Chłopak, który stracił głowę
- Kategoria:
- literatura młodzieżowa
- Seria:
- Moondrive
- Tytuł oryginału:
- Noggin
- Wydawnictwo:
- Otwarte
- Data wydania:
- 2016-04-13
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-04-13
- Data 1. wydania:
- 2014-04-18
- Liczba stron:
- 350
- Czas czytania
- 5 godz. 50 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788375153903
- Tłumacz:
- Małgorzata Kafel
- Tagi:
- fantastyka przeszczep głowa literatura amerykańska
- Inne
W końcu you only live twice.
Hej!
Poznaj Travisa. Ma 16 lat, superdziewczynę i nieuleczalnego raka. Gdy staje przed wyborem: śmierć lub eksperymentalna operacja, nie zastanawia się długo. Godzi się na to, by ciało od szyi w dół przeszczepiono mu od zdrowego człowieka. Jest tylko jeden problem – na razie rozwój medycyny nie pozwala na przeprowadzenie tak skomplikowanego zabiegu, dlatego chłopak musi zostać wprowadzony w śpiączkę podobną do hibernacji i czekać. Żegna się więc z bliskimi, bo nie wie, czy i kiedy się z nimi zobaczy.
Budzi się pięć lat później. Ma własną głowę i atrakcyjne, choć obce ciało. Świat z pozoru jest taki sam jak dawniej. Jednak powrót do życia wygląda inaczej, niż Travis to sobie wyobrażał. Jego przyjaciele są już na studiach, rodzice coś przed nim ukrywają, a dziewczyna… Hmm, wygląda na to, że ma narzeczonego. Trudno się dziwić, że chłopak nie ma zamiaru się z tym pogodzić.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Żyje się tylko... dwa razy
Szesnastoletni Travis jest w związku z ukochaną dziewczyną i ma najlepszego na świecie przyjaciela. Jest tylko jeden problem: ma nieuleczalnego raka. Jedynym ratunkiem wydaje się być nowatorska i ryzykowna operacja odcięcia głowy i przeszczepienia jej do ciała zdrowego od szyi w dół. Żeby jednak do niej doszło, Travis będzie musiał poddać się śpiączce, aż rozwój medycyny pozwoli na przeprowadzenie takiego zabiegu. Chłopak żegna się więc bliskimi, a nikt nie wie, za ile lat się obudzi…
Minęło pięć lat. Chłopak budzi się w zdrowym ciele, żyje po raz drugi, a cały świat szaleje, nazywając jego powrót zmartwychwstaniem, a jego samego – kolejnym Mesjaszem. Travis pragnie jednak powrotu do normalności, a chociaż teraz jest zdrowy, nic nie jest takie jakie powinno być. Jego przyjaciele i znajomi są pięć lat starsi: studiują i pracują, podczas gdy on wciąż tkwi w liceum. Rodzice coś przed nim ukrywają, a jego dziewczyna… jest zaręczona z kimś innym.
Ludzie nie lubią stawać twarzą w twarz z czymś, czego nie rozumieją.
Na początku pomyślałam, że ta książka będzie absurdalna. Przeszczep głowy do innego ciała? Brzmi co najmniej dziwnie. Teraz już wiem, że o wiele lepszym określeniem jest: zaskakująco oryginalna. W czasie, gdy rynek zalewają kolejne powieści young adult, trudno stworzyć coś ciekawego i zdumiewającego, coś, czego wcześniej nie było. Johnowi Coreyowi Whaleyowi udaje się to śpiewająco, a zręcznym piórem oraz mądrą i dowcipną historią dorównuje mistrzom gatunku – Johnowi Greenowi czy Matthew Quickowi (którego pozytywna opinia na okładce najbardziej zachęciła mnie do lektury!).
Całą historię poznajemy z punktu widzenia Travisa, który budzi się w całkowicie nowej rzeczywistości, gdzie nowe modele telefonów nie przypominają już jego starego aparatu, a przyjaciele kompletnie się zmienili. I choć wielokrotnie jest mu ciężko, to jeden z najlepszych bohaterów w literaturze młodzieżowej. Po prostu nie da się go nie pokochać! Jest odważny, zabawny, ludzki i nie przeidealizowany, a takie postacie uwielbia się najbardziej.
- Twoja kolej - powiedziałem i pchnąłem deskorolkę do Hattona.
- Zapomnij, mistrzu. Do dziś mam bliznę po poprzednim podejściu.
- Wyluzuj. Żyje się tylko dwa razy.
Bardzo dobrze został poprowadzony też motyw naukowy, czyli dotyczący zagadkowo przeszczepu Travisa. Zostało to przedstawione lepiej niż się spodziewałam, a dodatkowo w tle delikatnie zaznaczone były etyczne dyskusje dotyczące operacji takich jak ta, którą przeszedł chłopak. Ale zdecydowanie najlepiej wyszedł Whaleyowi wątek miłosny. Ogromne pozytywne zaskoczenie i brawa dla autora za zakończenie: nieoczywiste, zaskakujące i po prostu idealne.
„Chłopak, który stracił głowę” to jak na razie jedna z najlepszych premier young adult w 2016 roku. Ma wszystko, co powinna mieć dobra powieść młodzieżowa: przemyślaną, wciągającą fabułę i odpowiednio odmierzone dawki humoru, refleksji i romansu. A dla Travisa – głównego bohatera – naprawdę można stracić głowę!
Weronika Wróblewska
Oceny
Książka na półkach
- 1 968
- 1 546
- 485
- 77
- 37
- 30
- 26
- 21
- 18
- 16
Opinia
recenzja również na secretsofbooks.blogspot.com
Śmierć to ciężka sprawa. Jest zawsze obecna w naszym życiu. Czasami mniej, a czasami bardziej, ale to tak naprawdę nie ma znaczenia, bo głęboko w naszej podświadomości mamy to poczucie, że przyjdzie taki dzień, kiedy w końcu będziemy musieli się z nią zmierzyć. A dla Travisa ostateczny czas zbliża się nieuchronnie wielkimi krokami.
Chłopak w wieku szesnastu lat zachorował na raka. Nieuleczalnego raka. Okres leczenia był najcięższym w jego dotychczasowym życiu, a męka przez jaką przechodził powoli zaczęła odbierać mu chęć do dalszej walki. I gdy jego koniec był już niemal przesądzony, Travis dowiedział się o szalonym eksperymencie. Wbrew wszelkiej logice, popędzany zmęczeniem i czasem jaki mu został - zgodził się. A teraz, po pięciu latach od tamtej chwili, po pięciu latach tkwienia w zawieszeniu między życiem a śmiercią powrócił. Z własną głową na obcym ciele... Ale nie tylko to się zmieniło.
Wydawało Wam się, że transplantacja głowy jest niemożliwa? Mnie też, dopóki nie przeczytałam Chłopaka, który stracił głowę. Pan Whaley postanowił wznieść się na wyżyny absurdu i stworzyć coś, co w rzeczywistości nie miałoby racji bytu (na dzień dzisiejszy) i zrobił to w sposób niezwykły. A dlaczego? Ponieważ temat owej "głowy" wymodelował jako tło dla epizodów rozgrywających się w powieści. Tak naprawdę czytałam powieść o chłopcu, który stanął przed trudnym zadaniem. Musiał ponownie odnaleźć swoje miejsce w życiu, po tym jak zabrała mu je okrutna choroba.
Autor bierze nas na pasażerów powrotnej podróży Travisa. Skrzętnie opisuje i pozwala wyczuć nam wszystkie emocje, towarzyszące chłopakowi w nowym dla niego świecie. Mamy okazję śledzić, jak każdy z osobna radzi sobie z tym, na co nie było prawie żadnej nadziei. Zaskoczeniem było dla mnie, jak mocno niemalże każdy aspekt poprzedniego życia Travisa uległ zmianie. Ta książka pokazała mi, że marne pięć lat, które wydawało mi się tak naprawdę niczym to w rzeczywistości szmat czasu, który dzielił Travisa od życia "sprzed". I autentycznie podobało mi się, że John Whaley nie postawił na melancholię, która w takim temacie mogłaby wydawać się wiodąca. Autor wplótł zaś w swą książkę mnóstwo dobrego humoru, który skutecznie ubarwił całą historię.
Postacie, które poznałam podczas lektury są jedną z lepszych stron tej książki. Autor każdemu z nich poświęcił choć chwilę, co doskonale widać. Nie odniosłam wrażenia, że któraś z nich była tam przypadkiem, a o innej wiem za mało, aby zbudować sobie kompletny obraz. I choć w niektórych momentach nie rozumiałam ich postępowania, miałam nadzieję, że zrobią coś tak, a nie inaczej, to nie byli papierowi. Byli prawdziwi.
Chłopak, który stracił głowę to historia inna niż wszystkie. Choć, tak, jest to młodzieżówka, która ma skłaniać do refleksji i ukazywać wiele aspektów młodzieńczego życia. Jednakże w sposób oryginalny, choćby przez samo niewiarygodne tło, które mnie osobiście zaintrygowało na tyle, bym chciała poznać tę książkę. Bo nie czytałam jeszcze książki podobnej do tej. Nigdy nie sądziłam nawet, że ktoś będzie w stanie stworzyć tak oryginalną, szaloną i wymyślną historię. Może ta pozycja zaginie kiedyś w morzu innych, jednakże dam sobie głowę uciąć, że tak nietypowej nie znajdziecie!
recenzja również na secretsofbooks.blogspot.com
więcej Pokaż mimo toŚmierć to ciężka sprawa. Jest zawsze obecna w naszym życiu. Czasami mniej, a czasami bardziej, ale to tak naprawdę nie ma znaczenia, bo głęboko w naszej podświadomości mamy to poczucie, że przyjdzie taki dzień, kiedy w końcu będziemy musieli się z nią zmierzyć. A dla Travisa ostateczny czas zbliża się nieuchronnie wielkimi...