„A my tak łatwopalni
Biegniemy w ogień,
By mocniej żyć
A my tak łatwopalni
Tak śmiesznie mali
Dosłowni zbyt”

Kto nie zna tego tekstu w wykonaniu Maryli Rodowicz? Jacek Cygan, autor wielu tekstów piosenek. Tym razem autor opowiadań.
Nie przepadam za tą formą literacką, głównie dlatego że nie można wczuć się w historię, zaprzyjaźnić z bohaterem. Dawno nie czytałam opowiadań, dlatego chętnie sięgnęłam po tą pozycję.
Otrzymujemy 26 historii. Rozpoczyna „Tenor”. Ciekawa opowieść z morałem, odniosłam wrażenie, że podróże pana Jacka były inspiracją. Dodatkowo czułam, że on sam opowiada tą historię. Dalej… cóż – jest różnie. Przy niektórych opowiadaniach miałam wrażenie, że są wyrwane z kontekstu, nie dokończone, za mało początku i końca, brak puenty. Kilka, choć zapowiadały się dobrze, końcówką rozczarowały lub pozostawiły niedosyt. Mało tam przeznaczenia, trafu i przypadku, więcej smutku, melancholii i nostalgii. Z pewnością dodaje uroku książce przenoszenie historii w różne miejsca – Niemcy, Włochy, Polska, oddawanie narracji różnym osobom w różnym wieku wykonujących różne zawody – cyganka, biznesmen, młoda wdowa.

Które polecam? Na pewno „Tenor”. „Cykady”. „Kobieta w brązowym kostiumie”. „Trzy listki”. „Performance”.

Które mnie znużyły? „Morrison”, choć lubię The Doors… „Rzymski exodus”. „Giulietta”. ‘Profesor starej daty”.

Które pozostawiły niedosyt? „Daj powróżyć, Biały Panie”. „List do restauratora”. „Fajka aktora”. „Fałszerz”.

„Wiele dni, wiele lat czas nas uczy pogody,
Zaplącze drogi, pomyli prawdy, nim zboże oddzieli od trawy.
Bronisz się, siejesz wiatr, myślisz: jestem tak młody,
Czas nas uczy pogody, tak od lat, tak od lat.”

Wolę Pana Jacka w takim wydaniu.

„A my tak łatwopalni
Biegniemy w ogień,
By mocniej żyć
A my tak łatwopalni
Tak śmiesznie mali
Dosłowni zbyt”

Kto nie zna tego tekstu w wykonaniu Maryli Rodowicz? Jacek Cygan, autor wielu tekstów piosenek. Tym razem autor opowiadań.
Nie przepadam za tą formą literacką, głównie dlatego że nie można wczuć się w historię, zaprzyjaźnić z bohaterem. Dawno nie czytałam...