Nie będę Francuzem (choćbym nie wiem jak się starał)
- Kategoria:
- literatura podróżnicza
- Tytuł oryginału:
- I'll never be French (no matter what I do)
- Wydawnictwo:
- Świat Książki
- Data wydania:
- 2015-06-17
- Data 1. wyd. pol.:
- 2009-01-01
- Liczba stron:
- 240
- Czas czytania
- 4 godz. 0 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788379439188
- Tłumacz:
- Teresa Tomczyńska
- Tagi:
- Teresa Tomczyńska wspomnienia
Kiedy Greenside - mieszkający w Kalifornii nowojorczyk, zasiedziały sceptyk i niewierny (a przynajmniej nieufny) Tomasz - pojechał z dziewczyną na wakacje do niewielkiej celtyckiej wsi w Finistere, jego życie wywróciło się do góry nogami. Dowcipnie, ciepło, z sympatią dla Bretończyków, Greenside opowiada, jak się urządził w kraju, którego języka nie znał, ani nie wiedział, jak w nim cokolwiek funkcjonuje. A wszystko było inaczej niż w USA. Wbrew swoim przekonaniom zaufał mieszkańcom miasteczka - sąsiadom, pracownikom i przygodnym znajomym. I choć pokonał codzienne trudności, otworzył konto w banku, kupił dom i pozbył się roju os z komina - ciągle coś go zaskakiwało.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 315
- 186
- 125
- 7
- 7
- 7
- 3
- 3
- 3
- 3
Cytaty
Francuscy rodzice traktują je [dzieci] jak dorosłych, ze świadomością jednak, że to dzieci i mają prawo do potknięć. Amerykańscy rodzice traktują swoje dzieci jak niemowlaki i pozbywają się ich w momentach, kiedy nie zachowują się jak dorośli.
Opinia
„Nie będę Francuzem” (choćbym nie wiem jak się starał)… a serio się starasz? Cóż, nie sądzę, Panie Greenside i chyba nie ja jedna.
Książka Marka Greenside’a była dla mnie miłą odskocznią od codzienności, ale również lekkim rozczarowaniem. Podobnie jak autor, miałam okazję mieszkać we Francji i zwiedzić zapierającą dech w piersiach swoim pięknem Bretanię i stwierdzam, że autor, siląc się na jakiś uogólniony portret psychologiczny Francuzów, zmarnował potencjał swojej osobistej historii. Trzy miesiące wakacji, nie wspomniawszy już o okresie studiów we Francji, wystarczyły mi, aby zgromadzić doświadczenia oraz poczynić obserwacje na dwutomową książkę, w której to opisy wymiany kotła na olej, pomiaru podłogi, czy naprawy pralki zajęłyby może po jednym akapicie, a nie po grubym rozdziale każdy.
Nie twierdzę, że książka pozbawiona jest humoru. A owszem – nie raz i nie dwa się uśmiechnęłam, a może nawet uśmiałam, ale o wiele częściej ulegałam irytacji, czytając o zwykłych życiowych aspektach, które dla mocno dojrzałego Amerykanina urastały do rangi problemu. Ogólnie rzecz biorąc, przedstawiciel narodu kojarzonego z filmowymi bohaterami, wychodzącymi bez szwanku z nie lada opresji, (ba! – dla nich nawet atak kosmitów to pestka), butnymi, śmiałymi, przebojowymi, zacnymi konstruktorami promu Challenger i wielu innych gadżetów bardziej skomplikowanych niż gilotyna, wypada nader blado i infantylnie na tle tych, których zwykliśmy, stereotypowo, postrzegać jako wyperfumowanych gogusiów, lalusiów, żabojadów, wieśniaków w berecie i bagietką w torbie zawieszonej na plecach. Każda opisana w historii „Madame” jest bardziej męska i zaradna niż to biedne lingwistycznie przetrącone kukułcze jajo podrzucone Bretanii przez los.
I teraz sama nie wiem… podobno jest dalsza historia pana Greenside’a w Bretanii… Czytać, czy nie czytać…? A może w tej drugiej części jest już dorosłym chłopcem i nauczyl się języka francuskiego?
„Nie będę Francuzem” (choćbym nie wiem jak się starał)… a serio się starasz? Cóż, nie sądzę, Panie Greenside i chyba nie ja jedna.
więcej Pokaż mimo toKsiążka Marka Greenside’a była dla mnie miłą odskocznią od codzienności, ale również lekkim rozczarowaniem. Podobnie jak autor, miałam okazję mieszkać we Francji i zwiedzić zapierającą dech w piersiach swoim pięknem Bretanię i stwierdzam, że...