Uuuhhuuuu, nie wiem od czego zacząć.
Wiem jedno - trudna książka!
Kupiłam kiedyś w sklepie część trzecią tej serii i nieźle się namęczyłam przy szukaniu części pierwszej i drugiej, ale je też udało mi się kupić!
Zaczęłam czytać ją chyba jeszcze w 2014 roku. Przeczytałam trochę i odłożyłam na kilka tygodni/miesięcy, sięgnęłam po nią znowu i ponownie odłożyłam. Tym razem kiedy do niej powróciłam, zawzięłam się i postanowiłam ją wreszcie skończyć, ponieważ nie zostało mi zbyt wiele stron. Jednakże czułam się jakby tych stron było o wiele więcej - tak trudno było mi to przeczytać.
Szczerze mówiąc strasznie mi się dłużyło czytanie tego, a zwłaszcza do około 300 strony - wszystko było takie nudne. Może faktycznie jest to "Książka dla dorosłych", bo teraz, po 300 stronie zaczęłam w niej dostrzegać coś interesującego, właściwie ta książka zaczęła dla mnie się przeradzać w niezły horror. Zastanawiam się, że może to we mnie jest wina i nie zrozumiałam tego, co było opisywane wcześniej i być może musiałabym przeczytać tę książkę od nowa, ale... nie mam zamiaru tego robić!
Naprawdę czytanie tej książki mnie zmęczyło. Sądzę, że gdybym miała komuś o niej opowiedzieć, to miałabym problemy. Nie wiem, nie umiem jej opisać. Sądzę, że nie zrozumiałam 1/3 i miałam problemy, żeby sobie wiele rzeczy wyobrazić. Te Sieci, Kamienie, schodzenie... Co?!
Mogę powiedzieć, że ta książka jest niepowtarzalna! Naprawdę trzeba mieć głowę, żeby wymyślić coś takiego... Naprawdę trzeba być kreatywnym, ale mimo wszystko nie porwało mnie to.
Co najgorsze - nie nawiązałam kompletnie żadnej więzi z bohaterami. Trochę szkoda, jedyny bohater, który naprawdę mnie urzekł to Lucivar Yasi Yaslana. Nie wiem dlaczego, ale bardzo go polubiłam. W Daemonie też jest jakiś potencjał, nie mówię, że nie. Ale sama Jaenelle... w ogóle mnie nie interesuje. Jest dla mnie nudna, nie intryguje mnie.
Nie lubię źle mówić o książkach, bo wiem, że napisanie tego kosztowało wiele pracy i na pewno wiele osób uwielbia tę książkę i to jest okej. Po prostu mnie nie porwała...
W pewnym momencie zaczęłam się śmiać - "Zadrżała, gdy polizał niewielki, spiralny róg." CO?! Ta książka chyba mnie po prostu przerosła.
Zanim ktoś mnie znienawidzi, to naprawdę przepraszam - po prostu jestem subiektywna. Wcale nie oczekuję, że ktoś mi przytaknie!
Skomplikowana, trudna, dłużąca się, przerażająca, pomysłowa i trochę nudna jak dla mnie.
Jednakże mam zamiar sięgnąć wkrótce po następną część, która czeka na półce. Mam tylko nadzieję, że jej przeczytanie zajmie mi nieco mniej czasu, niż czytanie tej części!
I nie wiem, naprawdę nie wiem jaką dać ocenę.

Uuuhhuuuu, nie wiem od czego zacząć.
Wiem jedno - trudna książka!
Kupiłam kiedyś w sklepie część trzecią tej serii i nieźle się namęczyłam przy szukaniu części pierwszej i drugiej, ale je też udało mi się kupić!
Zaczęłam czytać ją chyba jeszcze w 2014 roku. Przeczytałam trochę i odłożyłam na kilka tygodni/miesięcy, sięgnęłam po nią znowu i ponownie odłożyłam. Tym razem...