George Best. Najlepszy. Autobiografia

Okładka książki George Best. Najlepszy. Autobiografia George Best, Roy Collins
Okładka książki George Best. Najlepszy. Autobiografia
George BestRoy Collins Wydawnictwo: Sine Qua Non biografia, autobiografia, pamiętnik
392 str. 6 godz. 32 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Wydawnictwo:
Sine Qua Non
Data wydania:
2015-01-01
Data 1. wydania:
2015-01-01
Liczba stron:
392
Czas czytania
6 godz. 32 min.
Język:
angielski
ISBN:
9788379244881
Średnia ocen

7,5 7,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Strzał w przerwie czyli przygody na boisku i poza nim George Best, Martin Knight
Ocena 7,3
Strzał w przer... George Best, Martin...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
215 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
732
731

Na półkach:

Miałem duże oczekiwania związane z tą autobiografią, bo jako wielki kibic ligi angielskiej dość słabo znam historie sprzed czasów Premier League. George Best to wielka legenda brytyjskiej piłki, pochodzący z Irlandii Północnej skrzydłowy ma swój pomnik przed stadionem Manchesteru United. W sondzie dziennika The Sun został uznany przez czytelników brytyjskim sportowcem wszechczasów. Wygrał on z Manchesterem United Puchar Europy, a także zdobył Złotą Piłkę dla najlepszego piłkarza świata. Jednak okres jego świetności był krótki i przypadał na lata 60te, był niejako produktem jednej epoki. Po wielkiej wygranej na wyjeździe z Benficą Lizbona 5:1 okrzyknięty został mianem piątego Beatelsa. Do momentu gdy opisywał swoje piłkarskie losy i sukcesy w Manchesterze książka była bardzo ciekawa. Ale gdy do głosu doszedł w życiu Besta alkohol i sprawy romansowe, to zarówno jego kariera jak i treść tej autobiografii uległy wykolejeniu. Do końca już opisuje swoje imprezowe przygody, jak to się upijał, przegrywał z nałogiem, coraz bardziej zaniedbywał treningi, sprawy sportowe. Wiecznie wracał, odchodził, zachowywał się jak nieodpowiedzialny gówniarz. I nieustannie się chwalił tymi swoimi miłosnymi podbojami, opisywał jakieś historię swoich związków, małżeństw i kłótni, co dla mnie jako miłośnika futbolu było piekielnie nudne, kompletnie nic nie wniosło do mojej wiedzy, było stratą czasu. Od sportowca oczekuję pisania o sporcie, przemyśleń związanych z boiskiem, karierą, a nie życiem osobistym. I tak jak bardzo polubiłem po lekturze Maszę Szarapową, która dosłownie jednym zdaniem wspomniała o sprawach uczuciowych, tak Besta nie polubiłem ani odrobiny. Jawi mi się jako narcyz i nudziarz bez poczucia humoru. Dobrym podsumowaniem tego człowieka jest jego postawa w najsłynniejszym finale Ligi Mistrzów, wygranym przez Manchester United z Bayernem Monachium w dramatycznych okolicznościach, po dwóch golach w doliczonym czasie. Best był na tym meczu, ale wyszedł przed czasem żeby uniknąć korków i nie widział na żywo odwrócenia losów meczu. I chyba nie widział też innych meczów, sportowców, wydarzeń, widział tylko czubek własnego nosa. Widocznie chlanie było ciekawsze.

Miałem duże oczekiwania związane z tą autobiografią, bo jako wielki kibic ligi angielskiej dość słabo znam historie sprzed czasów Premier League. George Best to wielka legenda brytyjskiej piłki, pochodzący z Irlandii Północnej skrzydłowy ma swój pomnik przed stadionem Manchesteru United. W sondzie dziennika The Sun został uznany przez czytelników brytyjskim sportowcem...

więcej Pokaż mimo to

avatar
69
63

Na półkach:

O Georgu wiedziałem tylko tyle, że był gwiazdą która szybko zgasła przez nałogi. Książka pokazuje, że tak wcale nie było bo wiele lat jasno świecił, choć nie do końca tak jakby chciał. Jak wyglądała by jego kariera gdyby Manchester United cały czas grał dobrze niestety się nie dowiemy.
Książka pisana ciekawie i lekko.

O Georgu wiedziałem tylko tyle, że był gwiazdą która szybko zgasła przez nałogi. Książka pokazuje, że tak wcale nie było bo wiele lat jasno świecił, choć nie do końca tak jakby chciał. Jak wyglądała by jego kariera gdyby Manchester United cały czas grał dobrze niestety się nie dowiemy.
Książka pisana ciekawie i lekko.

Pokaż mimo to

avatar
1203
957

Na półkach: , , ,

Bardzo ciekawa autobiografia północnoirlandzkiego piłkarza, ale też trzeba zauważyć, że w sumie więcej miejsca niż piłce nożnej poświęcono, niestety, problemom alkoholowym George'a Besta. No, ale cóż, taki to życiorys i pewnie też można to przekłuć w jakiś pozytyw, że nie jest to typowo sportowo książka. Best przez jedenaście lat występował w Manchesterze United, grał także w reprezentacji Irlandii Północnej, przez "France Football" wybrany najlepszym piłkarzem Europy, a w sezonie 1967/1968 "Czerwone Diabły" wygrały Puchar Europy Mistrzów Krajowych. Podobało mi się, że Best bardzo obszernie opisywał swoje początki piłkarskie, dzieciństwo w Belfaście, młodość - często są to tematy po których sportowcy się prześlizgują, a tutaj wyszło to całkiem ciekawie i można się dowiedzieć jak wyglądała droga do sukcesu. George Best prowadził rozrywkowy tryb życia, więc sporo jest o kobietach i imprezach, piciu alkoholu, hazardzie, coraz większych problemach zdrowotnych. Czyta się to dobrze bo kolejne fragmenty o futbolu przeplatane są kolejnymi ekscesami i romansami. Piłkarz dość szybko zakończył swoją poważną karierą i został maszynką do robienia pieniędzy dla biedniejszych klubów, co swoją drogą też jest interesującym wątkiem. Ostatnie kilkadziesiąt stron to już opowieści o terapii antyalkoholowej, dla mnie były to najsłabsze fragmenty, ale doceniam szczerość Besta w tych wynurzeniach.

Bardzo ciekawa autobiografia północnoirlandzkiego piłkarza, ale też trzeba zauważyć, że w sumie więcej miejsca niż piłce nożnej poświęcono, niestety, problemom alkoholowym George'a Besta. No, ale cóż, taki to życiorys i pewnie też można to przekłuć w jakiś pozytyw, że nie jest to typowo sportowo książka. Best przez jedenaście lat występował w Manchesterze United, grał...

więcej Pokaż mimo to

avatar
152
125

Na półkach:

W końcu konkretna biografia. Ach też George Best. Przekozak, szalony, szkoda tylko, że zmarnował swój talent, bo dziś nie Pele czy Maradona byliby królami piłki nożnej, a właśnie Best. Jednym słowem świetna!

W końcu konkretna biografia. Ach też George Best. Przekozak, szalony, szkoda tylko, że zmarnował swój talent, bo dziś nie Pele czy Maradona byliby królami piłki nożnej, a właśnie Best. Jednym słowem świetna!

Pokaż mimo to

avatar
65
15

Na półkach: ,

George Best legenda Manchasteru United. Niesamowicie dobry piłkarz który przez bycie zwykłym chłopakiem z sąsiedztwa zaprzepaścił swoją wielka szansę na dokonanie jeszcze większych sukcesów. Może dlatego czytelnicy zamiast doceniać tyranów pracy fascynują się historiami o chłopaku, który potrafił bawić się w klubie do rana by na drugi dzień stać się bohaterem meczu. Jednak życie które napisało ten scenariusz nie zapawnia happyendu.Jeden z najlepszych piłkarzy świata musiał prędzej czy później się przekonać, że taki sposób życia nie będzie trwać wiecznie. Najlepszy to obowiązkowa pozycja dla każdego fana piłki nożnej

George Best legenda Manchasteru United. Niesamowicie dobry piłkarz który przez bycie zwykłym chłopakiem z sąsiedztwa zaprzepaścił swoją wielka szansę na dokonanie jeszcze większych sukcesów. Może dlatego czytelnicy zamiast doceniać tyranów pracy fascynują się historiami o chłopaku, który potrafił bawić się w klubie do rana by na drugi dzień stać się bohaterem meczu. Jednak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
53
53

Na półkach:

Niezwykle szczegółowa - gdyby zapytano mnie, co z niej wyniosłem, pokazałbym puste kieszenie. Tyle faktów, że nie sposób wszystkiego objąć pamięcią, zwłaszcza, że czytanie szybko idzie. George Best żył tak, jakby jutra nie było - to najlepsze streszczenie i morał książki. Zadziwiające, że nie bał się kupować posiadłości, tam gdzie akurat wygodniej mu było stacjonować, niezależnie od miejsca na globie, a pieniądze wydawane w tempie Mike'a Tysona wciąż powracały jak bumerang. George jawi się nam jako człowiek odważny, który mimo wszystko uciekł w alkohol, co ujął stwierdzeniem, że alkoholizm może spotkać każdego, nawet sławnego sportowca. Zdecydowanie książka treściwa, ciekawa i godna polecenia.

Niezwykle szczegółowa - gdyby zapytano mnie, co z niej wyniosłem, pokazałbym puste kieszenie. Tyle faktów, że nie sposób wszystkiego objąć pamięcią, zwłaszcza, że czytanie szybko idzie. George Best żył tak, jakby jutra nie było - to najlepsze streszczenie i morał książki. Zadziwiające, że nie bał się kupować posiadłości, tam gdzie akurat wygodniej mu było stacjonować,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
41
36

Na półkach:

George Best prowadził życie, które samo w sobie stanowiło materiał na świetną biografię. Jego historia jest interesująca, jednak opisana w przeciętny sposób przez samego piłkarza. Książka jest w głównej mierze spowiedzią z imprezowego stylu życia, nieudanych związków i wyniszczającej choroby alkoholowej. Mało w niej futbolu. Traci się poczucie, że dotyczy jednego z najwybitniejszych piłkarzy w historii. Do tego napisana bez polotu. Kolejne podawane fakty nie wywołują emocji, a w zestawieniu ze spisanymi historiami innych boiskowych szaleńców (choćby Zlatana Ibrahimovicia) wypada bardzo blado. Momentami odnosi się wrażenie, że czyta się pamiętnik kolegi z ławki, w którym opisywał szalone czasy liceum. Ostatnie dwa rozdziały, w których piłkarz podsumowuje swoje życie, prawie nie wspominając w nich o piłce, dobrze oddają wydźwięk całej biografii.

George Best prowadził życie, które samo w sobie stanowiło materiał na świetną biografię. Jego historia jest interesująca, jednak opisana w przeciętny sposób przez samego piłkarza. Książka jest w głównej mierze spowiedzią z imprezowego stylu życia, nieudanych związków i wyniszczającej choroby alkoholowej. Mało w niej futbolu. Traci się poczucie, że dotyczy jednego z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
0
0

Na półkach: ,

Na początku odbiłem się od książki, po prostu nie podeszła mi. Na szczęście dałem jej drugą szansę i nie żałuję. Książka dobitnie pokazuje problem z alkoholem jednego z najlepszych zawodników, którzy grali w historii futbolu. Żył jak chciał, grał jak chciał. Lektura obowiązkowa dla każdego fana United.

Na początku odbiłem się od książki, po prostu nie podeszła mi. Na szczęście dałem jej drugą szansę i nie żałuję. Książka dobitnie pokazuje problem z alkoholem jednego z najlepszych zawodników, którzy grali w historii futbolu. Żył jak chciał, grał jak chciał. Lektura obowiązkowa dla każdego fana United.

Pokaż mimo to

avatar
231
34

Na półkach: ,

„Poleciała więc do LA, a ja udałem się z Billem McMurdo na Daleki Wschód: grałem w kilku drużynach w Hongkongu oraz w australijskim zespole Brisbane Lions” - to zdanie jest największym mankamentem książki. Grę w zupełnie obcych krajach, zupełnie innych kulturach, właściwie w zupełnie innych światach Best sprowadził do jednego zdania. O Australii potem napisał jeszcze kilka słów, ale niewiele, podobnie jak o RPA. A one, podobnie jak Hongkong, mogły być mocnymi punktami autobiografii, bo są najmniej znanymi fragmentami życia Besta.

Poza tym jednak jest to jedna z lepszych autobiografii sportowców. Barwna, szczegółowa, dopracowana. Wiedząc jednak jak zakończyła się historia Besta, trudno czyta się końcówkę książki, gdy były piłkarz cieszy się abstynencją.

Brawa za tę książkę należą się nie tylko Bestowi, ale również Royowi Collinsowi, który wysłuchał i spisał wspomnienia, wyznania, grzechy słynnego piłkarza. Best i Collins wspaniale oddali północnoirlandzką sielskość dzieciństwa bohatera, świetnie opowiedzieli jego karierę i życie. Na pochwały zapracowali również twórcy polskiego wydania tej autobiografii.

„Poleciała więc do LA, a ja udałem się z Billem McMurdo na Daleki Wschód: grałem w kilku drużynach w Hongkongu oraz w australijskim zespole Brisbane Lions” - to zdanie jest największym mankamentem książki. Grę w zupełnie obcych krajach, zupełnie innych kulturach, właściwie w zupełnie innych światach Best sprowadził do jednego zdania. O Australii potem napisał jeszcze kilka...

więcej Pokaż mimo to

avatar
80
11

Na półkach: ,

Jak na autobiografię naprawdę dobra książka. Autor ciekawie pokazuje w jaki sposób doszedł na szczyt światowego futbolu i w jaki sposób zaczął z niego spadać. Dość dużo w niej informacji na temat Besta poza boiskiem - pokazuje jego rozrywkowy tryb życia oraz walkę z nałogiem.

Jak na autobiografię naprawdę dobra książka. Autor ciekawie pokazuje w jaki sposób doszedł na szczyt światowego futbolu i w jaki sposób zaczął z niego spadać. Dość dużo w niej informacji na temat Besta poza boiskiem - pokazuje jego rozrywkowy tryb życia oraz walkę z nałogiem.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    241
  • Chcę przeczytać
    142
  • Posiadam
    103
  • Sport
    12
  • Ulubione
    7
  • Teraz czytam
    7
  • Biografie
    6
  • Piłka nożna
    5
  • Sportowe
    4
  • Futbol
    3

Cytaty

Więcej
George Best George Best. Najlepszy. Autobiografia Zobacz więcej
George Best George Best. Najlepszy. Autobiografia Zobacz więcej
George Best George Best. Najlepszy. Autobiografia Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także