Uwięziona
- Kategoria:
- literatura piękna
- Seria:
- Gorzka Czekolada
- Tytuł oryginału:
- Little Girl Gone
- Wydawnictwo:
- Media Rodzina
- Data wydania:
- 2015-05-15
- Data 1. wyd. pol.:
- 2015-05-15
- Liczba stron:
- 272
- Czas czytania
- 4 godz. 32 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380080416
- Tłumacz:
- Monika Popławska
- Tagi:
- Monika Popławska życie strach rodzina nastolatki zagubieni ucieczka porwanie mężczyźni narkotyki
Bohaterka książki, Madora, już jako siedemnastolatka wpadła w kłopoty z narkotykami i mężczyznami. Przerażona światem i wyalienowana od rodziny i przyjaciół, uciekła z Willisem, by przez kilka lat prowadzić życie z dala od wszystkich. Jednak gdy Willis porywa i więzi ciężarną nastolatkę, Madora czuje się rozdarta pomiędzy miłością do mężczyzny, a świadomością tego, co jest dobre a co złe. W końcu będzie musiała stawić czoła prawdzie i dokładnie przyjrzeć się swojemu życiu…
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Nie ufaj nieznajomym
Dzięki powieści „Uwięziona” Drusilla Campbell daje się poznać z bardzo dobrej strony jako pisarka, która nie boi się trudnych tematów oraz potrafi rozwinąć je w sposób przekonujący. O wszelkich uprowadzeniach napisano już wiele, najczęściej demonizując ich sprawców, ale Campbell nie zamierzała powielać tych schematów. Przetrzymywana siłą nastolatka staje się codziennością innej dziewczyny, która uparcie odrzuca myśli o złych intencjach swojego chłopaka odpowiedzialnego za całą sytuację. Główna bohaterka to właśnie zmanipulowana i zależna psychicznie kobieta, żyjąca w pułapce własnych złudzeń. Jak pokazuje książka, z takich więzów jest równie trudno się uwolnić jak z tych opartych na fizycznym przymusie.
Gdy poznajemy Madorę jej życie toczy się z dala od świata, a konkretnie na obrzeżach małego miasta skąpanego w piachu i słońcu południowej Kalifornii. Ona i jej chłopak, Willis skrywają ponurą tajemnicę - w ich naczepie uwięziona jest ciężarna nastolatka, a do obowiązków Madory należy opieka nad nią. Kilka lat wcześniej to Madora wymagała troski i pomocy. Jej kłopoty zaczęły się krótko po tragicznej śmierci ojca. Zaniedbywana przez matkę pocieszenia szukała w alkoholu i narkotykach. Dopiero Willis poświęcił jej uwagę i uchronił przed dalszymi skutkami tego nieodpowiedzialnego zachowania. Ta znajomość nie zmierzała w złym kierunku aż do chwili gdy Willis przyprowadził do ich domu ciężarną Lindę i zamknął ją w naczepie. A Madora patrzyła na to ufając jego zapewnieniom, że to dla dobra dziewczyny.
Coś jednak zakłóci spokój Madory na tyle, by w jej głowie zaczęło rodzić się coraz więcej wątpliwości. Dziewczyna poznaje 12-latka, który jest w stanie przemówić do niej bardziej niż krzyki i płacz Lindy. Chłopak poddaje pod wątpliwość jej pełen ograniczeń związek z Willisem. Madora zaczyna powoli dostrzegać, że jej świat skurczył się do minimalnych rozmiarów wyznaczanych z jednej strony przez Willisa a z drugiej przez Lindę. Dziewczyna pragnie zmian, widzi krzywdę wyrządzaną Lindzie, ale brakuje jej odwagi, by podjąć radykalne kroki.
Choć wątek uprowadzenia nie jest jedynym występującym w powieści Campbell to właśnie on należy do najbardziej rozwiniętych i najlepiej poprowadzonych. Wzajemne relacje rozgrywające się w trójkącie bohaterów (Willis, Madora, Linda) mają bardzo ciekawą dynamikę i nie brakuje im prawdy psychologicznej. Ten układ nie ma w sobie nic z schematów właściwych podobnym przypadkom. W powieści ważną rolę odgrywa także 12-letni chłopiec borykający się ze stratą rodziców, ale jego problemy zepchnięte są trochę na margines. Tak więc nawet sama autorka traktuje go po macoszemu, co jednak nie przeszkadza jej by dzieci kreować na mądrzejsze od dorosłych.
Powieść Drusillii Campbell jest dalece bardziej skomplikowana i nieoczywista niż to może sugerować jej tytuł. Na pierwszy plan wysuwają się tu uzależniające związki, toksyczne relacje, izolacja czy ból po stracie najbliższych. Można to uznać za zwiastun smutnej i przygnębiającej prozy, ale w przypadku "Uwięzionej" te określenia nie mają zastosowania. Zamiast tego znajdziemy dynamiczną powieść w której proces wychodzenia na prostą odgrywa ważną rolę. Bardzo pozytywne zaskoczenie.
Anna Aniszczenko
Książka na półkach
- 308
- 104
- 27
- 5
- 3
- 3
- 3
- 2
- 2
- 2
Opinia
Odnaleźć w sobie...
Kiedy pierwszy raz spojrzałam na okładkę Uwięzionej wydała mi się ona niezwykle metaforyczna. Motyl zamknięty w szklanym słoiku, jednocześnie odgrodzony od świata zewnętrznego, ale mogący patrzeć, na to co dzieje się wokół, obserwujący to, co mu odebrano. Wciąż widać w nim wolę walki, chęć zaznania wolności...
Powieść Drusilli Campbell należy do serii Gorzka Czekolada wydawanej przez wydawnictwo Media Rodzina. Po raz pierwszy miałam okazje zapoznać się z powieścią z tego cyklu, jednak czytając opis nie mogłam się dopatrzeć jakichkolwiek pozytywnych elementów. Tak naprawdę jednocześnie czułam ogromną chęć poznania książki, z drugiej zaś strony, bałam się tego, ze względu na jej tematykę.
Odnaleźć w sobie... siłę, by odzyskać wolność.
To już głównym zadaniem głównej bohaterki - Madory. Jako nastolatka, po stracie ojca, wpadła w złe towarzystwo, ale pomocą stał się dla niej Willis. Zaufała mu bezgranicznie, pokochała całym sercem i była mu całkowicie oddana, nigdy nie kwestionowała jego decyzji, wspierała go we wszystkim, co robił. Jednak nawet ona zaczyna zauważać pewne fakty, które utwierdzają ją w przekonaniu, że jej chłopak nie jest ideałem. Dociera do niej, kim dla niego tak naprawdę jest. Ale czy zdoła odnaleźć w sobie siłę, by się uwolnić?
Postać Madory wydała mi się osobą niepewną, zdominowaną, niepotrafiącą sobie poradzić z sytuacją, w jakiej się znalazła. Trudno jest czytać o takich bohaterach, trudno ich polubić, jednak wciąż kibicowałam jej i chciałam, by i ona zaznała prawdziwego szczęścia, by otworzyła oczy. Jej facet był dla mnie ucieleśnieniem trzymanego na uwięzi szaleństwa, kogoś mającego dobre pobudki, jednak robiącego wszystko wbrew jakimkolwiek prawom moralnym. Od początku jego postać napawała mnie lękiem, odrazą i niepokojem.
Obie wspomniane wyżej postaci otrzymały szansę ukazania nam swojego charakteru poprzez narrację, dzięki czemu mogłam poznać myśli obu stron związku, patrzeć na wydarzenia z innych perspektyw. Autorka oddała również narracje innym bohaterów, 12 nastoletniemu chłopcu - Django oraz jego ciotce. Dzięki temu tworząc drugą, a jednocześnie dzielącą się równolegle i łączącą się z poprzednią, historię.
Odnaleźć w sobie... siłę, by przezwyciężyć ból.
Django to chłopiec, którego polubiłam od razu. Ponad przeciętnie inteligenty, jednocześnie niewinny i chcący pomagać. Jego ojciec był sławnym gitarzystą, matka kochała go bezgranicznie, a on mieszkał w bogatym domu, miał przyjaciół i idealne życie. Wszystko to jednak stracił. Wypadek odebrał mu rodziców, a on trafił do ciotki. Robin straciła kontakt z siostrą dawno temu, kochała ją, nie wiedziała, dlaczego się rozdzieliły. Czuła jednak, że siostra coś przed nią ukrywała.
Różnorodność narratorów powieści jest niebywała, jednak również złożoność tej krótkiej historii powala na kolana. Splatają się tu dwie historie, całkowicie odmienne, łączące się w zaskakującym punkcie. Historię nie mają miejsca jedynie w czasach teraźniejszych dla bohaterów, autorka tworzyła szkielet historii także rysując przeszłość postaci. Ukazała punkty w ich życiu, które doprowadziły ich do momentu, gdzie są teraz. Bardzo mi się to podobało.
Przejdę teraz do punktu którego najbardziej się obawiałam. Główny, tytułowy temat książki, ma wiele znaczeń. Uwięziona jest główna bohaterka w związku ze swoim chłopakiem, uwięziony jest Django w swoim bólu po stracie rodziców... Najbardziej trudne jest jednak to, że dosłowny aspekt tego słowa również jest tu ukazany. To, co działo się z biedną dziewczyną, zamkniętą w przyczepie, było dla mnie bolesne, moralność, którą znałam, uczucie bezpieczeństwa, one odeszły. Na szczęście powieść nie była aż tak brutalna jak się obawiałam, mimo to emocje, które mi towarzyszyły, kiedy czytałam pewne fragmenty, mogłabym określić jako: lęk, oburzenie, niedowierzanie.
Uwięziona to powieść trudna, której się obawiałam. Nie była idealna, jednak zapamiętam ją na długo. Okazała się bowiem ciekawą, różnorodną pozycją łączącą w sobie historie kilku osób, ich teraźniejszość i przeszłość. Jak gorzka czekolada na początku cierpka, później powodująca uśmiech i nadzieję, że wszystko może się udać. A wystarczy odnaleźć w sobie siłę!
Ocena: bardzo dobra [5/6]
Odnaleźć w sobie...
więcej Pokaż mimo toKiedy pierwszy raz spojrzałam na okładkę Uwięzionej wydała mi się ona niezwykle metaforyczna. Motyl zamknięty w szklanym słoiku, jednocześnie odgrodzony od świata zewnętrznego, ale mogący patrzeć, na to co dzieje się wokół, obserwujący to, co mu odebrano. Wciąż widać w nim wolę walki, chęć zaznania wolności...
Powieść Drusilli Campbell należy do serii...