Wielki Marsz

Okładka książki Wielki Marsz
Richard Bachman Wydawnictwo: Prószyński i S-ka kryminał, sensacja, thriller
264 str. 4 godz. 24 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Tytuł oryginału:
The Long Walk
Wydawnictwo:
Prószyński i S-ka
Data wydania:
2008-07-08
Data 1. wyd. pol.:
1992-01-01
Data 1. wydania:
1979-01-01
Liczba stron:
264
Czas czytania
4 godz. 24 min.
Język:
polski
ISBN:
9788376483009
Tłumacz:
Paweł Korombel
Tagi:
powieść amerykańska king

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Śpiące królewny Owen King, Stephen King
Ocena 6,7
Śpiące królewny Owen King, Stephen ...
Okładka książki W cieniu płonących świec Tabitha King, Michael McDowell
Ocena 5,5
W cieniu płoną... Tabitha King, Micha...
Okładka książki Twarz w tłumie Stephen King, Stewart O'Nan
Ocena 5,7
Twarz w tłumie Stephen King, Stewa...

Oceny

Opinia

avatar
278
252

Na półkach:

„- Mam nadzieję, że nie będzie ciemno - powiedział Baker. - Nie proszę o nic więcej. Jeśli jest jakieś... potem, to mam nadzieję, że się pamięta. To okropne musieć wiecznie błąkać się w ciemności, nie wiedząc kim byłem, ani co tam robię, nie wiedząc nawet, że kiedyś otaczało mnie co innego.”

„Garraty przyglądał się temu apatycznie i myślał, że nawet groza powszednieje. Nawet śmierć bywa płytka.”

„Ja to skupiam się tylko na tym, żeby podnosić giry. To proste, jakbym zrywał i zaliczał dziwy.”



Do góry i na dół, do góry i na dół, stawiają nogę przed nogą, zachowując minimalną prędkość, ze wzrokiem często wbitym w ziemię maszerują chłopcy. Doroczny „Wielki marsz” zaczyna się, gdy setka chłopców zjawi się na starcie, a major przemówi do nich krótko, wysyłając ich do piekła, i to za ich dobrowolną zgodą. Meta jest tam, gdy przedostatni z nich dostanie czerwoną kartkę i padnie trupem, zostawiając zwycięzcę samego.

Czerwona kartka jest odejściem z gry, zejściem z boiska. Również w „Wielkim marszu” funkcjonuje to pojęcie. Gdy za mocno zwolnisz, a na twoim koncie widnieją już trzy upomnienia dostajesz czerwoną kartkę, a raczej kulkę z karabinu w głowę, w brzuch… nieważne. Już cię nie ma. Ktoś krzyczy „Zatańczę na twoim grobie!”, inny przekłada monetę z kieszeni do kieszeni. Jeden mniej do „wdeptania w ziemię”. Jak stu młodych chłopców się w to wplątało? Dlaczego zdecydowali się na morderczy marsz zostawiając dotychczasowe spokojnie życie, niemalże całe przed nimi?

Z karabinów nie wystrzela czerwona chorągiewka z napisem „PIF – PUF!”, chłopcy nie maszerują przez kilometr, nie ma czasu na drzemkę, odpoczynek czy skorzystanie z toalety. To prawdziwa walka ze słabością ludzkiego ciała i umysłu. Siła przesuwania granicy ostatecznego bólu i wyczerpania. Tu nie ma miejsca na potknięcia, ceną jest życie.

„Wielki marsz” to okrutna powieść o walce z samym sobą. Gdy ciało odmawia posłuszeństwa, gdy umysł przestaje pracować, gdy oczy przestają trzeźwo patrzeć, gdy dookoła giną ludzie, a następnym możesz być ty. Stephen King zabawia nas swoim marszem przyszłego świata, niczym w starożytności cesarz swoją walką gladiatorów na arenie. To kolejne przedstawienie, brutalne, które stworzył największy potwór tego świata – inny człowiek.

Nie znam realiów opisywanych czasów. Wiem jedynie, że sprawowana władza jest bardzo rygorystyczna, a za wyrażanie sprzecznych poglądów można być „spatrolowanym”. Autor za to dogłębnie opisuje nam chłopców uczestniczących w marszu. Odkrywa kawałek po kawałku ich charaktery, usposobienie, przeszłość i okoliczności, które doprowadziły ich do tej sytuacji, oraz ich zachowanie podczas bardzo ekstremalnych warunków. Od euforii, nieokreślonych przypływów energii czy siły walki, przez rozpacz, żal, histerię po odrętwienie i rezygnacje. Książka pełna emocji, mocna, brutalna i bezwzględna.

Wydawałoby się, że marsz to nie jest temat na książkę. Bo o czym tu pisać? O stawianiu kolejnych kroków? Nic bardziej mylnego. Mistrz grozy i jego cięty język bezbłędnie nam to udowadnia opisując zmagania chłopców. Czuję lekki niedosyt po końcówce, ale z drugiej strony zostaje coś dla nas i naszej wyobraźni.

http://zazakladka.blogspot.com

„- Mam nadzieję, że nie będzie ciemno - powiedział Baker. - Nie proszę o nic więcej. Jeśli jest jakieś... potem, to mam nadzieję, że się pamięta. To okropne musieć wiecznie błąkać się w ciemności, nie wiedząc kim byłem, ani co tam robię, nie wiedząc nawet, że kiedyś otaczało mnie co innego.”

„Garraty przyglądał się temu apatycznie i myślał, że nawet groza powszednieje....

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    12 212
  • Chcę przeczytać
    3 770
  • Posiadam
    2 990
  • Ulubione
    959
  • Stephen King
    298
  • Teraz czytam
    132
  • King
    87
  • 2018
    81
  • Chcę w prezencie
    81
  • 2012
    63

Cytaty

Więcej
Richard Bachman Wielki Marsz Zobacz więcej
Stephen King Wielki Marsz Zobacz więcej
Richard Bachman Wielki Marsz Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także