Raport Borsuka. ISAF - nie dla Idiotów
125 str.
2 godz. 5 min.
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Wydawnictwo:
- Napoleon V
- Data wydania:
- 2015-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2015-01-01
- Liczba stron:
- 125
- Czas czytania
- 2 godz. 5 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788378893783
VII zmiana PKW Afganistan uważana jest dziś za należącą do najtrudniejszych i najbardziej krwawych. Sierżant Robert Polak jako żołnierz Zgrupowania Bojowego "Alfa" aktywnie uczestniczył w tamtych wydarzeniach. Dziennik pisał w ogólnej sytuacji zagrożenia życia swojego i kolegów. Trudno się zatem dziwić, że relacja pełna jest emocji, wyrażanych dosadnym, niekiedy wręcz "grenadierskim" językiem. Należy pamiętać, że to dziennik z wojny, nie z pielgrzymki.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 46
- 32
- 16
- 3
- 2
- 2
- 2
- 2
- 1
- 1
Opinia
Cóż baba może powiedzieć o dzienniku wojennym z Afganu? Na pewno nie skomentuję tego, na czym się nie znam, jednak nie znaczy to, że brak mi innych spostrzeżeń.
Dziennik Borsuka jest po prostu szczery - to jego ogromna zaleta. Autor śmiało mówi, jak wiele kretynizmów, wazeliniarstwa i chytrych zagrań istnieje w naszej polskiej armii; nie ukrywa dni, które upływają w zwykłej nudzie w bazie; nie zgrywa bohatera w obliczu - bądź co bądź - licznych akcji; nie krytykuje i nie ocenia działań innych żołnierzy (nie licząc szeroko rozumianego szefostwa).
Rozczuliły mnie wzmianki o rannych. Zaraz za suchą informacją, że ktoś mocno oberwał tu i tu, Borsuk pisze coś w stylu: "Dobra nowina - saperowi uratowano nogę." To pozwala mi postrzegać autora jako, po prostu, wrażliwego faceta, prócz tego, że jest twardzielem z armii.
Należy jeszcze wspomnieć, że autor ma niesamowite poczucie humoru i że jest zdystansowany do świata. Były momenty, w których dosłownie wybuchałam śmiechem, mimo ogólnej grozy wydarzeń w tle. :)
Co książka mi uświadomiła i co mnie zaskoczyło: że żołnierz na misji to przede wszystkim żołnierz. Z wywiadu poprzedzającego dziennik możemy wywnioskować, że w chwili odbywania misji w Afganistanie, Borsuk (prócz żony oczywiście) miał już dwójkę dzieci. W pamiętniku nie znajdziemy żadnej wzmianki o nich. Nic w stylu: "Tęsknię za żoną i dziećmi." Dlaczego? Ja uważam, że to kwestia skupienia się na pracy. Że żona i dzieci to, owszem, jest jakaś siła napędowa dla każdego żołnierza odbywającego misję; że oni zawsze są gdzieś tam - głęboko w sercu, ale nie mogą zdominować jego myśli. Inaczej taki żołnierz byłby stracony; roztargnienie i tęsknota za rodziną mogłaby - mówiąc wprost - wpędzić go do grobu. Na czas pobytu w tak niebezpiecznym miejscu, żołnierze muszą niejako wyprzeć się tego, że gdzieś w odległej Polsce czy innym kraju jest ktoś, kto bardzo ich kocha. Dodajmy jeszcze wiadomy stres, strach i presję, której doświadczają dzień po dniu. Dodajmy ewentualne uszczerbki na zdrowiu fizycznym.
Czy ktoś jeszcze wątpi, że Ci ludzie to najwięksi twardziele na Ziemi? I że właśnie Ci twardziele często potrzebują złożonego wsparcia psychologicznego, którego akurat nasz kraj w pełni nie zapewnia?
Na koniec napiszę, że nie oceniam słuszności obecności polskiej armii w Afganistanie/Iraku - to jest właśnie "element", którego nie czuję się kompetentna oceniać.
Cóż baba może powiedzieć o dzienniku wojennym z Afganu? Na pewno nie skomentuję tego, na czym się nie znam, jednak nie znaczy to, że brak mi innych spostrzeżeń.
więcej Pokaż mimo toDziennik Borsuka jest po prostu szczery - to jego ogromna zaleta. Autor śmiało mówi, jak wiele kretynizmów, wazeliniarstwa i chytrych zagrań istnieje w naszej polskiej armii; nie ukrywa dni, które upływają w zwykłej...