Miasto niepokoju

Okładka książki Miasto niepokoju
Dennis Lehane Wydawnictwo: Prószyński i S-ka Cykl: Joe Coughlin (tom 1) kryminał, sensacja, thriller
648 str. 10 godz. 48 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Cykl:
Joe Coughlin (tom 1)
Tytuł oryginału:
The Given Day
Wydawnictwo:
Prószyński i S-ka
Data wydania:
2009-04-21
Data 1. wyd. pol.:
2009-04-21
Liczba stron:
648
Czas czytania
10 godz. 48 min.
Język:
polski
ISBN:
9788376481036
Tłumacz:
Maciejka Mazan
Tagi:
Boston Polityka Korupcja Śledztwo Grypa Hiszpanka Strajk Baseball Babe Ruth
Średnia ocen

                7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
349 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
784
687

Na półkach: ,

Dennisa Lehane’a poznałam stosunkowo niedawno, przy okazji lektury dwóch jego książek – „Wyspa skazańców” i „Rzeka tajemnic” (obie świetne!). Po tak obiecującym początku znajomości, nie mogłam sobie odmówić sięgnięcia po kolejną pozycję tego autora. Przyznaję, że oczekiwania miałam duże - spodziewałam się świetnego pióra, intrygujących bohaterów i dobrze poprowadzonej historii, która sprawi, że przeniosę się na czas lektury w przestrzeń wykreowaną przez Lehane’a. „Miasto niepokoju” utwierdziło mnie w przekonaniu, że posiada on niezaprzeczalny talent pisarski i potrafi go wykorzystać w sposób godny pozazdroszczenia i wart każdej minuty spędzonej na czytaniu.

Boston w przededniu lat 20. XX wieku. Okres wielkich niepokojów i wciąż żywych podziałów społecznych. Obraz codzienności, w której liczy się pochodzenie i kolor skóry, gdzie znajomości mają większą wartość niż faktyczne umiejętności, a rzeczywistość dla wielu jest wyłącznie biało-czarna. W tle Babe Ruth i baseballowe rozgrywki, a na pierwszym planie życie ludzi, których autentycznie wykreowane sylwetki sprawiają, że czytelnik czuje się jakby maszerował z nimi bostońskimi uliczkami, obserwował ich zmagania z przeciwnościami losu i patrzył, jak wraz z rozwojem akcji zmieniają się, dokonując mniej lub bardziej trafnych wyborów.

Danny Coughlin, podobnie jak jego ojciec, pracuje w policji. Niestety profesja ta poza osobistą dumą z ochrony mieszkańców Bostonu od dłuższego czasu nie pociąga za sobą godziwych warunków pracy. Okazuje się bowiem, że składane obietnice i próby porozumienia z władzami miasta kończą się na poziomie zapewnień o zrozumieniu trudnej sytuacji policjantów i ogromnej roli jaką odgrywają dla społeczności. Nic więc dziwnego, że przepracowani, źle opłacani i niedoceniani stróże prawa mają dość ignorowania ich postulatów. W Bostońskim Klubie Społecznym - organizacji policyjnej - atmosfera z każdym z dniem gęstnieje i grozi niekontrolowanym wybuchem, którego skutków nikt nie jest w stanie przewidzieć. Danny aktywnie angażuje się w jego działanie, jednocześnie zmagając się z ciężarem podjętych niegdyś decyzji i rodzinnych oczekiwań. Na dodatek w mieście pojawia się epidemia i to w dwóch postaciach – jako choroba dotykająca ciał (hiszpanka) i umysłów (bolszewizm).

Zanim Luther Laurence trafił do Bostonu przeżył wiele, głównie złych, chwil. Zwolniony z fabryki amunicji, ze spodziewającą się dziecka dziewczyną u boku, przeniósł się do Tulsy. Ślub i nowe zajęcie mogłyby stać się nowym, lepszym początkiem. Luther podejmuje jednak dodatkową pracę dla miejscowego gangstera i to, co pozornie było szansą na lepsze jutro, staje się przekleństwem i brzemieniem, które zmusi go do ucieczki i zostawienia wszystkiego i wszystkich za sobą. Boston, mimo że pozornie tolerancyjny, tak naprawdę nie przyjmuje czarnoskórych przybyszów z otwartymi ramionami – Laurence prędzej lub później się o tym przekona. Okaże się też, że często pod pozorami tolerancji i sympatii, kryją się pokłady hipokryzji i nienawiści obok których nie sposób przejść obojętnie.

Losy Danny’ego i Luthera przecinają się w kluczowym momencie ich życia. Oboje w miarę rozwoju wydarzeń zaczynają zupełnie inaczej pojmować pewne rzeczy i spoglądać na przeszłe decyzje. Lehane świetnie przedstawił cały proces ich przemiany, pokazując, że każdy popełnia błędy – jedni potrafią wyciągnąć z nich wnioski, inni nie. Zresztą na przestrzeni całej powieści autor dał życie bohaterom, którzy są niezwykle wyraziści, ale też bardzo niejednoznaczni. Budzą skrajne emocje i często każą nam przewartościować to, jaki ich obraz zdążyliśmy sobie zakodować w głowie. Bostońskie społeczeństwo ukazane zostało ze wszystkimi jego blaskami i cieniami i chociaż tych drugich jest zdecydowanie więcej, to jednak są gesty, słowa i ludzie dający nadzieję na lepsze jutro. Nawet jeżeli jest to jutro dosyć odległe i niepewne.

„Miasto niepokoju” to powieść wielowymiarowa i stworzona z rozmachem, którego nie powstydziłby się żaden pisarz. Dopracowane tło społeczne i polityczne, nietuzinkowi bohaterowie (zaczynam myśleć, że to u Lehane’a obiecujący standard) wobec których nie sposób pozostać obojętnym, świetnie poprowadzona akcja i lekkość z jaką autor spaja te wszystkie elementy w wiarygodną całość. Być może Boston tamtych lat z mieszkańcami w wielu przypadkach zaślepionymi nienawiścią i pychą nie jest miejscem, w którym w rzeczywistości chcielibyśmy pozostać na dłużej, ale to dzięki autorowi mamy okazję się o tym dosadnie przekonać.

Przede mną lektura „Nocnego życia” i mam nadzieję, że Lehane po raz kolejny pokaże mi, że spotkania z nim to pełna wrażeń czytelnicza uczta. „Miasto niepokoju” zdecydowanie nią było.

http://k-recenzjeksiazek.blogspot.com/2013/11/dennis-lehane-miasto-niepokoju.html

Dennisa Lehane’a poznałam stosunkowo niedawno, przy okazji lektury dwóch jego książek – „Wyspa skazańców” i „Rzeka tajemnic” (obie świetne!). Po tak obiecującym początku znajomości, nie mogłam sobie odmówić sięgnięcia po kolejną pozycję tego autora. Przyznaję, że oczekiwania miałam duże - spodziewałam się świetnego pióra, intrygujących bohaterów i dobrze poprowadzonej...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    679
  • Przeczytane
    471
  • Posiadam
    145
  • Ulubione
    28
  • Teraz czytam
    15
  • 2013
    8
  • Dennis Lehane
    6
  • Kryminały
    5
  • Z biblioteki
    5
  • 2010
    3

Cytaty

Więcej
Dennis Lehane Miasto niepokoju Zobacz więcej
Dennis Lehane Miasto niepokoju Zobacz więcej
Dennis Lehane Miasto niepokoju Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także