Książka, którą z przyjemnością przeczytasz w dwa wieczory albo poranki (jak kto woli). Przez ponad 60% książki mowa jest o odżywianiu, ponieważ Adina Grigore jest z tego do dobrze zapamiętałam z wykształcenia dietetyczką. Bardzo mi się to podoba, bo sama dużą uwagę przykładam do tego co ląduje na moim talerzu i uważam, że właśnie przez dietę, sport - poszanowanie własnego ciała dbamy o jego zewnętrzny wygląd. Również jak autorka upraszczam swoją codzienną pielęgnację kosmetykami, stawiam na naturalne kosmetyki (chociaż częściej kupne niż robione samodzielnie). Autorka od siebie daje przepisy proste do powtórzenia w domowym zaciszu z wykorzystaniem tego co mamy w kuchni, chętnie wypróbuję kilku z nich w przyszłości, a nóż widelec będzie z moją skórą jeszcze lepiej?
Co więcej mogę powiedzieć? Fajna, przyjemnie napisana jak rozmowa z najlepszą przyjaciółką, może ja - jako kosmetolog nie dowiedziałam się niczego bardzo odkrywczego, ale fajnie uporządkowało moją wiedzę i utwierdziło w przekonaniu - że idę w słusznym kierunku. Polecam!

Książka, którą z przyjemnością przeczytasz w dwa wieczory albo poranki (jak kto woli). Przez ponad 60% książki mowa jest o odżywianiu, ponieważ Adina Grigore jest z tego do dobrze zapamiętałam z wykształcenia dietetyczką. Bardzo mi się to podoba, bo sama dużą uwagę przykładam do tego co ląduje na moim talerzu i uważam, że właśnie przez dietę, sport - poszanowanie własnego...