Cześć, co słychać?
- Kategoria:
- literatura obyczajowa, romans
- Wydawnictwo:
- Filia
- Data wydania:
- 2016-04-27
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-04-27
- Liczba stron:
- 320
- Czas czytania
- 5 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380750920
- Tagi:
- kobieta kryzys wieku średniego literatura polska małżeństwo miłość pierwsza miłość uczucie wspomnienia
- Inne
Nowa powieść bestsellerowej autorki!
Dziś wiem i widzę już nieco więcej. Nauczyłam się patrzeć, ale umiem też przymykać oczy. Ze strachu, że popełnię błąd.
Jestem taka jak inne, to wiem na pewno. Matki, żony i kochanki. Kobiety w połowie życia. Mądrzejsze niż 20 lat temu, ale za to z bagażem doświadczeń.
Pełne głęboko skrywanych tajemnic, o które nikt nas nie podejrzewa.
Czasem tęsknię za czymś, czego nie potrafię nazwać, uśmiecham się do ludzi, chociaż w sercu mam bałagan. Może coś tracę, zyskując spokój.
Bardzo dbam, by nie padły słowa, których nie można wymazać.
Nigdy jednak nie przyszło mi do głowy, jak niebezpieczne może być: „Cześć, co słychać”…
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Stara miłość jest jak narkotyk
Los nie jest sprawiedliwy. Jednym daje dużo, innym skąpi szczęścia. Ci, którzy wiele otrzymują często tego nie doceniają. Farciarze nie potrafią wielokrotnie docenić spokojnej codzienności, stabilizacji i życiowej równowagi. Chcą od życia więcej. Chcą adrenaliny, motyli w brzuchu i ekscytujących fajerwerków. Podnieca ich gra w rosyjską ruletkę z losem. Nierzadko nie doceniają wysokości stawki o jaką toczy się rozgrywka i mimo świadomości, a niekiedy pewności ryzyka spadają na życiowe dno. A przecież wystarczyłaby chwila zastanowienia, refleksji, odrobina rozsądku, by uratować swój mały świat.
Popularne media społecznościowe każdego dnia ułatwiają ludziom kontakt ze sobą. Sprawiają, że bez trudu można odszukać osoby, z którymi dawno straciło się kontakt, choćby były na drugim końcu świat. Wystarczy nacisnąć parę klawiszy w laptopie, by skreślić kilka słów i maszyna zostaje wprawiona w ruch. Wystarczy, tak jak bohaterka najnowszej książki Magdaleny Witkiewicz wystukać „Cześć, co słychać?”, a życie może zmienić się nie do poznania, niestety czasem nie tak jak byśmy chcieli...
Zuzanna ma kochającego i dobrego męża, który dba o nią i ich dzieci. Są ze sobą już szmat czasu i niekiedy dopada ich rutyna. Jak wiele par na tym etapie związku mijają się, nie mają dla siebie przez codzienną gonitwę zbyt dużo czasu. Motyle już odleciały z brzucha, fajerwerki zgasły. Spotkanie z przyjaciółkami ze szkolnej ławy powoduje powrót do wspomnień. Zuza wraca myślami do lat szkoły i chłopaka, który był jej pierwszą miłością. Z perspektywy lat idealną i wielką, bez wad i usterek. Nawiązuje z nim kontakt internetowy i okazuje się, że ciepłe uczucia nie wygasły. Dochodzi do spotkania, które zmienia wszystko.
Najnowsza książki uwielbianej przez rzesze fanów Magdaleny Witkiewicz to opowieść o Zuzannie, kobiecie w połowie życia, która czuje się znudzona codziennością i marzy, by znów poczuć to, co u progu dorosłości. Choć się do tego nie przyznaje boi się przekroczenia magicznej czterdziestki i chce zatrzymać biegnący czas. Wydaje jej się, że pierwsza miłość była tą jedyną i potajemnie spotyka się Pawłem. Zuzanna jest przekonana, że w pełni panuje nad sytuacją, że kilka spotkań nie zaszkodzi, że swoim zachowaniem nie skrzywdzi męża i dzieci. Ulega złudzie, że jej małżeństwu nie może zagrozić niewinny flirt. I w pewnym momencie sama się gubi, traci kontrolę nad emocjami i uczuciami. Serce igra z rozumem, emocje sięgają zenitu. Gdy koleżanki Zuzy układają sobie życie ona podkłada pod swoją rodzinę dynamit. Czy odpalony lont doprowadzi do wybuchu? To pytanie nurtowało mnie, a emocje sięgały zenitu. I tak było do samego końca. Ta powieść zaprzątnęła moją uwagę od początku do ostatniego zdania. To lektura wyśmienita i wspaniale napisana idealna dla mężatek z pewnym stażem, które los z pewnością nie jeden raz kusi, by zaszaleć, by wziąć sobie urlop od codzienności i przeżyć niesamowitą przygodę. Czy warto? To już kluczowy temat do dyskusji dla tych, którzy sięgną po tę książkę. „Cześć, co słychać?” to historia, która może przydarzyć się każdej z nas. To przestroga przed pochopnym kładzeniem na szali wszystkiego, co się ma. To gorący tytuł tej wiosny, który z pewnością wielu przypadnie do gustu. Autorka z banalnej historii stworzyła ciekawą fabułę, która pochłonęła mnie w stu procentach. Polecam z całego serca.
Bernardeta Łagodzic-Mielnik
Oceny
Książka na półkach
- 2 781
- 1 385
- 354
- 62
- 60
- 44
- 35
- 31
- 27
- 22
Opinia
Czy warto żyć przeszłością? A może lepiej zapomnieć o pewnych sprawach i skupić się na tym co tu i teraz? Czasem jednak wystarczy zwykłe „Cześć, co słychać?” by całkowicie odmienić ludzkie życie. Tylko, że później może już nie być odwrotu...
Zuzanna niedługo skończy czterdzieści lat i niestety zmaga się z kryzysem wieku średniego. Wiedzie się jej całkiem dobrze, ma kochającego męża i wspaniałe dzieci. Jednak czuje, że w jej życie wkradło się zbyt wiele monotonii. Z sentymentem wspomina przeszłość i swoją pierwszą miłość – Pawła. Pod wypływem nagłego impulsu postanawia napisać do niego wiadomość na Facebooku, którą rozpoczyna od pytania: „Cześć, co słychać?”. Nie spodziewa się, że mężczyzna po tylu latach się do niej odezwie. Jednak Paweł nie tylko odpisuje na jej wiadomość, ale też prosi ją o spotkanie. Zuzanna zaczyna widywać się z mężczyzną, a między nimi znów zaczyna iskrzyć, tak jak za dawnych lat. Życie Zuzanny zostaje wywrócone do góry nogami, a ona sama czuje się rozdarta między mężem i rodziną, a swoją pierwszą miłością. Czy ta historia ma szansę skończyć się dobrze? Jakie kroki podejmie Zuzanna?
Najnowsza książka Magdaleny Witkiewicz opowiada o kobiecie która nie potrafi pogodzić się z nadchodzącą czterdziestką, a do tego czuje się przytłoczona monotonią życia codziennego. Chcąc coś zmienić, postanawia skontaktować się ze swoją miłością z młodzieńczych lat. Nie spodziewa się jednak, że będzie to początek wielu zmian w jej życiu, a gdy lawina ruszy, ciężko będzie ją powstrzymać. Kobieta czuje się rozdarta i sama nie wie jaką decyzje powinna podjąć. Czy wybrać męża który gwarantuje stabilizację i bezpieczeństwo, czy może pozwolić sobie na chwilę szaleństwa i ulec namiętności? Nie może jednak zapomnieć o dzieciach, które jakby na to nie patrzeć, najbardziej na wszystkim ucierpią. To sprawia, że Zuzanna czuje się jeszcze bardziej podle. Coraz częstsze spotkania z Pawłem nie ułatwiają sprawy, a jakby tego było mało kobieta zauważyła, że zaczyna oszukiwać męża. Nie prowadzi to do niczego dobrego, ale ciężko jej się opanować. Odżywają wspomnienia, a chęć aby było tak jak dawniej bierze górę nad zdrowym rozsądkiem. I choć sumienie każe jej robić inaczej, to jednak serce nie zamierza się temu podporządkować. Jaką decyzję podejmie kobieta?
„Cześć, co słychać?” na początku wydawała mi się bardzo schematyczna. I choć jest to książka dobra, to jednak zabrakło mi jakichś głębszych emocji, których tak oczekiwałam po książce Magdaleny Witkiewicz. Autorka bardzo wysoko podniosła sobie poprzeczkę książką „Po prostu bądź”, która jak dla mnie była po prostu fenomenalna. Rozbiła mnie na kawałki i rozerwała serce na pół. Liczyłam, że „Cześć, co słychać?” będzie podobne, jednak odrobinę się zawiodłam. Owszem pojawia się tutaj element zaskoczenia, ale dopiero na końcu. Dzięki temu książka zyskuje zupełnie inny wydźwięk, a historia Zuzanny nie jest już tak banalna. Wydarzenia z przeszłości rzucają zupełnie inne światło na bohaterkę, przez co czytelnik nie tylko czuje się zaskoczony, ale też odrobinę wstrząśnięty.
Magdalena Witkiewicz jest doskonałą obserwatorką. Jej historie są niesamowicie życiowe, tchną autentycznością i często odrobiną dramatyzmu. Czytelnik ma szansę utożsamiać się z bohaterami i często odnaleźć jakiś element ze swojego życia w książkach autorki. Podobnie jest z „Cześć, co słychać?”. To opowieść która pokazuje jak wielu rzeczy nie dostrzegamy, w tym wad drugiej osoby, gdy zaślepi nas miłość. Czasami potrzeba odrobiny czasu i jakiegoś impulsu który pozwoli nam przejrzeć na oczy. Szkoda tylko, że czasami trzeba coś stracić, aby zrozumieć jak wiele posiadaliśmy ale po prostu nie potrafiliśmy tego docenić. Autorka z niezwykłą starannością ukazała swoich bohaterów, a przede wszystkim Zuzannę, która przez bolesne doświadczenia z przeszłości trochę się pogubiła. Książkę czyta się niezwykle szybko i lekko, co jest kolejną zaletą książek Magdaleny Witkiewicz. Wciągają od pierwszej strony i aż do samego końca trzymają w napięciu.
„Cześć, co słychać?” to ciekawa i intrygująca książka która skłania do refleksji, ale też odrobinę porusza i zaskakuje. I choć jest napisana trochę słabiej, to jednak warto ją przeczytać. Pozycja obowiązkowa dla wszystkich fanów książek Magdaleny Witkiewicz, a także powieści obyczajowych. Polecam!
__________________________________
czytanie-moja-milosc.blogspot.com
Czy warto żyć przeszłością? A może lepiej zapomnieć o pewnych sprawach i skupić się na tym co tu i teraz? Czasem jednak wystarczy zwykłe „Cześć, co słychać?” by całkowicie odmienić ludzkie życie. Tylko, że później może już nie być odwrotu...
więcej Pokaż mimo toZuzanna niedługo skończy czterdzieści lat i niestety zmaga się z kryzysem wieku średniego. Wiedzie się jej całkiem dobrze, ma...