rozwińzwiń

Pigafetta

Okładka książki Pigafetta Felicitas Hoppe
Okładka książki Pigafetta
Felicitas Hoppe Wydawnictwo: Czarne Seria: Inna Europa, Inna Literatura literatura piękna
144 str. 2 godz. 24 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Inna Europa, Inna Literatura
Tytuł oryginału:
Pigafetta
Wydawnictwo:
Czarne
Data wydania:
2007-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2007-01-01
Liczba stron:
144
Czas czytania
2 godz. 24 min.
Język:
polski
ISBN:
9788389755940
Tłumacz:
Elżbieta Kalinowska-Styczeń
Tagi:
powieść niemiecka morze podróż
Średnia ocen

5,5 5,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,5 / 10
31 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1173
1149

Na półkach:

Jednak lekkie rozczarowanie, bo słynna, jeśli nie najlepsza, a niestety już dawno zamknięta, seria „Inna Europa, Inna literatura” Wydawnictwa Czarne przyzwyczaiła nas do stałego wysokiego poziomu.

Tutaj jednak poziom mocno faluje, acz – wbrew zasadom fizyki - częściej jest dół niż góra, nie jak na wzburzonym morzu, gdzie rozgrywa się akcja.

Cofam się teraz do młodości, wspominając lekturę sprzed lat słynnego dziennika wyprawy Fernando Magellana, sporządzanego w jej trackie przez Włocha Antonia Pigafettę. Cechował się on tym, że fantazji było mniej więcej pół z na pół z tym, co autor rzeczywiście widział, słyszał i czuł.

Zapewne całkiem słusznie kalkulował, że jeszcze długo nikt inny nie pojawi się tam, gdzie on, dlatego mógł popuścić cugli wyobraźni. Niemniej jednak jego relacja zachwycała świetną frazą, potoczystą narracją i ogólnym entuzjazmem z poznawania Nowego.

Autorka, która odbyła kilkumiesięczną podroż kontenerowcem morzami świata, wzięła sobie słynnego podróżnika nie tylko za wzór, ale nawet uczyniła go postacią tytułową. W jej „dzienniku pokładowym” pojawia się on jako duch czuwający, a może wręcz przeciwnie, nad załogą i pasażerami statku.

Tylko że tutaj jakoś nie znajduję tej świeżości, która była w tamtej pół-prawdzie, pół-bladze. Tak oto publikacja sprzed 500 lat przebiła współczesną.

Ale tak naprawdę, to o co mam pretensje do Bogini ducha winnej Autorki, skoro zapewne to życie na kontenerowcu jest zupełnie bezbarwne i nieciekawe?

Mocno niekonieczna to lektura, która miała być przyjemnym oddechem pomiędzy poważniejszymi. Łatwo przyszło, jeszcze łatwiej poszło..

Trzy tylko cytaty w miarę dobre:

„Położyć się na zimnej, gładkiej powierzchni ze złożonymi dłońmi (…),rozgarniać wodę, ruszać rekami i nogami, rozsuwać je i łączyć, i znowu rozsuwać, tak długo, aż człowiek dotrze na brzeg i będzie uratowany, tyle że kto umie pływać, umrze po prostu wolniej”.

„Będziemy siedzieli skuleni w ciasnej łodzi ratunkowej, gdzie podobno jest miejsce dla wszystkich”.

„Piraci przybyli w doskonale skrojonych garniturach panów z komisji antypirackiej, bo o wiele bardziej elegancko jest zajmować się interesami za dnia, niż wspinać się na statki od tyłu, nocą, po bambusowych kijach”.

Jednak lekkie rozczarowanie, bo słynna, jeśli nie najlepsza, a niestety już dawno zamknięta, seria „Inna Europa, Inna literatura” Wydawnictwa Czarne przyzwyczaiła nas do stałego wysokiego poziomu.

Tutaj jednak poziom mocno faluje, acz – wbrew zasadom fizyki - częściej jest dół niż góra, nie jak na wzburzonym morzu, gdzie rozgrywa się akcja.

Cofam się teraz do młodości,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
9
1

Na półkach:

Ciekawa ale nie skupia uwagi czytelnika na opowieści autorki. Książka mimo tego że do najdłuższych nie należy to strasznie się dłuży. Przy tym nijakość książki. Przeciętna

Ciekawa ale nie skupia uwagi czytelnika na opowieści autorki. Książka mimo tego że do najdłuższych nie należy to strasznie się dłuży. Przy tym nijakość książki. Przeciętna

Pokaż mimo to

avatar
593
190

Na półkach: , ,

'Ale od Pigafetty wiem, co naprawdę mnie czeka. Chociaż cofam zegar wiszący na ścianie mojej kabiny, dni są coraz krótsze. Słońce wpada do morza tuż po kolacji, ogarnia nas ciemność, a ja boję się, odwracają się do okna, bo ktoś zasłania mi oczy. Oficerowie z uprzejmości nie zdradzają się z niczym, ale wyraźnie czuję, że powoli zsuwamy się z półkuli północnej w nicość południowego morza, w drodze do rajskich wysp, gdzie przyjaciółki francuskiego hydraulika siedzą w słońcu, plotą wieńce i o nim zapominają.'
Fantasmagoryczny język, w którym można się wręcz pogubić i bez dostatecznej ciszy nie da się nawet zrozumieć krótkiego zdania. Ale warto włożyć wysiłek, by odkryć piękno tej książki. Autorka opisując zwykłe czynności, zdarzenia i przeciętnych ludzi, wyciąga na wierzch i eksponuje ich nadnaturalność, ich cudowność i nadprzyrodzoność, która w świecie tak niestałym objawia się powtarzalnością i rutyną. Warto.

'Ale od Pigafetty wiem, co naprawdę mnie czeka. Chociaż cofam zegar wiszący na ścianie mojej kabiny, dni są coraz krótsze. Słońce wpada do morza tuż po kolacji, ogarnia nas ciemność, a ja boję się, odwracają się do okna, bo ktoś zasłania mi oczy. Oficerowie z uprzejmości nie zdradzają się z niczym, ale wyraźnie czuję, że powoli zsuwamy się z półkuli północnej w nicość...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1170
724

Na półkach:

Poetycka forma do malowania melancholii. To nie moje ulubione kolory, ale wielu mogą wygodnie otulać. Chwalę, ale nie wrócę do tego, co tu chwalę.

Poetycka forma do malowania melancholii. To nie moje ulubione kolory, ale wielu mogą wygodnie otulać. Chwalę, ale nie wrócę do tego, co tu chwalę.

Pokaż mimo to

avatar
489
121

Na półkach:

Bardzo dziwna książka. Czyta się jakoś tak trudno, ale obrazy i sytuacje zostają w głowie.

Bardzo dziwna książka. Czyta się jakoś tak trudno, ale obrazy i sytuacje zostają w głowie.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    42
  • Przeczytane
    38
  • Posiadam
    14
  • 2014
    3
  • Literatura niemiecka
    3
  • Czarne
    2
  • 2023
    1
  • Hi way!
    1
  • Mam/miałam
    1
  • Chetnie sprzedam - wymiana tylko na nowości raczej
    1

Cytaty

Więcej
Felicitas Hoppe Pigafetta Zobacz więcej
Felicitas Hoppe Pigafetta Zobacz więcej
Felicitas Hoppe Pigafetta Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także