Bransoleta

Okładka książki Bransoleta Roberta Gately
Okładka książki Bransoleta
Roberta Gately Wydawnictwo: Albatros literatura piękna
352 str. 5 godz. 52 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
THE BRACELET
Wydawnictwo:
Albatros
Data wydania:
2015-07-10
Data 1. wyd. pol.:
2015-07-10
Liczba stron:
352
Czas czytania
5 godz. 52 min.
Język:
polski
ISBN:
9788378853763
Tłumacz:
Anna Jęczmyk
Średnia ocen

6,6 6,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,6 / 10
32 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
171
28

Na półkach:

Całkiem fajna książka. Głównym problemem wokół którego opiewa cała fabuła jest handel ludźmi, proceder, z ktorym my ludzie cywilizowanego świata nie mamy stycznosci, co nie znaczy, że problem nie istnieje. Historie kobiet opisane w książce- przerażające. W książce jest trochę strachu, trochę wzruszeń, trudnego odnajdywania siebie na nowo, odrobina miłości. Jedyne do czego można się doczepić to zbiegi okolicznosci w jakich wszyscy bohaterzy spotykają się na drugim końcu swiata. Końcówka też mało trzymająca w napięciu. Myślałam, że więcej się będzie działo, a tu jedna akcja i historia znajduje swój finał. Zdecydowanie nie jest to klasyczny, lekki romans, ale godny polecenia.

Całkiem fajna książka. Głównym problemem wokół którego opiewa cała fabuła jest handel ludźmi, proceder, z ktorym my ludzie cywilizowanego świata nie mamy stycznosci, co nie znaczy, że problem nie istnieje. Historie kobiet opisane w książce- przerażające. W książce jest trochę strachu, trochę wzruszeń, trudnego odnajdywania siebie na nowo, odrobina miłości. Jedyne do czego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
176
172

Na półkach: ,

Główną bohaterką jest Abby, pielęgniarka, która dostała propozycję wyjazdu do Pakistanu z ramienia ONZ. Bodźcem do wyjazdu staje się złamane serce. Dzień przed wyjazdem postanawia pobiegać. W trakcie treningu jest świadkiem dziwnej sytuacji. Abby widzi kłótnię mężczyzny z kobietą, która wypada z balkonu i ginie na miejscu. Z tej całej tragedii zapamiętuje bransoletkę na nadgarstku zmarłej kobiety. Dziewczyna wzywa policję, ale nie znajdują ciała. Abby następnego dnia wyjeżdża do Pakistanu na misję. Tam pracuje w obozie uchodźców w punkcie szczepień oraz wypełnia raporty dla ONZ. Nawet pochłaniająca ją praca nie daje jej zapomnieć o dziwnej sytuacji i widoku martwej kobiety. Przez kilka miesięcy śni koszmary, które nie dają jej to spokoju. Przełożona Abby informuje ją, że przyjedzie amerykański dziennikarz, który chce przeprowadzić z nią wywiad. Na początku nie dogadują się, ale z upływem czasu ich relacje poprawiają się. Gdy ich stosunki nabierają przyjacielskiego charakteru wpadają na trop handlarzy ludźmi. Prowadząc prywatne śledztwo wpadają na wiele ciekawych szczegółów. Z biegiem czasu dowiadują się o domu dla kobiet, które padły ofiarą gangu handlującego ludźmi. Dziewczyna nadal pracuje w obozie dla uchodźców. Potem okazuje się, że dziennikarz chce napisać cykl artykułów nt. handlu ludźmi. W trakcie pobytu Abby zaprzyjaźnia się ze swoją przełożoną. Wkrótce poznaje jej wujka, miejscowego bogacza. Dziewczyna bardzo mu się podoba. Mężczyzna wykazuje coraz większe zainteresowanie nią. Co odkryją nt. mężczyzny? Czy ma związek z handlem ludźmi? Czy przełożona Abby jest tą, za którą się podaje? Jak zakończy się ta historia?
Powieść porusza problemy i sytuację uchodźców. Autorka opisuje jeden z namiotów, gdzie ludzie umieszczają zdjęcia osób zaginionych. Żyjąc w takich warunkach ludzie nie mają możliwości i pieniędzy, aby podjąć próbę poszukiwań osób bliskich. Autorka świetnie opisuje pracę w obozie uchodźców. W swojej pracy Abby dociera do skrzywdzonych kobiet i dziewczynek. Pisarka wspaniale opowiada o działaniu gangu handlującego ludźmi. Jak tacy ludzie często wykorzystują biedę i niezaradność rodzin ofiar, które sprzedają swoje dzieci. Rodziny często nie wiedzą co dzieje się z ich bliskimi, na jakie cierpienia są narażone.
Powieść jest szokująca ze względu na historie ofiar handlu ludźmi. Książka na długo zapada w pamięć. Autorka pisze szczerze i prosto. Porusza temat ludzkiej tragedii i zaangażowanie w pomoc dla takich osób.
Recenzja znajduje się również na blogu: https://fascynujacyswiatksiazki.blogspot.com/

Główną bohaterką jest Abby, pielęgniarka, która dostała propozycję wyjazdu do Pakistanu z ramienia ONZ. Bodźcem do wyjazdu staje się złamane serce. Dzień przed wyjazdem postanawia pobiegać. W trakcie treningu jest świadkiem dziwnej sytuacji. Abby widzi kłótnię mężczyzny z kobietą, która wypada z balkonu i ginie na miejscu. Z tej całej tragedii zapamiętuje bransoletkę na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
5
4

Na półkach: ,

Świetna książka

Świetna książka

Pokaż mimo to

avatar
1675
256

Na półkach:

Od początku nie wciagala, odlozylam ja, ale pomyślałam że może się rozkreci.W skrócie. Świat jest duży a tu zabiegi okoliczności.Bohaterka jest świadkiem wydaje się zabójstwa, widzi sprawce,bransolete ofiary, wyjeżdża z kraju tam nagle poznaje ta bransoletkę u innej osoby, ta osoba jest związana z mordercą, pojawią się dziennikarz, ktory interesuje się ta samą sprawa, handlem kobietami, pojawią się mordercą, ktory pamiętał ja, ze ona to widziała jak wypchnal dziewczynę z balkonu.Iskierka nadziei na jakąś ciekawą fabułę pojawią się przy sprawie handlu kobietami, ale jest to opisane powierzchownie, żadnej głębszej myśli.Kończy się tym, ze pielęgniarka i dziennikarz rozpracowuja, wręcz wykanczaja szajke handlarzy i świat staje się lepszy.Szkoda czasu na to.

Od początku nie wciagala, odlozylam ja, ale pomyślałam że może się rozkreci.W skrócie. Świat jest duży a tu zabiegi okoliczności.Bohaterka jest świadkiem wydaje się zabójstwa, widzi sprawce,bransolete ofiary, wyjeżdża z kraju tam nagle poznaje ta bransoletkę u innej osoby, ta osoba jest związana z mordercą, pojawią się dziennikarz, ktory interesuje się ta samą sprawa,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
862
708

Na półkach: ,

"Handel ludźmi to najbrudniejszy sekret świata."

Abby została przydzielona do pracy w Pakistanie jako pracownik ONZ-u. Choć zarobki nie są wielkie, to jednak cieszy ją fakt, że choć na chwilę zapomni o nieudanym związku z Ericiem i będzie jak najdalej od zmartwień i trosk. Dzień przed wyjazdem staje się świadkiem przerażającej sceny - nieznana jej kobieta wypada z balkonu. Abby zgłasza ten fakt na policję, niestety służby bezpieczeństwa nie za bardzo chcą jej uwierzyć, ponieważ ciała zmarłej nie można nigdzie odnaleźć. W pamięci utkwił jej obraz tajemniczej bransolety, która błyszczała na nadgarstku nieznajomej.
Będąc w Pakistanie zaprzyjaźnia się z przedstawicielką ONZ i zarazem córką zamożnych Afgańczyków - Najeelą, a także z dziennikarzem Nickiem.
Poznaje wstrząsające historie, m.in.: niewolnic seksualnych, zatroskanych matek, które czekają, aż ich zaginione dzieci się odnajdą.

Szczerze powiem, że tak ważny temat dotyczący handlu ludźmi, został w płytki i naiwny sposób potraktowany. Nie dowiedziałam się niczego nowego, brakuje mi tutaj więcej ciekawostek. Szkoda, że autorka bardziej nie opisała tego zjawiska, wtedy książka okazałaby się bardziej interesująca, a tak to mamy tutaj lekki romans i...tyle.
Liczyłam na koszyk jabłek, a dostałam jedno jabłko, w dodatku lekko robaczywe. :D

"Handel ludźmi to najbrudniejszy sekret świata."

Abby została przydzielona do pracy w Pakistanie jako pracownik ONZ-u. Choć zarobki nie są wielkie, to jednak cieszy ją fakt, że choć na chwilę zapomni o nieudanym związku z Ericiem i będzie jak najdalej od zmartwień i trosk. Dzień przed wyjazdem staje się świadkiem przerażającej sceny - nieznana jej kobieta wypada z balkonu....

więcej Pokaż mimo to

avatar
73
68

Na półkach: ,

Nie tak całkiem dawno temu miałam ogromną przyjemność przeczytać moją pierwsza książkę Roberty Gately „Szminka w Afganistanie”, która dosłownie powaliła mnie na kolana. Od razu wiedziałam, że muszę sięgnąć po kolejną książkę tej autorki. Była nią „Bransoleta”. Sądząc po opisie, wyobrażałam sobie bardzo zbliżoną historię młodej kobiety, która wyjeżdża do kraju targanego wojną i poświęca się dla dobra ogółu. Myślałam, że opowieść o dzielnej pielęgniarce znowu mnie zaskoczy i wywrze jakieś emocje. Jednak bardzo się myliłam.

Wszystko zaczyna się w Genewie, kiedy to Abby, młodziutka pracownica ONZ, podczas podróży do Pakistanu, zostaje naocznym świadkiem śmierci nieznajomej, która spada z balkonu. W pamięci zostaje jej jednak wygląd tajemniczej bransolety, znajdującej się na ręku martwej kobiety oraz mężczyzny, który mógł przyczynić się do tej katastrofy . Abby musi uciekać, gdyż obawia się o swoje bezpieczeństwo. Szybko powiadamia policję, ale nikt jej nie wierzy, gdyż ciało znika. Zaskoczona i nierozumiejąca sytuacji Abby wyrusza w swoją drogę do Peszwaru, gdzie ma odbyć kilkumiesięczną misję dla ONZ. Po dotarciu do miejsce trafia pod skrzydła lokalnej przedstawicielki ONZ - Najeeli Siddiqui, która jak się okazuje ,jest córką zamożnych i bardzo wpływowych Afgańczyków. Szybko rozpoczyna pracę w biurze, ale i sporadycznie pomaga też w punkcie szczepień w obozie dla uchodźców. Pewnego dnia poznaje dziennikarza Nicka pracującego nad trudnym tematem jakim jest handel ludźmi. W taki sposób Abby, nieświadoma zła dziejącego się w jej okolicy, wciągnięta zostaje w świat niewolnic seksualnych, sprzedawanych przez rodzinę oszukaną przez okrutnych i fałszywych oprawców.

Fabuła książki może nie intryguje w natychmiastowy sposób, jednak pociąga na tyle, by mimo wszystko ją przeczytać. Po poprzedniej powieści Roberty wiedziałam, że poruszane historie są trudne i szokujące, ale potrafią być też pełne nadziei. Tym razem było całkiem inaczej.

Abby jak tylko stawia stopę w budynku ONZ wydaje się być naiwną i nic nie wiedzącą o prawdziwym życiu kobietą, która w niewiadomy dla mnie jaki sposób, jest pielęgniarką, a tym bardziej otrzymuje angaż w grupie humanitarnej.

„Pakistan nie istniał w zasobie jej słów, nie mówiąc już o planach. Do czasu śmierci Bin Ladena nie słyszała nawet o tym miejscu.”

Jak sama opisuje, nie była świadoma istnienia a tym bardziej położenia Pakistanu, a przecież pochodziła z Ameryki. Już sam ten fakt był szokujący. Podobnie sprawa wygląda z bezpieczeństwem. Kobieta wyjeżdża do kraju islamskiego, w którym toczą się walki zbrojne, i jest ogromnie zaskoczona rozwojem wydarzeń na miejscu. Czytając o jej losach, kiedy to całymi dniami spędza przy biurku wypisując bezsensowne raporty i w tym czasie ma styczność z zaledwie trzema osobami, miałam wrażenie naiwności i niedorzeczności.

„ Mimo ostrzeżeń i demonstracji w centrum miasta nie sądziła, że znajdzie się w samym środku ulicznych zamieszek.”

Drugą, moim zdaniem, bardziej irytującą postacią jest piękna Najeela, którą obchodzi tylko los swój, jej wuja i ukochanego. Limuzyna z kierowcą, zakupy, lunche w najdroższej dzielnicy i prezenty w postaci biżuterii to cały świat dziewczyny. Nie ma pojęcia, a może nie chce zdawać sobie sprawy, co dzieje się w mieście, w którym mieszka. Nie przejmuje się biedą i dramatycznymi wydarzeniami, z jakimi stykają się kobiety spotykane w obozie. Niewyobrażalna sprzeczność i irracjonalność sytuacji jest wręcz komiczna. Bogata próżna dziewczyna pracuje dla ONZ i przelotnie przebywa w obozie dla uchodźców. Sami oceńcie groteskowość tego wątku.

„-Handel ludźmi to spory biznes. To cholerna bonanza, trzeci największy nielegalny interes ma świecie, zaraz po broni i narkotykach. Dostawy narkotyków czy broni mogą się nagle skończyć, a dziewczynki czy kobiety, które można wykorzystać, zawsze się znajdą.”

Jakby nie patrzeć, książka porusza ważne tematy, a w tym przypadku jest to nielegalny handel kobietami, które dostarczane są do burdeli czy prywatnych maniaków erotycznych zachcianek, gdzie są wykorzystywane seksualnie, a nawet bite i kaleczone. Najczęściej oprawcy oszukują nieświadomych rodziców pokrzywdzonej, zapewniając świetlaną przyszłość ich dziecka. Pod tym pretekstem otrzymują zgodę na wywiezienie kobiet za granicę. Niewiarygodne jest, jak bardzo nie douczeni są ludzie małych wiosek tego kraju.

Dopiero pojawienie się Nicka w placówce ONZ i ich wspólne działanie, uświadamia Abby jak wyglądają realia.

„ Historie tych dziewcząt, choć opowiadały o tak wielkiej niedoli i nieszczęściach, były heroiczne. Tak straszne rzeczy po prostu nie mieściły jej się w głowie. Ogarnęło ją poczucie bezsilności.”

To właśnie te prawdziwe opowieści ocalałych kobiet i bohaterski cel dziennikarza sprawiły, że dobrnęłam do końca książki. Pomimo, że powieść czytało się wyjątkowo szybko, to momentami opisy tych dwóch „ślepych” działaczek ONZ były tak irytujące, że zniechęcały do dalszego odgadywania lektury. Chyba lepiej było poprzestać po pierwszym przeczytanym tomie autorki.

Nie tak całkiem dawno temu miałam ogromną przyjemność przeczytać moją pierwsza książkę Roberty Gately „Szminka w Afganistanie”, która dosłownie powaliła mnie na kolana. Od razu wiedziałam, że muszę sięgnąć po kolejną książkę tej autorki. Była nią „Bransoleta”. Sądząc po opisie, wyobrażałam sobie bardzo zbliżoną historię młodej kobiety, która wyjeżdża do kraju targanego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1466
70

Na półkach:

Nie wiem co autorka wie o ONZ, ale na pewno żaden jej pracownik nie powtarza co chwilę i w rozmowie z każdym, że pracuje w ONZ. Strasznie naiwne i bezrefleksyjne spojrzenie na organizację. Tak wiem, że to tylko głupie romansidło (a przynajmniej na takie się zapowiadało przez pierwsze 50 stron, które zmęczyłam),ale mimo wszystko jakaś odrobina realizmu by się przydała...

Nie wiem co autorka wie o ONZ, ale na pewno żaden jej pracownik nie powtarza co chwilę i w rozmowie z każdym, że pracuje w ONZ. Strasznie naiwne i bezrefleksyjne spojrzenie na organizację. Tak wiem, że to tylko głupie romansidło (a przynajmniej na takie się zapowiadało przez pierwsze 50 stron, które zmęczyłam),ale mimo wszystko jakaś odrobina realizmu by się przydała...

Pokaż mimo to

avatar
1284
616

Na półkach: ,

Książka porusza trudną kwestię handlu ludźmi. O ile temat sam w sobie jest ciekawy, to sposób przedstawienia tej kwestii przez autorkę jest wręcz powierzchowny a nawet naiwny.

Książka porusza trudną kwestię handlu ludźmi. O ile temat sam w sobie jest ciekawy, to sposób przedstawienia tej kwestii przez autorkę jest wręcz powierzchowny a nawet naiwny.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    58
  • Przeczytane
    38
  • Posiadam
    10
  • Pakistan
    2
  • 2021
    1
  • Romans
    1
  • Moi mali książęta :)
    1
  • Biblioteczka domowa III
    1
  • Arabsko - muzułmańsko - afrykańskie
    1
  • :-),:-),:-)
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Bransoleta


Podobne książki

Przeczytaj także