Miasto niepokoju
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Cykl:
- Joe Coughlin (tom 1)
- Tytuł oryginału:
- The Given Day
- Wydawnictwo:
- Prószyński i S-ka
- Data wydania:
- 2009-04-21
- Data 1. wyd. pol.:
- 2009-04-21
- Liczba stron:
- 648
- Czas czytania
- 10 godz. 48 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788376481036
- Tłumacz:
- Maciejka Mazan
- Tagi:
- Boston Polityka Korupcja Śledztwo Grypa Hiszpanka Strajk Baseball Babe Ruth
Wciągająca epicka historia o rodzinie, miłości, władzy, żądzy i polityce. Popis literackiej wirtuozerii.
Powieść Dennisa Lehane`a bezkompromisowo opisuje polityczne i społeczne niepokoje w kraju, stojącym na rozdrożu między przeszłością i przyszłością. Autor przedstawia losy dwóch bostońskich rodzin, białej i czarnej, w pełnych dramatyzmu latach pierwszej wojny światowej.
Młody policjant Danny Coughlin, syn znanego i popularnego kapitana policji, przenika do środowiska emigrantów i anarchistów, by ścigać niebezpiecznych radykałów. Luther Laurence, uciekający przed gangsterem z Tulsy, pracuje u rodziny Coughlinów i rozpaczliwie stara się wrócić do ciężarnej żony.
W powieści pojawiają się najsławniejsi ludzie owych czasów – Babe Ruth, Eugene O’Neill, lewicujący działacz Jack Reed, W.E.B. DuBois, założyciel Narodowego Stowarzyszenia na Rzecz Kolorowych, Mitchell Palmer, bezlitosny prawnik Wodrowa Wilsona, ścigający czerwonych, przebiegły gubernator Massachusetts Calvin Coolidge i ambitny młody prawnik z Departamentu Sprawiedliwości, John Hoover.
Kulminacyjnym momentem akcji, osnutej na niektórych kluczowych wydarzeniach tamtych lat – w tym epidemii grypy hiszpanki – jest strajk bostońskiej policji w 1919 roku. Lehane analizuje zbrodniczą przemoc i niepohamowaną dynamikę życia w kraju wstrząsanym wewnętrznymi niepokojami. Danny, Luther i ich bliscy rozpaczliwie starają się odnaleźć własną tożsamość w coraz bardziej burzliwych czasach. Stopniowo stają się dla siebie rodziną i wspólnie stawiają opór nadciągającej fali biedy, kłopotów i nadziei, która odmieni ich życie.
Fascynująca epopeja… Wizja odkupienia i tryumfu ludzkiego ducha.
„PUBLISHERS WEEKLY”
Opisując strajk bostońskich policjantów Dennis Lehane zajmuje się niespokojnymi początkami dwudziestego wieku w Ameryce i, jak na mistrza narracji przystało, bez trudu ożywia ten ogromny fresk historyczny. Jego postaci są jednocześnie realne i heroiczne, akcja nie zamiera ani na chwilę. Książka – pełna dramatycznych wydarzeń, konfliktów, polityki – jest napisana prozą soczystą, satysfakcjonującą i zawsze bez reszty wciągającą. Przygotujcie się na maraton czytelniczy! Tę grubą powieść będziecie chcieli przeczytać jednym tchem.
STEWART O'NAN, autor „Last Night at the Lobster”, „A Prayer for the Dying” i „Snow Angels”
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 679
- 471
- 145
- 28
- 15
- 8
- 6
- 5
- 5
- 3
Opinia
Dennisa Lehane’a poznałam stosunkowo niedawno, przy okazji lektury dwóch jego książek – „Wyspa skazańców” i „Rzeka tajemnic” (obie świetne!). Po tak obiecującym początku znajomości, nie mogłam sobie odmówić sięgnięcia po kolejną pozycję tego autora. Przyznaję, że oczekiwania miałam duże - spodziewałam się świetnego pióra, intrygujących bohaterów i dobrze poprowadzonej historii, która sprawi, że przeniosę się na czas lektury w przestrzeń wykreowaną przez Lehane’a. „Miasto niepokoju” utwierdziło mnie w przekonaniu, że posiada on niezaprzeczalny talent pisarski i potrafi go wykorzystać w sposób godny pozazdroszczenia i wart każdej minuty spędzonej na czytaniu.
Boston w przededniu lat 20. XX wieku. Okres wielkich niepokojów i wciąż żywych podziałów społecznych. Obraz codzienności, w której liczy się pochodzenie i kolor skóry, gdzie znajomości mają większą wartość niż faktyczne umiejętności, a rzeczywistość dla wielu jest wyłącznie biało-czarna. W tle Babe Ruth i baseballowe rozgrywki, a na pierwszym planie życie ludzi, których autentycznie wykreowane sylwetki sprawiają, że czytelnik czuje się jakby maszerował z nimi bostońskimi uliczkami, obserwował ich zmagania z przeciwnościami losu i patrzył, jak wraz z rozwojem akcji zmieniają się, dokonując mniej lub bardziej trafnych wyborów.
Danny Coughlin, podobnie jak jego ojciec, pracuje w policji. Niestety profesja ta poza osobistą dumą z ochrony mieszkańców Bostonu od dłuższego czasu nie pociąga za sobą godziwych warunków pracy. Okazuje się bowiem, że składane obietnice i próby porozumienia z władzami miasta kończą się na poziomie zapewnień o zrozumieniu trudnej sytuacji policjantów i ogromnej roli jaką odgrywają dla społeczności. Nic więc dziwnego, że przepracowani, źle opłacani i niedoceniani stróże prawa mają dość ignorowania ich postulatów. W Bostońskim Klubie Społecznym - organizacji policyjnej - atmosfera z każdym z dniem gęstnieje i grozi niekontrolowanym wybuchem, którego skutków nikt nie jest w stanie przewidzieć. Danny aktywnie angażuje się w jego działanie, jednocześnie zmagając się z ciężarem podjętych niegdyś decyzji i rodzinnych oczekiwań. Na dodatek w mieście pojawia się epidemia i to w dwóch postaciach – jako choroba dotykająca ciał (hiszpanka) i umysłów (bolszewizm).
Zanim Luther Laurence trafił do Bostonu przeżył wiele, głównie złych, chwil. Zwolniony z fabryki amunicji, ze spodziewającą się dziecka dziewczyną u boku, przeniósł się do Tulsy. Ślub i nowe zajęcie mogłyby stać się nowym, lepszym początkiem. Luther podejmuje jednak dodatkową pracę dla miejscowego gangstera i to, co pozornie było szansą na lepsze jutro, staje się przekleństwem i brzemieniem, które zmusi go do ucieczki i zostawienia wszystkiego i wszystkich za sobą. Boston, mimo że pozornie tolerancyjny, tak naprawdę nie przyjmuje czarnoskórych przybyszów z otwartymi ramionami – Laurence prędzej lub później się o tym przekona. Okaże się też, że często pod pozorami tolerancji i sympatii, kryją się pokłady hipokryzji i nienawiści obok których nie sposób przejść obojętnie.
Losy Danny’ego i Luthera przecinają się w kluczowym momencie ich życia. Oboje w miarę rozwoju wydarzeń zaczynają zupełnie inaczej pojmować pewne rzeczy i spoglądać na przeszłe decyzje. Lehane świetnie przedstawił cały proces ich przemiany, pokazując, że każdy popełnia błędy – jedni potrafią wyciągnąć z nich wnioski, inni nie. Zresztą na przestrzeni całej powieści autor dał życie bohaterom, którzy są niezwykle wyraziści, ale też bardzo niejednoznaczni. Budzą skrajne emocje i często każą nam przewartościować to, jaki ich obraz zdążyliśmy sobie zakodować w głowie. Bostońskie społeczeństwo ukazane zostało ze wszystkimi jego blaskami i cieniami i chociaż tych drugich jest zdecydowanie więcej, to jednak są gesty, słowa i ludzie dający nadzieję na lepsze jutro. Nawet jeżeli jest to jutro dosyć odległe i niepewne.
„Miasto niepokoju” to powieść wielowymiarowa i stworzona z rozmachem, którego nie powstydziłby się żaden pisarz. Dopracowane tło społeczne i polityczne, nietuzinkowi bohaterowie (zaczynam myśleć, że to u Lehane’a obiecujący standard) wobec których nie sposób pozostać obojętnym, świetnie poprowadzona akcja i lekkość z jaką autor spaja te wszystkie elementy w wiarygodną całość. Być może Boston tamtych lat z mieszkańcami w wielu przypadkach zaślepionymi nienawiścią i pychą nie jest miejscem, w którym w rzeczywistości chcielibyśmy pozostać na dłużej, ale to dzięki autorowi mamy okazję się o tym dosadnie przekonać.
Przede mną lektura „Nocnego życia” i mam nadzieję, że Lehane po raz kolejny pokaże mi, że spotkania z nim to pełna wrażeń czytelnicza uczta. „Miasto niepokoju” zdecydowanie nią było.
http://k-recenzjeksiazek.blogspot.com/2013/11/dennis-lehane-miasto-niepokoju.html
Dennisa Lehane’a poznałam stosunkowo niedawno, przy okazji lektury dwóch jego książek – „Wyspa skazańców” i „Rzeka tajemnic” (obie świetne!). Po tak obiecującym początku znajomości, nie mogłam sobie odmówić sięgnięcia po kolejną pozycję tego autora. Przyznaję, że oczekiwania miałam duże - spodziewałam się świetnego pióra, intrygujących bohaterów i dobrze poprowadzonej...
więcej Pokaż mimo to