Ewa i złoty kot

Okładka książki Ewa i złoty kot Joanna Szymczyk
Okładka książki Ewa i złoty kot
Joanna Szymczyk Wydawnictwo: W.A.B. kryminał, sensacja, thriller
270 str. 4 godz. 30 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo:
W.A.B.
Data wydania:
2004-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2004-01-01
Liczba stron:
270
Czas czytania
4 godz. 30 min.
Język:
polski
ISBN:
8389291991
Średnia ocen

5,2 5,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,2 / 10
110 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar

Książkę przeczytałam z ogromną przyjemnością. Jest lekka, zabawna i wciągająca. Nie ma w niej tak modnego teraz epatowania okrucieństwem, brutalnością, depresyjnymi nastrojami. Są oczywiście obecne - jak to w kryminale - zło i zbrodnia, ale przegrywają z odwagą, przyjaźnią, zwykłą przyzwoitością. Bardzo sympatyczna jest główna bohaterka: emocjonalna, szalona i trochę naiwna, ale przecież skuteczna... Największym atutem książki jest dla mnie dowcipny styl Autorki, który w kilku momentach rozbawił mnie do łez! Koci monolog na zakończenie książki to wisienka na tym smakowitym torciku!
Czytając, już cieszyłam się na myśl o lekturze kolejnych książek Autorki, ale wygląda na to, że to jedyna jej książka. Bardzo żałuję...

Książkę przeczytałam z ogromną przyjemnością. Jest lekka, zabawna i wciągająca. Nie ma w niej tak modnego teraz epatowania okrucieństwem, brutalnością, depresyjnymi nastrojami. Są oczywiście obecne - jak to w kryminale - zło i zbrodnia, ale przegrywają z odwagą, przyjaźnią, zwykłą przyzwoitością. Bardzo sympatyczna jest główna bohaterka: emocjonalna, szalona i trochę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
382
9

Na półkach: ,

Joanna Szymczyk, „Ewa i złoty kot”
Zawsze z pewną obawą sięgam po literaturę pisaną przez panie. Zwłaszcza jeśli tyczy się to powieści kryminalnych, których ostatnio czytam sporo. Książka pani Szymczyk okazała się właśnie takim „kobiecym kryminałem”.
Fabuła rozwija się szybko, pomijając pewne zupełnie nie potrzebne anegdoty bohaterów, które nie są ani zbyt interesujące ani zabawne. Oczywiście w nich najbardziej witać „babskość” opisów, przesyconych mnóstwem aluzji, okrzykami oburzenia i generalnie gadulstwem. Nie inaczej jest z bohaterami, którzy cechują się bardzo prozaicznymi przymiotami. Ciężko któregokolwiek polubić. Choć z dużym zaskoczeniem przyznam, iż postać kota Błażeja okazała się naprawdę interesująca. Wrócę jeszcze do fabuły. Otóż jest ona ciekawa, tylko, że w dość naiwny sposób wiele wątków zazębia się ze sobą, co drażni. Jednak jest to jedna z lepszych stron owej powieści. Co do humoru, to mnie osobiście nie powala. Choć dużo jest ironii i sarkazmu w wypowiedziach postaci to jednak, jest on trochę prostacki i dziecinny. Ale kilka razy, to przyznaję, uśmiechnąłem się przy niektórych sytuacjach. Generalnie jest to lekka książka, którą czyta się szybko. Jak dla mnie jednak trochę nazbyt naiwna jeśli chodzi o całość.

Joanna Szymczyk, „Ewa i złoty kot”
Zawsze z pewną obawą sięgam po literaturę pisaną przez panie. Zwłaszcza jeśli tyczy się to powieści kryminalnych, których ostatnio czytam sporo. Książka pani Szymczyk okazała się właśnie takim „kobiecym kryminałem”.
Fabuła rozwija się szybko, pomijając pewne zupełnie nie potrzebne anegdoty bohaterów, które nie są ani zbyt interesujące...

więcej Pokaż mimo to

avatar
570
353

Na półkach: ,

Książka dobra do poczytania kiedy nie jesteśmy w stanie szczególnie się skupić lub gdy potrzebujemy dać odpocząć głowie. Nic specjalnego, ale można się zrelaksować podczas lektury.

Książka dobra do poczytania kiedy nie jesteśmy w stanie szczególnie się skupić lub gdy potrzebujemy dać odpocząć głowie. Nic specjalnego, ale można się zrelaksować podczas lektury.

Pokaż mimo to

avatar
1069
310

Na półkach:

Książka,którą się szybko i czyta i szybko zapomina.O ile się oczywiście przebrnie przez trudny początek.Ot takie naiwniutkie czytadełko z wątkiem kryminalnym.

Książka,którą się szybko i czyta i szybko zapomina.O ile się oczywiście przebrnie przez trudny początek.Ot takie naiwniutkie czytadełko z wątkiem kryminalnym.

Pokaż mimo to

avatar
165
39

Na półkach:

Ciekawa książka, na początku trochę pogmatwana, ale można się przyzwyczaić:)
Polecam.

Ciekawa książka, na początku trochę pogmatwana, ale można się przyzwyczaić:)
Polecam.

Pokaż mimo to

avatar
340
77

Na półkach: , ,

Pierwsze 50 stron trochę mi się dłużyło, dużo różnych wątków - wiedziałam ze w końcu się zazębią ale jakoś ciężko mi było przebrnąć. Później było już z górki...akcja się rozkręciła. Mimo iż książka była przewidywalna to u mnie ma trzy gwiazdki za to że można było przy niej odpocząć i pośmiać się a to cenię najbardziej w książce.

Pierwsze 50 stron trochę mi się dłużyło, dużo różnych wątków - wiedziałam ze w końcu się zazębią ale jakoś ciężko mi było przebrnąć. Później było już z górki...akcja się rozkręciła. Mimo iż książka była przewidywalna to u mnie ma trzy gwiazdki za to że można było przy niej odpocząć i pośmiać się a to cenię najbardziej w książce.

Pokaż mimo to

avatar
18
16

Na półkach:

Pomysł dość ciekawy, ale fabuła nudna i przewidywalna. Do tego niepotrzebne przedłużanie jakimiś nieistotnymi wątkami (urodziny mamy itp.). Zdaje mi sie, ze autorka chciała pobawić sie w Chmielewską (miał to być kryminał z humorem),no ale cóż... Nie wyszło.

Pomysł dość ciekawy, ale fabuła nudna i przewidywalna. Do tego niepotrzebne przedłużanie jakimiś nieistotnymi wątkami (urodziny mamy itp.). Zdaje mi sie, ze autorka chciała pobawić sie w Chmielewską (miał to być kryminał z humorem),no ale cóż... Nie wyszło.

Pokaż mimo to

avatar
190
41

Na półkach:

Wprawdzie czytałam tę książkę masę czasu temu, ale do dzisiaj nie mogę zapomnieć jak bardzo mi się nie podobała i jak tragicznie była napisana. Szczerze mówiąc kupiłam ją tylko ze względu na tytuł: połączenie mojego imienia i najwspanialszego stworzenia na świecie - kota. Rozczarowałam się bardzo.

Najbardziej zapamiętałam trzy rzeczy. Pierwszą z nich były chaotyczne dialogi. W pewnym miejscu Adam rozmawiał ze swoim znajomym (szpiegiem, czy kimkolwiek on był). Po paru wymienionych zdaniach zaczęłam się gubić co kto mówi, a wracanie parę wierszy w górę niewiele dawało.

Po drugie informacje podawane przez autorkę na temat technologii były po prostu śmiechu warte. Z jej opisu wynika, że Bluetooth jest zaawansowanym, niewiarygodnie efektywnym narzędziem hakerskim. Można się dzięki niemu włamać bez żadnych problemów z telefonu do każdego komputera, który znajduje się w budynku, w którym my jesteśmy, i nikt nic nie zauważy.

I na koniec, odnośnie ostatniego rozdziału. Do dzisiaj nie mam pojęcia dlaczego autorka napisała go w pierwszej osobie, z punktu widzenia kota. Pomysł dobry, jeśli pasuje do całości. A w tym wypadku zupełnie nie trzymał się kupy.

Wprawdzie czytałam tę książkę masę czasu temu, ale do dzisiaj nie mogę zapomnieć jak bardzo mi się nie podobała i jak tragicznie była napisana. Szczerze mówiąc kupiłam ją tylko ze względu na tytuł: połączenie mojego imienia i najwspanialszego stworzenia na świecie - kota. Rozczarowałam się bardzo.



Najbardziej zapamiętałam trzy rzeczy. Pierwszą z nich były chaotyczne...

więcej Pokaż mimo to

avatar
807
20

Na półkach:

Książka wywołała u mnie morze emocji jeszcze zanim zaczęłam czytać faktyczną treść. Opis znajdujący się na końcu przyniósł mi bowiem natychmiastowe skojarzenie z twórczością Chmielewskiej. Przebojowa dziewczyna z nosem do sensacji i talentem do pakowania się w kłopoty, znajomy policjant, przyjaciółka — od razu przed oczyma stanęła mi Joanna, co przeraziło mnie niebotyczni, czym prędzej więc rzuciłam się na lekturę. Pierwsze wersy, akapity połknęłam zachłannie, z rosnącym niepokojem, ale i uciechą. Treść bardzo przyjemna w odbiorze, lekka i zabawna. Bohaterka od razu wzbudza sympatię, wydaje się być niezależna, inteligentna, szalenie bystra, zabawna i, co jest moim ulubionym przymiotem, posiadająca wyjątkowo cięty język. Młodsze wydanie Chmielewskiej, jak nic. Kolejne karty jednak, ku memu wytchnieniu, obalają skojarzenie. Ale bynajmniej, nie zniechęcają do lektury.
Główna bohaterka, dziennikarka Ewa, odkrywa przed czytelnikiem kulisy redakcji brukowca Bazar Warszawski. To właśnie nieodparte pragnienie zabłyśnięcia dużym artykułem sprawia, że pakuje się w sam środek mafijnej afery. Ewa nie uczestniczy w akcji przypadkiem, sama się w nią pakuje. Jest do granic możliwości beztroska, żeby nie rzec — bezmyślna. Nie zastanawia się ani przez chwilę nad konsekwencjami swoich posunięć i tylko cudem wychodzi ze wszystkiego cało. Nie jest przenikliwa, nie udaje jej się samodzielnie wysnuwać wniosków, zawsze ktoś jej musi pomagać — głupkowata koleżanka z pracy, bystra współlokatorka lub zakochany w niej policjant. Ewa tylko z pozoru jest kobietą niezależną i z własną opinią — notorycznie daje się zwodzić i nie potrafi twardo pozostać przy swoim zdaniu. Ocenia wszystko pochopnie i przez to popełnia całe szeregi błędów. Mimo to, zdecydowanie da się lubić. Do grona kontynuatorek przygód Chmielewskiej jednak zdecydowanie nie da się jej zaliczyć.
Akcja książki jest interesująca, wartka, ze zwrotami akcji, dlatego bardzo łatwo się w nią wciągnąć. Fabule nie mam nic do zarzucenia. Świetnie nadaje się na lekką, wieczorną lekturę. Jest ponadto szalenie zabawna, czytelnik z pewnością może liczyć na wielokrotne wybuchnięcie głośnym śmiechem.
Poznęcam się nad tytułem. „Złoty kot” nawiązuje zarówno do głównej speluny, wokół której kręci się akcja, jak i do kota Ewy, Błażeja. Właśnie nad Błażejem chcę się zatrzymać przez chwilę. Wszelkie opisy i recenzje w moim odczuciu zdecydowanie przeceniają jego udział w akcji i fabule. Rozbudowane fantazje zapowiadane przez liczne opisy zrobiły mi nie lada smaka, spodziewałam się czegoś na wzór Diabła z Wszyscy jesteśmy podejrzani. Bardzo się zawiodłam. Kot, owszem, pojawia się, ale nie na tyle, żeby uważać go za bohatera równorzędnego do, chociażby, Malwiny i Adama. Choć z pewnością jest złoty, ale ja nie jestem obiektywna — mam szczególną słabość do tych zwierzaków.
Ogólne wrażenie bardzo dobre. Znęcanie się nad bohaterką wynika jedynie z moich badań literackich na temat kobiety-detektywki. Nie potępiam obrazu, nie odbiera on książce uroku. Wystawiam mocne 4,0.

Książka wywołała u mnie morze emocji jeszcze zanim zaczęłam czytać faktyczną treść. Opis znajdujący się na końcu przyniósł mi bowiem natychmiastowe skojarzenie z twórczością Chmielewskiej. Przebojowa dziewczyna z nosem do sensacji i talentem do pakowania się w kłopoty, znajomy policjant, przyjaciółka — od razu przed oczyma stanęła mi Joanna, co przeraziło mnie niebotyczni,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
212
198

Na półkach:

Takie sobie poczytadło ... taka średnia literatura kobieca ... dałabym plus za elementy humorystyczne jedynie ...

Takie sobie poczytadło ... taka średnia literatura kobieca ... dałabym plus za elementy humorystyczne jedynie ...

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    154
  • Chcę przeczytać
    53
  • Posiadam
    35
  • 2011
    3
  • Na wesoło
    2
  • Ulubione
    2
  • Z biblioteki
    2
  • Kryminały
    2
  • 2012
    2
  • Prywatna biblioteczka
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Ewa i złoty kot


Podobne książki

Przeczytaj także