Silesia Noir

Okładka książki Silesia Noir Szewczyk Marcin
Okładka książki Silesia Noir
Szewczyk Marcin Wydawnictwo: Silesia Progress Seria: Seria ze Zicherkōm kryminał, sensacja, thriller
237 str. 3 godz. 57 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Seria:
Seria ze Zicherkōm
Tytuł oryginału:
Silesia Noir
Wydawnictwo:
Silesia Progress
Data wydania:
2015-11-26
Data 1. wyd. pol.:
2015-11-26
Liczba stron:
237
Czas czytania
3 godz. 57 min.
Język:
polski
ISBN:
9788394264321
Tłumacz:
Czorny Ślonsk[=[';/
Tagi:
noir czarny kryminał Górny Śląsk po śląsku
Średnia ocen

7,7 7,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,7 / 10
25 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
432
37

Na półkach: , ,

No ja, jak je po śląsku to trza poczytać. No i poczytałach. Fajno, ciekawo i wartko akcja. Je sam masa zwrotów akcji i całkim sporo opisów jako to wtedy wszystko kole Rybnika i Raciborza wyglądało. Jako, że autor studiowoł historia, to wierza, że mo to dobrze napisane.
Polecom!

No ja, jak je po śląsku to trza poczytać. No i poczytałach. Fajno, ciekawo i wartko akcja. Je sam masa zwrotów akcji i całkim sporo opisów jako to wtedy wszystko kole Rybnika i Raciborza wyglądało. Jako, że autor studiowoł historia, to wierza, że mo to dobrze napisane.
Polecom!

Pokaż mimo to

avatar
1521
650

Na półkach: , ,

Dejcie pozór, Masorz czycho! Entel, pentel…

„Cołki Ślōnsk żył tymi mordami. Ha! Cołki faterland. Geszichta szumno choby ta ôd Kuby Rozpruwacza”.

Tak misternie skonstruowanej fabuły absolutnie się nie spodziewałam. Na tak brutalny kryminał, w klimacie noir, nie byłam przygotowana. A to wszystko z realistycznie odwzorowanym tłem historyczno-kulturalno-społecznym w okresie międzywojennym na Śląsku. No takiej miłości, to ja się nie spodziewałam. Gdyż, ponieważ… zakochałam się w tej książce! Yntlich! To jeden z lepszych kryminałów, który przeczytałam w tym roku. Echt!

„Plan szalōny, ale jak festelnie dopracowany i przemyślany".

Z czym przyjdzie mierzyć się Hermanowi Foxowi, właścicielowi prywatnej agencji detektywistycznej?
Kim jest mordyrz, który sieje popłoch na Śląsku?
Jaki jest motyw popełnianych zbrodni i co oznaczają zostawiane tropy na ich miejscu?
Co wspólnego z tymi tragicznymi wydarzeniami ma papieski inkwizytor?
I jaką rolę odegra tu tajemnicza kobieta, femme fatale?

„… mogę po połedniu zaświyci jeszcze klara i jako danga po tym deszczu? Nad Rybnikiym!”.

Nie inaczy!

Przede mną kolejna część pt. „La danse macabre. Raciborz - Rybnik, zbrodnie na granicy” z cyklu „Seria ze Zicherkōm”. Ale je żech ucieszōnŏ! Bo. 237 stron. To. Zdecydowanie za mało :)

Dejcie pozór, Masorz czycho! Entel, pentel…

„Cołki Ślōnsk żył tymi mordami. Ha! Cołki faterland. Geszichta szumno choby ta ôd Kuby Rozpruwacza”.

Tak misternie skonstruowanej fabuły absolutnie się nie spodziewałam. Na tak brutalny kryminał, w klimacie noir, nie byłam przygotowana. A to wszystko z realistycznie odwzorowanym tłem historyczno-kulturalno-społecznym w okresie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
117
14

Na półkach: , ,

Książkę dostałem na 25. urodziny od mojego przyjaciela - Kacpra, który w momencie wręczania prezentu jeszcze nie wiedział, że będzie mieszkał w Rybniku (heh). Minęło sporo czasu zanim znalazła się w moich rękach. Czytałem ją mojemu synowi i żonie w ramach nauki języka ojczystego :D

Historia bardzo ciekawa i wciągająca. Momentami brutalna, krwawa i smutna. Bardzo polecam fanom kryminałów (jak moja żona) i wszystkim, którzy chcą poczytać dobrą książkę w "naszyj ślonskij godce".

Książkę dostałem na 25. urodziny od mojego przyjaciela - Kacpra, który w momencie wręczania prezentu jeszcze nie wiedział, że będzie mieszkał w Rybniku (heh). Minęło sporo czasu zanim znalazła się w moich rękach. Czytałem ją mojemu synowi i żonie w ramach nauki języka ojczystego :D

Historia bardzo ciekawa i wciągająca. Momentami brutalna, krwawa i smutna. Bardzo polecam...

więcej Pokaż mimo to

avatar
239
225

Na półkach: ,

To moja druga kśůnżka co żech jom przeczytoł na ślůnskij godcy. I niy wiym czy poradza richtik napisać recenzyja po ślůnsku, ale sprůbuja.
Je to dobra průba stworzyć konsek prawdziwyj literatury po ślůnsku. Literatury, kera była by nie tylko ciykawaj ślůnzokom, ale kera pretenduje tyż na ogůlnopolskie i światowe rynki. Je to dobra kśůnżka, kera może spodobać się kożdymu, nawat kaj nie czytosz kryminalnych uopowieści jak jo. Je to ale průba pokozać czytelnikowi czym bůł Ślůnsk miyndzy wojnami, kaj ślůnzoki żyli po dwůch stronach granica, ale ich relacyji z czasůw miymieckiego panowania sie oustały i mioły wpływ na ich życia. Samo fabuła je ganc ciykawa i niyprosta. Można szukać mordyrza razem z Hermanym i nie stracić ciykawości. WIyncyj po ślůnsku niy napisza, beztůż fest rekomenduja wam przeczytoć "Silesia Noir", bo to ale ciykawe doświadczeni.

To moja druga kśůnżka co żech jom przeczytoł na ślůnskij godcy. I niy wiym czy poradza richtik napisać recenzyja po ślůnsku, ale sprůbuja.
Je to dobra průba stworzyć konsek prawdziwyj literatury po ślůnsku. Literatury, kera była by nie tylko ciykawaj ślůnzokom, ale kera pretenduje tyż na ogůlnopolskie i światowe rynki. Je to dobra kśůnżka, kera może spodobać się kożdymu,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
143
142

Na półkach:

W kuńcu momy to! Boja sie pędzieć kiery był tym mordyrzym, ale Rybnika a Ratibor sztyjc rzykajom..😃

W kuńcu momy to! Boja sie pędzieć kiery był tym mordyrzym, ale Rybnika a Ratibor sztyjc rzykajom..😃

Pokaż mimo to

avatar
3
3

Na półkach: ,

Przeczytana jednym tchem. Rasowy, mroczny kryminał w realiach międzywojnia, świetnie oddający klimat Górnego Śląska tamtych czasów, wraz retrospekcjami z czasu sprzed pierwszej wojny światowej.

Trup ściele się gęsto, krew leje się strumieniami, rozpacz, strach i niepokój towarzyszą nam od pierwszej do ostatniej stronicy. Autor opisuje rzeczywistość w tak plastyczny sposób, że czuje się jakby się rzeczywiście tam było i widziało to wszystko na własne oczy. I to niezależnie czy opisywana jest dekapitacja, czy codzienna rutyna poranna głównego bohatera.

Hermann Fox jest postacią wyrazistą, autentyczną, i nie ma żadnych wątpliwości, że jest rasowym detektywem. Książka trzyma w napięciu od początku do końca, w kulminacyjnym momencie czytelnik wprost pochłania kolejne kartki, nie mogąc się doczekać dalszego ciągu. Chociaż śląszczyzna tej książki jest wzorowa i zastosowano wszelkie standardy zapisu, nie jest to po prostu "śląska książka". Jest to rasowy, mroczny kryminał z dreszczykiem, ciągle przy czytaniu miałem w głowie retrospekcje z moich ulubionych filmów noire. Autorowi udało się wyłamać z ciasnych ram lokalnej twórczości, stanął na wysokości zadania i dzięki temu otrzymujemy to czego się spodziewaliśmy.

A jeśli chodzi o śląskie klimaty, to nie ma nic przyjemniejszego jak szczegółowe dochodzenie, gdzie bohaterowie jeżdżą po prawie całym przedwojennym Górnym Śląsku, odwiedzają wiele miejsc Czytelnikom znanych, mozolnie zbierają ślady i przesłuchują kolejnych świadków, oczywiście po śląsku. Polecam każdemu.

Przeczytana jednym tchem. Rasowy, mroczny kryminał w realiach międzywojnia, świetnie oddający klimat Górnego Śląska tamtych czasów, wraz retrospekcjami z czasu sprzed pierwszej wojny światowej.

Trup ściele się gęsto, krew leje się strumieniami, rozpacz, strach i niepokój towarzyszą nam od pierwszej do ostatniej stronicy. Autor opisuje rzeczywistość w tak plastyczny...

więcej Pokaż mimo to

avatar
24
24

Na półkach:

Super książka!

Super książka!

Pokaż mimo to

avatar
119
6

Na półkach:

Jak na kryminał to ciekawy i wciągający. Jak na książkę w języku śląskim to genialna.

Jak na kryminał to ciekawy i wciągający. Jak na książkę w języku śląskim to genialna.

Pokaż mimo to

avatar
288
230

Na półkach: , ,

Znowu książka "tylko dla Hanysów". Komu obca jest śląska gwara, ten (obawiam się) nie zrozumie. Kto gwary liznął (jak ja),albo zna ją dobrze, ten powinien być wielce kontent, czytając "Silesia noir". Oczywiście tylko jeśli lubi klasyczne czarne kryminały, gdzie główny bohater, tutaj także narrator, jest zniszczonym życiem mężczyzną po przejściach, krew leje się gęsto i raczej obrzydliwie, otoczenie bynajmniej nie napawa otuchą.

Szewczyk skonstruował swoją powieść tak, jak należy. Oszczędnie w słowach, dynamicznie, bez niepotrzebnego przegadania i cały czas trzymając się konwencji gatunku. Kilkoma zdaniami wprowadza nas w ponury klimat przedwojennego Rybnika, Raciborza i okolicznych mniejszych miejscowości, porusza wątki społeczne, którymi żyli ludzie tamtej epoki, dawkuje napięcie. Im dalej, tym ciemniej, wstrętniej, bardziej beznadziejnie. No i gwara...

Mnie się bardzo, bardzo podobało!

Znowu książka "tylko dla Hanysów". Komu obca jest śląska gwara, ten (obawiam się) nie zrozumie. Kto gwary liznął (jak ja),albo zna ją dobrze, ten powinien być wielce kontent, czytając "Silesia noir". Oczywiście tylko jeśli lubi klasyczne czarne kryminały, gdzie główny bohater, tutaj także narrator, jest zniszczonym życiem mężczyzną po przejściach, krew leje się gęsto i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
80
30

Na półkach: ,

Mało czytam kryminałów, ten zacząłem czytać z powodu języka, ale szybko mnie pochłonął z powodu akcji. Dla wielu przyzwyczajonych do lekkiego stylu Melonowego "Hanusika" ta książka może być szokiem. Tak brutalnie pisać po śląsku...

Mało czytam kryminałów, ten zacząłem czytać z powodu języka, ale szybko mnie pochłonął z powodu akcji. Dla wielu przyzwyczajonych do lekkiego stylu Melonowego "Hanusika" ta książka może być szokiem. Tak brutalnie pisać po śląsku...

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    31
  • Chcę przeczytać
    28
  • Posiadam
    10
  • Kryminały
    3
  • Po śląsku
    2
  • Śląsk
    2
  • Ulubione
    2
  • Ebook
    1
  • ROK 2016
    1
  • Chcę kupić
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Silesia Noir


Podobne książki

Przeczytaj także