat z innego punku widzenia. Zatem polecam tę książkę na jeden wieczór, która mimo wszystko skłania do przemyśleń nad istotą życia.

Udział w wyzwaniu czytelniczym "Pod hasłem" i "Z półki"

„Zaginiona róża” autorstwa Serdara Özkan to z wyglądu niepozorna książeczka na jeden wieczór, mająca jednak wnieść odrobinę czegoś więcej w szarą codzienną rzeczywistość.

Książka zaczyna się od tragedii jaką przeżywa młoda kobieta po stracie ukochanej matki, tragedii za którą podąża dodatkowy niespodziewany cios. Diana bowiem tuż przed śmiercią otrzymuje z rąk matki list,...