rozwiń zwiń

Wygnanie

Okładka książki Wygnanie
Robert Anthony Salvatore Wydawnictwo: ISA Cykl: Legenda Drizzta (tom 2) Seria: Forgotten Realms fantasy, science fiction
349 str. 5 godz. 49 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Legenda Drizzta (tom 2)
Seria:
Forgotten Realms
Tytuł oryginału:
Exile
Wydawnictwo:
ISA
Data wydania:
2006-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2000-01-01
Liczba stron:
349
Czas czytania
5 godz. 49 min.
Język:
polski
ISBN:
837418101X
Tłumacz:
Piotr Kucharski

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
1649 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
114
14

Na półkach: , , ,

O ile ocena wystawiona przeze mnie za pierwszy tom „Trylogii Mrocznego Elfa” była lekko naciągana, tak już nota, którą dałem drugiej odsłonie przygód Drizzta jest pewna i mocna – a co za tym idzie, wystawiona z czystym sumieniem. W moim odczuciu „Wygnanie” opisuje ciekawsze przygody niesamowitego drowa, sam język również zdaje mi się nieco lepszy i „płynniejszy”, aniżeli w „Ojczyźnie”. Nadal jednak pełno tu rozterek oraz dylematów moralnych Drizzta, które jeszcze silniej oddziałują na młodszego syna domu Do’Urden, zwłaszcza w konfrontacji z jego naturą łowcy, tak potrzebną do przetrwania w dzikich i niebezpiecznych korytarzach Podmroku. Jednocześnie mnogość spisków i zawiłych działań politycznych jest porównywalna do tych z pierwszej części, co również cieszy. W drugim tomie cały czas coś się dzieje i ciężko złapać oddech, ponieważ fabuła mocno prze do przodu, co rusz rzucając kolejne przeszkody pod sejmitary Drizzta, przez co powieść czyta się jednym tchem. W zasadzie jedynym wyjątkiem był pobyt drowa w mieście svirfnebli – Blingdenstone, którego momentami nie chciało się opuszczać.
Kilka razy zostałem totalnie zaskoczony, jak chociażby rozwiązaniem kwestii SiNafay Hun’ett, Dinina Do’Urden czy tak rozległą i potężną władzą Opiekunki Baenre (mimo najwyższej pozycji jej domu w całym Menzoberranzan). Natomiast zachowanie Brizy, najstarszej córki, było dla mnie czymś zupełnie normalnym i „naturalnym” (jak na standardy drowów, oczywiście), ponieważ na tę szansę czekała bardzo długo.
Salvatore znów zaprezentował kilka ciekawych postaci, jak chociażby Jarlaxe – bezlitosny, ale zmyślny, przywódca Bregan D'aerthe, którego główną wartością było złoto i kosztowności czy przede wszystkim Wielce Szanowny Nadzorca Kopaczy Svirfnebli o mithrilowych dłoniach – Belwar Dissengulp. Przyznam szczerze, że bardzo spodobał mi się odważny gnom i szkoda, że nie towarzyszył do końca Drizztowi. To, w jaki sposób pomógł mrocznemu elfowi, ich wzajemne relacje oraz jego mądrość bardzo mi się podobały. Znów miałem okazje poznać parę dziwacznych czy fascynujących stworzeń, i o ile hakowe poczwary czy bazyliszki nie robiły na mnie żadnego wrażenia, tak corby, grubbery czy rothy były dla mnie nowością, zaś ilithidy to naprawdę niesamowite, acz przerażające istoty.
Co mógłbym zarzucić drugiemu tomowi? Niewiele tego, w dodatku nieco mniej znaczące, ale zawsze mogłoby zostać zwieńczone nieco inaczej czy szerzej ukazane. Chodzi mi głównie o rozwiązanie sprawy z Zaknafeinem-widmem. W moim odczuciu Drizzt zbyt łatwo trafił do świadomości tej cząstki byłego fechmistrza, która wciąż w nim pozostała, mimo ingerencji Opiekunki Malice. Również sprawa z dziećmi Do’Urden – chciałbym więcej dowiedzieć się na temat, jak radził sobie Dinin pod skrzydłami Jarlaxe lub co dokładnie stało się z Brizą i jej siostrami. No nic, wszystkiego mieć nie można, pozostają jedynie domysły, ale na szczęście nie są to „braki”, które znacząco wpływają na odbiór całości. Bardzo dobra robota. „Magga camarra!”

O ile ocena wystawiona przeze mnie za pierwszy tom „Trylogii Mrocznego Elfa” była lekko naciągana, tak już nota, którą dałem drugiej odsłonie przygód Drizzta jest pewna i mocna – a co za tym idzie, wystawiona z czystym sumieniem. W moim odczuciu „Wygnanie” opisuje ciekawsze przygody niesamowitego drowa, sam język również zdaje mi się nieco lepszy i „płynniejszy”, aniżeli w...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    2 428
  • Posiadam
    505
  • Chcę przeczytać
    332
  • Ulubione
    84
  • Fantastyka
    68
  • Fantasy
    66
  • Forgotten Realms
    36
  • Chcę w prezencie
    22
  • Teraz czytam
    11
  • 2012
    8

Cytaty

Więcej
Robert Anthony Salvatore Wygnanie Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także