Tak jak większość, nim przeczytałam tą książkę, wpierw zapoznałam się z jej filmową adaptacją pod tytułem - "Szkoła Uczuć" z Mandy Moore i Shane'm West'em w rolach głównych. Normalnie zrobiłabym na odwrót gdyby nie to, że nie miałam pojęcia iż "Szkoła Uczuć" została nakręcona na podstawie bestsellera z 2002 roku amerykańskiego pisarza Nicholasa Sparksa. Rzadko bywa żeby spodobał mi się jednocześnie i film, i książka - na ogół ekranizacje nie przypadają mi do gustu, choć oczywiście są wyjątki. "Jesienna miłość"(w oryg. "A Walk to Remember") jest jednym z nich.

„Człowiek wie, że to miłość, kiedy chce przebywać z drugą osobą i czuje, że druga osoba chce tego samego.”

Każdej wiosny w małym portowym miasteczku Beauford w Północnej Karolinie, kiedy wiatr od morza niesie zapach soli, Landon Carter wspomina swoje młodzieńcze lata spędzone z Jamie Sullivan - swoją pierwszą prawdziwą miłością, która na zawsze odmieniła jego życie.
Wszystko zaczęło się wtedy, gdy Landon Carter zaczynał właśnie ostatnią klasę w miejscowym liceum Beauford. Na początku roku szkolnego Landon musiał wybrać sobie zajęcia dodatkowe, z czego do wyboru miał zajęcia z chemii albo warsztaty teatralne. Jako że nie radowała go wizja z tabelą Mendelejewa, wybrał to drugie. I właśnie na zajęciach z teatru zauważył Jamie Sullivan, córkę pastora Hegberta Sullivana. To znaczy, Landon znał ją już kawał czasu, w końcu chodził z nią do jednego przedszkola i podstawówki. Aczkolwiek ilość zdań między nimi wymienionych można by było policzyć na palcach jednej ręki. Jamie była jego szkolną koleżanką i nikim więcej.

"Owszem, cuda się zdarzają. Arystoteles im dłużej badał świat, tym bardziej wierzył w Boga.”

Jamie Sullivan - córka pastora, uwielbiana przez wszystkich dorosłych z Beauford i wyśmiewana za plecami przez swoich rówieśników - charakteryzowała się niesamowitą dobrocią serca i altruizmem. Zawsze uśmiechnięta, pogodna i słodka, chętnie służyła pomocą lub też modlitwą. Bowiem - jak na osobę w jej wieku - była niesamowicie bogobojna. Często poruszała w rozmowach tematy wiary i Boga, ku zmieszaniu wielu swoich kolegów i koleżanek. Jej znakiem charakterystycznym był brązowy sweterek i nieodzowna Biblia. Nie wygląda to na opis bezapelacyjnej królowej szkoły, prawda ?

W filmie występuje całkiem duża zbieżność z książką. Ekranizacja obfitowała w wydarzenia które nie miały tu miejsca, zaś główny bohater - Landon - został ukazany jako prawdziwy zbuntowany nastolatek który niekiedy robił użytek z pięści i lubił pijane wieczorki z przyjaciółmi. Jedynym - z braku lepszego określenia - "wykroczeniem" Landona w książce była konsumpcja orzeszków nocą na cmentarzu. Landon zaczyna bliżej poznawać Jamie w czasie prób do szkolnego przedstawienia (w filmie zostaje zmuszony do uczęszczania na zajęcia i pomocy w wystawieniu wiosennego spektaklu w ramach kary wymierzonej przez dyrektora jego szkoły). Kto by się spodziewał, że ta niepozorna i irytująco pogodna córka pastora odmieni mu życie ?

"Jesienna miłość" uważana jest za jedną z najpopularniejszych i najpiękniejszych powieści Nicholasa Sparksa obok takich dzieł jak "Pamiętnik" lub też "Ostatnia Piosenka".

Tak jak większość, nim przeczytałam tą książkę, wpierw zapoznałam się z jej filmową adaptacją pod tytułem - "Szkoła Uczuć" z Mandy Moore i Shane'm West'em w rolach głównych. Normalnie zrobiłabym na odwrót gdyby nie to, że nie miałam pojęcia iż "Szkoła Uczuć" została nakręcona na podstawie bestsellera z 2002 roku amerykańskiego pisarza Nicholasa Sparksa. Rzadko bywa żeby...