Najnowsze artykuły
- ArtykułyAzyl i więzienie dla duszy – wywiad z Tomaszem Sablikiem, autorem książki „Mój dom”Marcin Waincetel1
- ArtykułyZa każdą wielką fortuną kryje się jeszcze większa zbrodnia. Pierre Lemaitre, „Wielki świat”BarbaraDorosz5
- ArtykułyStworzyć rzeczywistość. „Półbrat” Larsa Saaybe ChristensenaBartek Czartoryski16
- ArtykułyNagroda im. Ryszarda Kapuścińskiego: poznaliśmy 10 nominowanych tytułówAnna Sierant17
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Douglas Mawson
1
7,7/10
Pisze książki: literatura podróżnicza
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,7/10średnia ocena książek autora
7 przeczytało książki autora
23 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
W krainie zamieci Douglas Mawson
7,7
kotnakecacz.pl
"Podniecające było myślenie, że że te wspaniałe ściany spoglądały na lodową i śnieżną pustynię przez niezliczone stulecia. Nigdy ludzkie głosy nie rozlegały się w tej ciszy i ani jeden człowiek nie widział tego zadziwiającego obrazu."
Douglas Mawson jest jednym z (niewielu) narodowych bohaterów Australii. Odmówił udziału w tragicznie zakończonej wyprawie Roberta Falcona Scotta na biegun, by samemu zorganizować mniej może spektakularną, ale nieocenioną pod względem odkryć naukowych wyprawę na Ziemię Adeli oraz Ziemię Króla Jerzego V (część z nich została także na wyspie Macquaire). Na statek „Aurora” zabrał ze sobą biologów, astronomów, kartografów, meteorologów, geologów, radiooperatorów, lekarzy, mechaników i oficerów. Mili zbadać linię brzegową, dokonać pomiarów, obserwacji pogody, zwierząt mieszkających na Antarktydzie i... własną wytrzymałość. Spędzili tam dwa razy więcej czasu niż zamierzali, bo w obliczu braku części członków ekspedycji, statek odpłynął zabierając tylko część pasażerów. Próby zimna, wiatru i zdradliwych szczelin w lodzie nie przetrwało dwóch uczestników wyprawy, których groby pozostały na Antarktydzie, w krainie zamieci. Mawson, kierownik ekspedycji, opublikował potem książkę „The Home of The Blizzard”. Inni uczestnicy, także spisali swoje wspomnienia. Stanisław Rakusa-Suszczewski, polski zasłużony polarnik, założyciel Polskiej Stacji Antarktycznej na Wyspie Króla Jerzego, dokonał wyboru wspomnień członków wyprawy, przetłumaczył i wydał jako „W krainie zamieci”.
Trudno przejść do porządku dziennego nad opisami nieodżałowanej śmierci przyjaciół, nad codziennym heroizmem bohaterów (sic!) przez wiele miesięcy zmagających się z przekraczającymi ludzkie zdolności pojmowania warunkami atmosferycznymi, nad snami Mawsona o wykwintnych restauracjach i cieple. Wzrusza maleńka, urodzona już na Antarktydzie, suczka Zamieć, traktowana przez uczestników wyprawy jak księżniczka, a także historia kobiety, która przeżyła dwa lata na wyspie tylko po to, by umrzeć w dniu, w którym przybył ratunek oraz łzy szczęścia tych, którzy wrócili i tych, którzy czekali na powracających. Interesują ciekawostki o pingwinach oraz szczurach i królikach, które przetrwały kolejne dziesięciolecia na wyspie Macquaire. Porusza męstwo, wrażliwość i poczucie humoru polarników.
Książka najeżona jest niestety błędami redakcyjnymi i tłumaczenia. Mamy pelikana zamiast pemikanu, uporczywie nieodmienianego Blake'a i kilka językowych niezgrabności. Ale z drugiej strony dodaje to autentyczności relacji z tytułowej krainy zamieci, gdzie nie literacki kunszt się liczy, ale przetrwanie — przetrwanie człowieka i pamięci o człowieku.
„W krainie zamieci” to kolejna już pozycja literatury polarnej, którą przeczytałam, ale nadal nie wiem, dlaczego ten temat mnie tak pociąga. Dzieje polarników to nie tylko dzieje człowieka na krawędzi, ale i człowieka o jasno określonych priorytetach, uważnie i rozważnie kroczącego nieprzetartym jeszcze szlakiem. Jest w tym też jakiś urok bycia pierwszym (a często i jedynym) na drodze do poznania Antarktyki lub Arktyki. I bezinteresowna odwaga i ta dobroć człowieka, który zaufać może tylko instynktom. I drugiemu człowiekowi.
SKRÓT DLA OPORNYCH
Dla kogo na pewno tak: dla miłośników literatury polarnej, zainteresowanych przedwojennym odkrywaniem Antarktydy, szczególnie tych, którym nieobce są nazwiska Shackletona, Scotta i Amundsena.
Kto powinien omijać: czytelnicy, których znudzą opisy prędkości wiatru i dokładne opisy planu dnia różnych członków ekspedycji.
W krainie zamieci Douglas Mawson
7,7
,, ... Porzuceni na wyspie pośrodku oceanu!
To przypomina nam opowieści o młodzieńczych przygodach Robinsona Cruzoe oraz Sindbada i jego kompanów.
Lecz kiedy ta relacja dobiegnie końca , okaże się , że fantazja będzie w niej odgrywała bardzo niewielką rolę .
W gruncie rzeczy jest to prosta historia o tym , co przeżyliśmy , opis miejsc, w których spędziliśmy prawie dwa lata , a także o pracy , którą wykonaliśmy w czasie pobytu. ....''
Książka ta opisuje australijską wyprawę na nieznany obszar położony na południe od Australii - Ziemię Króla Jerzego V , Ziemię Adeli oraz wyspę Macquarie kierowaną przez Douglasa Mawsona w roku 1911.
Jej celem nie był plan osiągnięcia bieguna południowego geograficznego , lecz działania o wyraźnych celach naukowych.
Brali w niej udział badacze reprezentujący takie dyscypliny jak ; meteorologię , geologię , geofizykę (magnetyzm),oceanografię , kartografię , biologię i mikrobiologię.
Pozycję tą polecam wszystkim miłośnikom Antarktydy.
.... będzie wiało.