Znakomita diagnoza sytuacji, w jakiej znajdowała się Bułgaria u progu przystąpienia do UE. Szalejąca przestępczość, złodziejskie prywatyzacje, mafijne struktury w aparacie władzy, korupcja, skrajna niegospodarność, pauperyzacja większości społeczeństwa. Wszystko to na tle imponującego bogactwa przyrody i kultury oraz dumnej historii tego najstarszego słowiańskiego narodu - narodu, który zachował swoją tożsamość po pięciu wiekach tureckiej dominacji. Dodam, że Autor to znawca Bułgarii, biegle mówiący językiem Wazowa i Karawełowa, związany z tym krajem od dziesięcioleci i mający tam przyjaciół. Krytyka bułgarskiej rzeczywistości w książce Pana Herolda to nie głos malkontenta, a kogoś zatroskanego o los kraju, który stał mu się bliski. Tym wartościowsza to książka.

Znakomita diagnoza sytuacji, w jakiej znajdowała się Bułgaria u progu przystąpienia do UE. Szalejąca przestępczość, złodziejskie prywatyzacje, mafijne struktury w aparacie władzy, korupcja, skrajna niegospodarność, pauperyzacja większości społeczeństwa. Wszystko to na tle imponującego bogactwa przyrody i kultury oraz dumnej historii tego najstarszego słowiańskiego narodu -...