W krainie zamieci

Okładka książki W krainie zamieci Douglas Mawson
Okładka książki W krainie zamieci
Douglas Mawson Wydawnictwo: Oficyna Wydawnicza Aspra literatura podróżnicza
148 str. 2 godz. 28 min.
Kategoria:
literatura podróżnicza
Tytuł oryginału:
The home of blizzard
Wydawnictwo:
Oficyna Wydawnicza Aspra
Data wydania:
2014-11-11
Data 1. wyd. pol.:
2014-11-11
Liczba stron:
148
Czas czytania
2 godz. 28 min.
Język:
polski
ISBN:
9788375455465
Tłumacz:
Stanisław Rakusa-Suszczewski
Tagi:
Australijczycy Antarktyda Antarktyka wyprawy
Średnia ocen

7,7 7,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,7 / 10
6 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1583
1578

Na półkach: ,

Douglas Mawson nie zginął bohatersko jak Robert Scott, nie odkrył żadnego spektakularnego punktu na mapie świata, jak Amundsen ani nie dokonał heroicznych czynów na miarę Shackletona. W eksploracji Antraktyki nazwiska tej trójki wymienia się jednym tchem, a Mawson pojawia się dopiero po chwili namysłu.

I czytając relację Mawsona z jednej strony trudno się dziwić, a z drugiej - można traktować to jako niesprawiedliwość dziejową.
Douglas Mawson jawi się zatem jako przede wszystkim naukowiec. Załoga "Aurory" pod jego kierownictwem zajmuje się kartografią, badaniem fauny rejonów podbiegunowych, meteorologią i magnetyzmem. Ten upór, poświęcenie, mrówcza praca i wytrwałość budzą podziw nawet po stu latach.
Kto szuka opowieści o heroicznych zmaganiach z żywiołami, również się nie zawiedzie. Mawson opisuje bowiem tragiczną wyprawę na Ziemię Króla Jerzego V, prawdopodobnie najbardziej wietrzne miejsce na ziemi, na którą wyruszył z trzema towarzyszami, a wrócił sam, półżywy i chyba tylko za sprawą szczęścia.

Po okropnej wpadce z relacjami z wyprawy "Belgiki" nie spodziewałam się niczego lepszego po relacjach z wyprawy "Aurory", ale tym razem było warto.
Szkoda tylko, że znowu zabrakło korektora. Dzięki przekładowi profesora Rakusa-Suszczewskiego nie trzeba się potykać o archaiczną ortografię, ale jednak edytor miałby tu kilka rzeczy do zrobienia.

Douglas Mawson nie zginął bohatersko jak Robert Scott, nie odkrył żadnego spektakularnego punktu na mapie świata, jak Amundsen ani nie dokonał heroicznych czynów na miarę Shackletona. W eksploracji Antraktyki nazwiska tej trójki wymienia się jednym tchem, a Mawson pojawia się dopiero po chwili namysłu.

I czytając relację Mawsona z jednej strony trudno się dziwić, a z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
36
17

Na półkach:

,, ... Porzuceni na wyspie pośrodku oceanu!
To przypomina nam opowieści o młodzieńczych przygodach Robinsona Cruzoe oraz Sindbada i jego kompanów.
Lecz kiedy ta relacja dobiegnie końca , okaże się , że fantazja będzie w niej odgrywała bardzo niewielką rolę .
W gruncie rzeczy jest to prosta historia o tym , co przeżyliśmy , opis miejsc, w których spędziliśmy prawie dwa lata , a także o pracy , którą wykonaliśmy w czasie pobytu. ....''

Książka ta opisuje australijską wyprawę na nieznany obszar położony na południe od Australii - Ziemię Króla Jerzego V , Ziemię Adeli oraz wyspę Macquarie kierowaną przez Douglasa Mawsona w roku 1911.
Jej celem nie był plan osiągnięcia bieguna południowego geograficznego , lecz działania o wyraźnych celach naukowych.
Brali w niej udział badacze reprezentujący takie dyscypliny jak ; meteorologię , geologię , geofizykę (magnetyzm),oceanografię , kartografię , biologię i mikrobiologię.

Pozycję tą polecam wszystkim miłośnikom Antarktydy.
.... będzie wiało.

,, ... Porzuceni na wyspie pośrodku oceanu!
To przypomina nam opowieści o młodzieńczych przygodach Robinsona Cruzoe oraz Sindbada i jego kompanów.
Lecz kiedy ta relacja dobiegnie końca , okaże się , że fantazja będzie w niej odgrywała bardzo niewielką rolę .
W gruncie rzeczy jest to prosta historia o tym , co przeżyliśmy , opis miejsc, w których spędziliśmy prawie dwa lata...

więcej Pokaż mimo to

avatar
331
235

Na półkach:

kotnakecacz.pl


"Podniecające było myślenie, że że te wspaniałe ściany spoglądały na lodową i śnieżną pustynię przez niezliczone stulecia. Nigdy ludzkie głosy nie rozlegały się w tej ciszy i ani jeden człowiek nie widział tego zadziwiającego obrazu."

Douglas Mawson jest jednym z (niewielu) narodowych bohaterów Australii. Odmówił udziału w tragicznie zakończonej wyprawie Roberta Falcona Scotta na biegun, by samemu zorganizować mniej może spektakularną, ale nieocenioną pod względem odkryć naukowych wyprawę na Ziemię Adeli oraz Ziemię Króla Jerzego V (część z nich została także na wyspie Macquaire). Na statek „Aurora” zabrał ze sobą biologów, astronomów, kartografów, meteorologów, geologów, radiooperatorów, lekarzy, mechaników i oficerów. Mili zbadać linię brzegową, dokonać pomiarów, obserwacji pogody, zwierząt mieszkających na Antarktydzie i... własną wytrzymałość. Spędzili tam dwa razy więcej czasu niż zamierzali, bo w obliczu braku części członków ekspedycji, statek odpłynął zabierając tylko część pasażerów. Próby zimna, wiatru i zdradliwych szczelin w lodzie nie przetrwało dwóch uczestników wyprawy, których groby pozostały na Antarktydzie, w krainie zamieci. Mawson, kierownik ekspedycji, opublikował potem książkę „The Home of The Blizzard”. Inni uczestnicy, także spisali swoje wspomnienia. Stanisław Rakusa-Suszczewski, polski zasłużony polarnik, założyciel Polskiej Stacji Antarktycznej na Wyspie Króla Jerzego, dokonał wyboru wspomnień członków wyprawy, przetłumaczył i wydał jako „W krainie zamieci”.

Trudno przejść do porządku dziennego nad opisami nieodżałowanej śmierci przyjaciół, nad codziennym heroizmem bohaterów (sic!) przez wiele miesięcy zmagających się z przekraczającymi ludzkie zdolności pojmowania warunkami atmosferycznymi, nad snami Mawsona o wykwintnych restauracjach i cieple. Wzrusza maleńka, urodzona już na Antarktydzie, suczka Zamieć, traktowana przez uczestników wyprawy jak księżniczka, a także historia kobiety, która przeżyła dwa lata na wyspie tylko po to, by umrzeć w dniu, w którym przybył ratunek oraz łzy szczęścia tych, którzy wrócili i tych, którzy czekali na powracających. Interesują ciekawostki o pingwinach oraz szczurach i królikach, które przetrwały kolejne dziesięciolecia na wyspie Macquaire. Porusza męstwo, wrażliwość i poczucie humoru polarników.

Książka najeżona jest niestety błędami redakcyjnymi i tłumaczenia. Mamy pelikana zamiast pemikanu, uporczywie nieodmienianego Blake'a i kilka językowych niezgrabności. Ale z drugiej strony dodaje to autentyczności relacji z tytułowej krainy zamieci, gdzie nie literacki kunszt się liczy, ale przetrwanie — przetrwanie człowieka i pamięci o człowieku.

„W krainie zamieci” to kolejna już pozycja literatury polarnej, którą przeczytałam, ale nadal nie wiem, dlaczego ten temat mnie tak pociąga. Dzieje polarników to nie tylko dzieje człowieka na krawędzi, ale i człowieka o jasno określonych priorytetach, uważnie i rozważnie kroczącego nieprzetartym jeszcze szlakiem. Jest w tym też jakiś urok bycia pierwszym (a często i jedynym) na drodze do poznania Antarktyki lub Arktyki. I bezinteresowna odwaga i ta dobroć człowieka, który zaufać może tylko instynktom. I drugiemu człowiekowi.


SKRÓT DLA OPORNYCH

Dla kogo na pewno tak: dla miłośników literatury polarnej, zainteresowanych przedwojennym odkrywaniem Antarktydy, szczególnie tych, którym nieobce są nazwiska Shackletona, Scotta i Amundsena.

Kto powinien omijać: czytelnicy, których znudzą opisy prędkości wiatru i dokładne opisy planu dnia różnych członków ekspedycji.

kotnakecacz.pl


"Podniecające było myślenie, że że te wspaniałe ściany spoglądały na lodową i śnieżną pustynię przez niezliczone stulecia. Nigdy ludzkie głosy nie rozlegały się w tej ciszy i ani jeden człowiek nie widział tego zadziwiającego obrazu."

Douglas Mawson jest jednym z (niewielu) narodowych bohaterów Australii. Odmówił udziału w tragicznie zakończonej wyprawie...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    23
  • Przeczytane
    7
  • Nie daję łajbie żadnych szans
    1
  • Literatura faktu
    1
  • Podróże - za kołem podbiegunowym
    1
  • Marynistyka
    1
  • 4 (może być)
    1
  • 2019
    1
  • Północ (i południe)
    1
  • Antarktyka, Arktyka. Świat polarny
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki W krainie zamieci


Podobne książki

Przeczytaj także