Transmisja
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Wydawnictwo:
- Czwarta Strona
- Data wydania:
- 2016-02-03
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-02-03
- Liczba stron:
- 491
- Czas czytania
- 8 godz. 11 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788379763818
- Tagi:
- postapokalipsa wojna atomowa social media
Na Stany Zjednoczone Ameryki Północnej spadły dziesiątki pocisków z głowicami atomowymi. Wszystkie metropolie zamieniły się w oceany gruzów, a na ruinach cywilizacji zaczęło wyrastać nowe, dzikie i bezwzględne pokolenie ludzi. Na teren Strefy Zakazanej Ameryki Północnej, 70 lat po wojnie atomowej, przybywa Timur Denikin, reporter portalu internetowego, opisujący mieszkańcom niedotkniętej zagładą Azji i Europy życie za oceanem. Droga, którą ma do przebycia, prowadzi z Vancouver do San Francisco. Nie wszystko jednak rozegra się zgodnie z planem.
Co odkryje Timur podczas swojej podróży? Czego cywilizowane rządy nie mówią obywatelom o Strefie? Jakie miejsce dla Timura przeznaczyły one w swojej wielkiej grze?
"Transmisja" to brudna i ponura wizja ludzkości żyjącej po obu stronach granicy Strefy Zakazanej.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Reality show
Marcin Strzyżewski w swojej drugiej powieści przedstawia niepokojącą wizję zrujnowanego świata przyszłości. Świata, który ma dwie części: tę zniszczoną kataklizmem i ludzką pomyłką i tę ucywilizowaną i przeludnioną. Tutaj to chińskie imperium włada światem, w którym żyje główny bohater Timur Denikin - dziennikarz portalu internetowego.
Strzyżewski zaprasza do swoistego reality show i przedstawia mieszkańcom uprzemysłowionej i ocalałej części ludzkości tę drugą, nędzną i zniszczoną kataklizmem ziemię. To miejsce zdaje się być tylko telewizyjną marą, fikcją i obrazem. Denikin zostaje wrzucony w samo serce spalonego świata, staje się oczami i uszami milionów odbiorców, którzy dzięki ukrytemu oku kamery widzą każdy ruch Timura Denikina w jego misji niemożliwej na końcu świata.
To powieść o tajemnicy skrywanej przez ludzi u władzy, to powieść niebezpieczna, powieść drogi, w czasie której można zatracić swoje człowieczeństwo, zgubić siebie, a zarazem odnaleźć się na nowo. Główny bohater musi przewartościować swoje życie, odnieść się do nowej rzeczywistości, do kultu pracy, boga Atoma, śmierci i głodu, i wszystkiego tego, co spotyka go po drugiej stronie. Tutaj ludzkość ścisza głos i zamyka uszy i oczy tak, aby ci, co przeżyli kataklizm, nie wiedzieli, że istnieje inne, lepsze życie, w którym nie trzeba codziennie walczyć o kawałek chleba.
Co kryje pustynny świat skażony chorobami i słońcem? Co oprócz chorób i ciężkiej pracy znajdzie internetowy dziennikarz w strefie zamkniętej? Pisarz stworzył skrajne rzeczywistości i tajemnicę, która wprowadza intrygujący, ciekawy wątek i daje świetne zakończenie. Strzyżewski pisze trochę tak, jakby chciał dać powieści szansę na drugą turę i powrót do strefy zagrożenia... Pisarz umieszczając Denikina w strefie zamkniętej rozpoczyna grę, w której to czytelnik będzie musiał stwierdzić w co wierzy i komu ufa, kto mówi prawdę i kto te grę może wygrać...
To opowieść o brudzie, strugach potu i nowych ludach, plemionach i nowej myśli filozoficznej. To przygnębiająca wizja zagłady dwóch światów, tego który patrzy i tego świata, który umiera.
Grzegorz Śmiałek
Oceny
Książka na półkach
- 147
- 130
- 40
- 4
- 3
- 3
- 3
- 2
- 2
- 2
Cytaty
[...] niech śpiewają: „bądź porządnym gościem” albo: „zostań kimś”. „Bądź sobą” to zachęta do lenistwa, fatalizmu i takich innych.
Opinia
Nie czytałem poprzedniej Książki Marcina Strzyżewskiego
pt. “Dziewiąte życie czarnoksiężnika”, wiec nie mogę odnieść się do poprzednich dokonań autora. Mogę wam za to powiedzieć tyle, ze już w czasie kampanii na portalu WSPIERAM TO zainteresowały mnie (tematyka I stylem) fragmenty książki, która wtedy jeszcze miała nazywać się “Reportaże ze Strefy Zakazanej”. Ciesze się, że Czwarta Strona Fantastyki wkroczyła do akcji zapewniając tym samym publikacje książki. Bo Transmisja, choć jest utrzymana w zupełnie innym stylu niż S.Q.U.A.T., jest kolejna porządną opowieścią POSTAPO napisana przez polskiego autora.
Obiecałem sobie, że do książki podejdę z otwartym umysłem. Nie do końca odpowiadała mi koncepcja umiejscowienia akcji w Stanach Zjednoczonych (a raczej tego, co z nich zostało). Powód jest prosty – rynek jest pełen takich historii spisywanych przez amerykańskich autorów, a za mało jest rodzimego postapo. USA w wydaniu Falloutowo Madmaxowym już mi się trochę przejadło, niewielu autorom udaje się stworzyć coś oryginalnego, wszędzie pustynia, bandyci i “wielki zły”. Czytając kolejne rozdziały Transmisji doszedłem do wniosku, ze Marcinowi Strzyżewskiemu oryginalność wychodzi całkiem dobrze – na taka książkę fani czekali od dawna.
Według mnie największym atutem Transmisji jest mnogość pomysłów i aspektów życia, które się w niej pojawiają. Ta książka jest jak “film drogi”, dokładnie opisująca (miedzy innymi) podróż bohatera przez państwo w ruinie (niedawno recenzowałem książkę, która z grubsza można by streścić w ten sam sposób, ale moja opinia była bardzo krytyczna). Podczas swojej wędrówki bohater przeżywa wiele przygód – tego nie zabrakło – ale ważniejsze dla mnie było poświęcenie miejsca na opis poglądów, wierzeń, moralności ludzi. Czytelnika czeka wiele zaskakujących momentów.
Problemem książek POSTAPO jest mimo wszystko swego rodzaju złagodzenie wielu rzeczy. Pojawiają się w nich głód, brud, zagrożenie życia, rozpad struktur społecznych czy zdziczenie przejawiające się między innymi w scenach tortur, kanibalizmu czy gwałtów. Marcin Strzyżewski idzie w tym wszystkim kilka kroków dalej – łamie pewne bariery, przez co historia wydaje się być najważniejsza, bohater zaś jest jedynie pionkiem – niezbyt ważnym, nie mającym wpływu na wiele rzeczy. Jest w Timurze coś z Robinsona Crusoe i coś z Johna Blackthorne'a, może nawet coś z Odyseusza. Jeżeli liczycie na historie, w której bohater pustkowi zabija głównego złego oraz, oczywiście, zdobywa serce pięknej dziewczyny, to mam dla was złą wiadomość - Marcin Strzyżewski najwyraźniej nie lubi oklepanych rozwiązań. Wielki plus dla autora za brak “mesjanizmu”, za brak “przepakowania postaci” i za ukazanie ludzi żyjących przez dekady w “strefie” w sposób rzeczywisty – jako głodujących łachmaniarzy nie mogących się pochwalić ani piękna cera ani pełnym uzębieniem.
Ciekawym patentem jest druga warstwa książki, częściowo wspomniana w streszczeniu promującym TRANSMISJE – bo obok świata po zagładzie istnieje również ten, który pomimo wielu różnic przypomina jednak ten “nasz”, to znaczy czasy współczesne. Samo wysłanie bohatera w celu zrealizowania reportażu jest motywem niczym z Big Brothera, chociaż bardziej pasuje chyba porównanie do trylogii Miry Grant “Przegląd końca świata”. Autor znalazł miejsce dla dwóch skrajnych środowisk i świetnie wykorzystuje wszystkie kontrasty, zaś główny bohater jest łącznikiem miedzy światami. Timur jest człowiekiem, którego trudno jednoznacznie ocenić. Sami zobaczycie, dlaczego. Ja bardzo go polubiłem za jego szczerość.
Podoba mi się język użyty w książce – jest tutaj i narracja trzecioosobowa, spisane części reportażu, fragmenty korespondencji elektronicznej – widać czas włożony w dopracowanie wielu detali, dzięki którym czuć prawdziwe POSTAPO. Klimat tworzą także rzeczy oczywiste i trywialne, ale dobrze, że autor o nich nie zapomniał. Całość prezentuje się bardzo dobrze.
Próbowałem złapać Marcina Strzyżewskiego na jakiejś wpadce – motywach deus ex machina dla przykładu, ale nie udało mi się. Akcje są sygnalizowane, wszystko ma swoje miejsce – czytelnik powinien być zadowolony. Każdy z was wyrobi sobie własne zdanie o książce, ja czytałem ja kiedy tylko to było możliwe, a to o czymś świadczy. W sumie nie spodobał mi się dosłownie jeden patent (o czym wam napisać nie mogę, bo zdradziłbym fabule), ale mimo wszystko nie rzutuje to na bardzo pozytywny (subiektywny) odbiór książki.
Z czystym sumieniem mogę wam polecić Transmisje, na taką książkę czekaliśmy!
Nie czytałem poprzedniej Książki Marcina Strzyżewskiego
więcej Pokaż mimo topt. “Dziewiąte życie czarnoksiężnika”, wiec nie mogę odnieść się do poprzednich dokonań autora. Mogę wam za to powiedzieć tyle, ze już w czasie kampanii na portalu WSPIERAM TO zainteresowały mnie (tematyka I stylem) fragmenty książki, która wtedy jeszcze miała nazywać się “Reportaże ze Strefy Zakazanej”. Ciesze się, że...