Rozum kontra serce

Okładka książki Rozum kontra serce
Joanna Kupniewska Wydawnictwo: Novae Res literatura piękna
296 str. 4 godz. 56 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Novae Res
Data wydania:
2015-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2015-01-01
Liczba stron:
296
Czas czytania
4 godz. 56 min.
Język:
polski
ISBN:
9788379429974
Tagi:
Komedia romantyczna singielka przyjaciel namietnosc
Średnia ocen

                6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
77 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
198
169

Na półkach: , ,

Jak długo można przekonywać samą siebie, że nie potrzebuje się miłości? Że stabilizacja, partner i dziecko wcale nie dają szczęścia? Cóż, można bardzo długo, aż do momentu, kiedy na swojej drodze spotkamy tego jednego i padniemy bezwładnie powaleni strzałą złośliwego amora. Oczywiście nikt nie broni nam walczyć, ze skrzydlatą bestią i odrzucać wybranka. Tylko na ile logicznie zachowuje się kobieta kompletnie rozstrojona emocjonalnie, której hormony zaczynają wariować a uderzenia gorąca i kołatanie serca na widok „tego jedynego” uniemożliwiają skupienie się na najprostszych czynnościach? Znacie to? W takim razie gratulacje, bo to oznacza, że przechodziłyście tę ciężką drogę zwaną zakochaniem i z pewnością zrozumiecie Ankę- bohaterkę powieści „Rozum kontra serce”, której właśnie z takimi trudnościami przyszło się zmierzyć.

Anka jest szczęśliwą, niespełna czterdziestoletnią kobietą, spełniającą się zawodowo policjantką, ma brata, szwagierkę, kuzynkę i przyjaciół, na których zawsze może liczyć i nie ma zbyt wielu powodów do zmartwień, a przynajmniej nie miała ich do Nowego Roku, kiedy to po suto zakrapianej imprezie sylwestrowej budzi się we własnym mieszkaniu u boku zupełnie obcego mężczyzny. Gdy pierwszy szok mija, a a mgliste wspomnienia zaczynają wracać kobieta uświadamia sobie, że dzieli łóżko z Jackiem- poznanym na wspomnianej imprezie sportowcem. Niestety szybko okazuje się, że oboje interpretują owe zajście nieco inaczej. To, co dla Anki jest jedynie przypadkiem, Jacek traktuje jak początek poważnej relacji. Na domiar złego, podczas kuligu, wszyscy zaczynają dostrzegać swego rodzaju przyciąganie między Anką a Ajronem- weterynarzem i miejscowym amantem w jednym. Rzecz jasna wszyscy poza samą zainteresowaną, która kompletnie nie rozumie, o co też chodzi jej przyjaciołom. Dopiero po powrocie do domu, zaczyna łapać się na tym, że jej myśli coraz częściej krążą wokół przystojnego weterynarza. Co można zrobić w takim wypadku? Oczywiście uciec. A przynajmniej starać się unikać swojego obiektu westchnień i...czekać aż zauroczenie minie. Bo przecież kiedyś minąć musi. Skoro przechodzi przeziębienie, katar, a nawet ospa wietrzna, to dlaczego podobnie nie miałoby być z zakochaniem? Tyle tylko, że czas mija, a jej udręka wcale nie ustępuje. Kiedy w końcu postanawia poddać się i czekać na rozwój wypadków, okazuje się, że ma rywalkę, w postaci... siostry Jacka- nieziemsko pięknej Mirelli, która nie przebiera w środkach i wykorzystuje każdą nadarzającą się sposobność by spotkać się z Ajronem. Jednak czując na plecach oddech konkurencji, wycofana dotąd policjantka zaczyna walczyć o swoje, zwłaszcza, że atrakcyjny weterynarz również stara się o jej względy, tylko czy jednoczesne spotkania z Mirellą, nie pogrążą jego szans u dumnej Anki? Cóż, komedie romantyczne mają to do siebie, że kończą się happy end'em, kwestią otwartą zostaje jedynie to, czyje imię będzie nosić owo szczęśliwe zakończenie.

Jeśli szukacie schematycznej, dramatycznej historii, przy której będziecie mogli użalać się nad własnym losem to absolutnie, w żadnym wypadku nie sięgajcie po tę książkę! Grozi bólami brzucha i hektolitrami wylanych łez... ze śmiechu!

Komedia romantyczna jest zawsze dość trudnym gatunkiem, gdyż trzeba znaleźć idealny balans między wątkiem romantycznym, a elementami humorystycznymi. I autorka ten złoty środek znalazła. Fabuła ciągle oscyluje wokół miłości, jednak całość jest opisana w tak zabawny sposób, że nie da się zachować spokoju podczas tej lektury.

Kilka słów należy się też samym bohaterom. Tak barwnych postaci dawno nie spotkałam. Anka jest bardzo pozytywną, babką, twardo stąpającą po ziemi. Mariola i Aleksandra stanowią raczej jej przeciwieństwo, są oddane rodzinie, cenią sobie ciepło domowego ogniska. A jako, że w każdej powieści musi pojawić się czarny charakter to tutaj mamy Mirellę, o której ciężko powiedzieć cokolwiek dobrego, ale świetnie spełnia swoją rolę.
Jeśli chodzi o mężczyzn to oprócz czarującego Ajrona, mającego na swoim koncie już nie jedno złamane serce, najbardziej charakterystyczny jest Jacek, który zresztą jest sprawcą wielu zabawnych sytuacji, gdyż poziom jego inteligencji pozostawia sporo do życzenia. Jednak w całym swoim nierozgarnięciu jest w gruncie rzeczy dość sympatycznym mężczyzną.

Jedyną rzeczą, do której się przyczepię jest zakończenie. Autorka zastosowała ten san sprawdzony motyw, z którym spotykałam się już w kilkudziesięciu powieściach obyczajowych i szczerze mówiąc, bo tak rewelacyjnej fabule, spodziewałabym się czegoś nieco oryginalniejszego.

Jeśli chodzi o całokształt, to „Rozum kontra serce” od dziś zdecydowanie zalicza się do jednych z moich ulubiony książek. Autorka wykreowała świat, którego nie chce się opuszczać i aż żal, że powieść liczy zaledwie 300 stron bo po jej zakończeniu zostaje olbrzymi niedosyt, chce się więcej i więcej. Ta książka jest najlepszym remedium na wszelkie smutki dnia codziennego, zaraża optymizmem i sprawia, że zaczynamy patrzeć na świat przez różowe okulary.

Jak długo można przekonywać samą siebie, że nie potrzebuje się miłości? Że stabilizacja, partner i dziecko wcale nie dają szczęścia? Cóż, można bardzo długo, aż do momentu, kiedy na swojej drodze spotkamy tego jednego i padniemy bezwładnie powaleni strzałą złośliwego amora. Oczywiście nikt nie broni nam walczyć, ze skrzydlatą bestią i odrzucać wybranka. Tylko na ile...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    94
  • Chcę przeczytać
    78
  • Posiadam
    25
  • 2019
    3
  • 2022
    3
  • 2016
    2
  • Romans
    2
  • Przeczytane w 2015 roku
    1
  • ROK 2016
    1
  • Audiobook
    1

Cytaty

Więcej
Joanna Kupniewska Rozum kontra serce Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także