CAWPILE rating: 9.57/10*

Ta historia jest tak wspaniała. Pokochałam ją i bohaterów z całego serca. Genialne wykorzystanie motywu Pięknej i Bestii. Jestem tak zaczarowana po skończeniu czytania, że brakuje mi słów. Zdecydowanie ją polecam!

Tamlin jest w pewnym sensie uroczy, na swój gburowaty i nieobeznany sposób. Lubiłam go przez pierwszą część tej książki. Potem już gorzej. Za to lubię Luciena, a Rhys jest po prostu genialny!

Czytając po raz drugi, utwierdzam się w przekonaniu jak bardzo lubię Feyrę jako postać. Jedna z moich ulubionych żeńskich bohaterek.

Podoba mi się to, że w tej części Feyra znajduje taką miłość, jakiej potrzebuje na ten czas. Uczy się więcej o sobie i dzięki temu może dalej się rozwijać. Nie każda miłość jest na zawsze, ale jednak była ona tam z jakiegoś powodu.

Były momenty kiedy płakałam na tej książce. Ogólnie dużo emocji. Chyba jeszcze więcej, niż kiedy czytałam ją po raz pierwszy.

W mojej pamięci ta książka nie zawierała erotycznych scen, ale jednak tutaj były. Nie takie jak w drugim tomie, ale jednak. Może o nich zapomniałam, bo nie było w nich aż tyle krindżu (choć trochę było xD).

Myślałam, że za drugim razem ta książka nie będzie mi się tak mocno podobać, jak 3 lata temu. Jednak podobała mi się chyba jeszcze bardziej. Uwielbiam ją!

CAWPILE rating: 9.57/10*

Ta historia jest tak wspaniała. Pokochałam ją i bohaterów z całego serca. Genialne wykorzystanie motywu Pięknej i Bestii. Jestem tak zaczarowana po skończeniu czytania, że brakuje mi słów. Zdecydowanie ją polecam!

Tamlin jest w pewnym sensie uroczy, na swój gburowaty i nieobeznany sposób. Lubiłam go przez pierwszą część tej książki. Potem już...