Chemia śmierci
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Tytuł oryginału:
- The Chemistry of Death
- Wydawnictwo:
- Amber
- Data wydania:
- 2006-01-01
- Liczba stron:
- 248
- Czas czytania
- 4 godz. 8 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8324124454
- Tłumacz:
- Jan Kraśko
- Tagi:
- śmierć zabójstwa
Manham. Małe spokojne miasteczko. Krajobraz pozbawiony zarówno życia, jak i konkretnych kształtów. Płaskie wrzosowiska i upstrzone kępami drzew mokradła. To tu doktor David Hunter szuka schronienia przed okrutną przeszłością. Sądzi, że przeżył już wszystko to, co najgorszego może przeżyć człowiek, sądzi, że wie o śmierci wszystko. Ale śmierć, ów proces alchemii na wspak, w którym złoto życia ulega rozbiciu na cuchnące składniki wyjściowe, wdziera się do Manham. I to w niewyobrażalnie wynaturzonych formach. Jeszcze nie wiemy, dlaczego Hunter - wybitny antropolog sądowy - zaszył się tu jako zwykły lekarz. Dlaczego odmawia pomocy policji, skoro potrafi określić czas i sposób dokonania każdej zbrodni. Wiemy tylko, że się boimy. Razem z mieszkańcami Manham czujemy odór wszechobecnej śmierci. Giną młode kobiety, dzieci znajdują makabrycznie okaleczone zwłoki, ktoś podrzuca pod drzwi martwe zwierzęta, ktoś zastawia sidła na ludzi.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 21 195
- 7 223
- 4 324
- 1 363
- 239
- 156
- 138
- 136
- 127
- 113
Opinia
Wielce sugestywne hasło reklamowe na okładce kusi i przekonuje cię do kupienia i przeczytania książki. I kupujesz, a potem plujesz sobie w brodę, że nie pożyczyłeś z biblioteki. Bo żal po stracie prawie stówy na komplet czterech części nie daje ci spokoju. Za stówę mógłbyś kupić coś innego, co przynajmniej sprawiłoby większą radość, niż perspektywa trzech tygodni w towarzystwie doktora Davida Huntera, który początkowo wydaje ci się spoko gościem, a potem rozczarowuje. Może nie tyle on, co sprawa, w którą został wplątany. I muszę przyznać, że początkowo wciągnęłam się bardzo. Podobały mi się niektóre zabiegi, które zastosował Beckett, jak poprowadził akcję, jak budował napięcie, podobały mi się kreacje większości bohaterów. I dopiero sam finał, rozwiązanie sprawy i ujawnienie dwóch morderców przyniosły lekkie rozczarowanie, nie tego oczekiwałam. Już wcześniej miałam przeczucie, że nie wszyscy dobrzy są tacy dobrzy. Zresztą to częsty zabieg stosowany w książkach. Mamy bohatera, którego darzymy jakąś tam sympatią, a potem on okazuje się być szwarccharakterem i burzy nasze poczucie bezpieczeństwa.
Ogólnie książka nie jest zła, ale hasło reklamowe głoszące, że po trzydziestu sekundach przechodzi nas dreszcz, a po minucie nasze serce staje w gardle, ma się nijak do treści.
Muszę przyznać, że do zakupu książek Becketta przekonały mnie nie tylko wielce pochlebne recenzje na lubimyczytac.pl, ale również niezła szata graficzna książki. To jedna z niewielu rzeczy, którą mogę szczerze pochwalić.
Wielce sugestywne hasło reklamowe na okładce kusi i przekonuje cię do kupienia i przeczytania książki. I kupujesz, a potem plujesz sobie w brodę, że nie pożyczyłeś z biblioteki. Bo żal po stracie prawie stówy na komplet czterech części nie daje ci spokoju. Za stówę mógłbyś kupić coś innego, co przynajmniej sprawiłoby większą radość, niż perspektywa trzech tygodni w...
więcej Pokaż mimo to