Martwa strefa

Okładka książki Martwa strefa
Stephen King Wydawnictwo: Prószyński i S-ka Ekranizacje: Martwa strefa (1983) kryminał, sensacja, thriller
480 str. 8 godz. 0 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Tytuł oryginału:
Dead Zone
Wydawnictwo:
Prószyński i S-ka
Data wydania:
2007-11-29
Data 1. wyd. pol.:
1979-08-01
Data 1. wydania:
1980-01-01
Liczba stron:
480
Czas czytania
8 godz. 0 min.
Język:
polski
ISBN:
9788376480688
Tłumacz:
Krzysztof Sokołowski
Ekranizacje:
Martwa strefa (1983)
Tagi:
powieść nauczyciel dar wypadek

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Mroczna Wieża: Narodziny rewolwerowca Peter David, Robin Furth, Richard Isanove, Stephen King, Jae Lee
Ocena 7,5
Mroczna Wieża:... Peter David, Robin ...
Okładka książki W wysokiej trawie Joe Hill, Stephen King
Ocena 5,9
W wysokiej trawie Joe Hill, Stephen K...
Okładka książki Arcydzieła czarnego kryminału Robert Leslie Bellem, W.R. Burnett, James Mallahan Cain, Raymond Chandler, James Hadley Chase, Peter Cheyney, Carroll John Daly, Samuel Fuller, David Goodis, Peter Haining, Dashiell Hammett, MacKinlay Kantor, Stephen King, Elmore Leonard, Ross MacDonald, Ed McBain, Mickey Spillane, Quentin Tarantino, Jim Thompson, Cornell Woolrich
Ocena 6,6
Arcydzieła cza... Robert Leslie Belle...
Okładka książki Rogi Joe Hill
Ocena 6,9
Rogi Joe Hill

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
5196 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
273
116

Na półkach:

Recenzja ukazała się na www.kreatywna-alternatywa.blogspot.com

Jak pewnie zdążyliście zauważyć przynajmniej raz w miesiącu staram się, aby w moje dłonie wpadła książka autorstwa Stephena Kinga. Spytacie się pewnie, dlaczego? Otóż postanowiłam, że po tylu latach unikania, muszę w końcu nadrabiać dzieła Mistrza. Bo o tym, że King jest prawdziwy asem w swoim fachu nie muszę nikogo przekonywać, prawda? No, ale wracając do meritum – „Marta strefa” był kolejną lekturą, z którą postanowiłam się zmierzyć. Ciekawy opis znajdujący się na tylnej okładce tylko utwierdził mnie w przekonaniu, że wybrałam dobrze. Niemniej jednak po ponad 500 stronach historii, muszę się przyznać, że czułam maleńki niedosyt. Książka, co prawda nie rozczarowała mnie, ale nie mogę również powiedzieć, że wciągnęła mnie do tego stopnia, abym nie mogła oderwać od niej wzroku.

Jak zwykle swoją recenzję zacznę od bohaterów, bo to właśnie ci dodają zawsze pikanterii danej książce. W „Martwej strefie” pierwsze skrzypce gra Johnny Smith – młody, niepozorny nauczyciel angielskiego, który uważa się za człowieka szczęśliwego. Co prawda nie jest bogaty, nie ma wspaniałego samochodu, ani nic z rzeczy, które charakteryzują bogaczy – ale będąc w zgodzie ze samym sobą twierdzi, że nic mu więcej nie potrzeba, żeby czerpać satysfakcję z życia. Pełnie szczęścia zamyka fakt, że z wzajemnością jest zakochany w koleżance z pracy – ślicznej i uroczej Sarah Bracknell. Wydawać by się mogło, że taka sielanka będzie trwać już zawsze… a jednak! Wypadek w wyniku, którego Johnny na prawie pięć lat zapadł w śpiączkę, przekreśla wszystkie jego marzenia. Po przebudzeniu Smith dowiaduję się, że rzeczywistość, w której funkcjonował „zmieniła się” o 180 stopni – jego matka stała się religijną fanatyczką, ojciec już go „pogrzebał”, a ukochana kobieta znalazła szczęście u boku innego mężczyzny, z którym doczekali się również syna. Na domiar złego okazuję się, że Johnny ma dar – i to nie byle jaki dar! Po przez dotyk może „lustrować” innych ludzi – widzieć ich przeszłości, teraźniejszość i przyszłość. Ktoś mógłby sobie pomyśleć „super, też tak chcę” – jednak myślę, że w tym miejscy Johnny polemizowałby. Dar, przez jego matkę nazywany „błogosławieństwem” okazał się prawdziwym przekleństwem dla młodego mężczyzny, który nagle stał się obiektem zainteresowania mediów. Można by… ale chwila, chwila! Tea przystopuj bo zaraz całą książkę streścisz! Wracając, więc do samej postaci Johnny jest taki… swój. To słowo chyba najlepiej się nadaję do jego charakterystyki. Zabawny, ostrożny, a przy tym wszystkim intrygujący z pewnością spodoba się wielu czytelnikom – moje serce skradł niemal natychmiast! Jest taki w sam raz – nie za idealny, nie za bardzo przereklamowany. Ale będąc przy bohaterach muszę zwrócić uwagę na jeszcze jedną rzecz, zupełnie odbiegając od osoby naszego przemiłego nauczyciela, King idealnie opisuje psychopatów! Jego kreacje takich ludzi są po prostu mistrzowskie i co najbardziej w tym wszystkim przeraża to to, że autor nie wybiera sobie za „psycholi” jakiś kryminalistów, dewiantów i tak dalej – nie! On zakłada, że takie osoby mogą jak najbardziej funkcjonować w „normalnym” świecie, jako lekarze, policjanci, ogrodnicy itp. Przerażające, ale jednocześnie tak intrygujące!

O samej akcji troszkę się wygadałam. Co prawda w „Martwej strefie” nie mamy jakiś spektakularnych pościgów, gonitwy z czasem i tak dalej, niemniej jednak to wcale nie przeszkadza Kingowi w budowaniu napięcia. Nic z tych rzeczy! W wydawać by się mogło, że w błahych sytuacjach autor daję się ponieść wyobraźni i bawi się z czytelnikiem w kotka i myszkę. Jednak muszę również wspomnieć o czymś co niezbyt przypadło mi do gustu, a mianowicie o zakończeniu, które było takie... nijakie. Spodziewałam się czegoś znacznie lepszego, a dostałam coś, co odebrałam, jako takie „na odwal” i co zaważyło na mojej ostatecznej ocenie.

No i został nam jeszcze język, do którego jak zwykle nie mogę się przyczepić. Uwielbiam styl pisania Kinga i tą charakterystyczną dla niego lekkość pisania. Po prostu coś wspaniałego!

Reasumując, lektura z pewnością spodoba się wszystkim kingomaniakom oraz osobom, które lubią sobie poczytywać o zjawiskach paranormalnych. Ja sama czuję niedosyt po tym konkretnym tytule, mam jednak nadzieję, że kolejna historia Kinga, z którą będę miała do czynienia, sprawi, podobnie jak „Miasteczko Salem”, że nie będę mogła spać.

Recenzja ukazała się na www.kreatywna-alternatywa.blogspot.com

Jak pewnie zdążyliście zauważyć przynajmniej raz w miesiącu staram się, aby w moje dłonie wpadła książka autorstwa Stephena Kinga. Spytacie się pewnie, dlaczego? Otóż postanowiłam, że po tylu latach unikania, muszę w końcu nadrabiać dzieła Mistrza. Bo o tym, że King jest prawdziwy asem w swoim fachu nie muszę...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    7 113
  • Chcę przeczytać
    2 958
  • Posiadam
    1 780
  • Stephen King
    241
  • Ulubione
    202
  • Teraz czytam
    133
  • King
    73
  • Chcę w prezencie
    60
  • Horror
    55
  • 2014
    36

Cytaty

Więcej
Stephen King Martwa strefa Zobacz więcej
Stephen King Martwa strefa Zobacz więcej
Stephen King Martwa strefa Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także