Najnowsze artykuły
- ArtykułySpecjalnie dla pisarzy ta księgarnia otwiera się już o 5 rano. Dobry pomysł?Anna Sierant60
- ArtykułyKeith Richards, „Życie”: wyznanie człowieka, który niczego sobie nie odmawiałLukasz Kaminski2
- ArtykułySzczepan Twardoch pisze do prezydenta. Olga Tokarczuk wśród sygnatariuszyKonrad Wrzesiński29
- ArtykułySkandynawski kryminał trzyma się solidnie. Michael Katz Krefeld o „Wykolejonym”Ewa Cieślik2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Tomasz Gollob
1
6,5/10
Pisze książki: sport
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,5/10średnia ocena książek autora
149 przeczytało książki autora
60 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Gollob. Testament Diabła
Dariusz Ostafiński, Tomasz Gollob
6,5 z 128 ocen
213 czytelników 16 opinii
2015
Najnowsze opinie o książkach autora
Gollob. Testament Diabła Dariusz Ostafiński
6,5
Chciałoby się powiedzieć, że to książka dla wszystkich fanów żużla... ale chyba nie do końca. Raczej dla wszystkich fanów Tomasza Golloba i wszystkich pozostałych żużlowych kibiców, którzy NIE SĄ jego antyfanami. Wynika to z tego, że o ile fragmenty autorstwa samego Golloba są dość rzeczowe i konkretne, o tyle "wtręty" Dariusza Ostafińskiego (pisane naprzemiennie ze wspomnieniami Golloba, będące niejako ich uzupełnieniem czy rozszerzeniem) sprawiają wrażenie swoistej, bezkrytycznej gloryfikacji naszego najlepszego żużlowca. Nie chcę tutaj w żaden sposób umniejszać umiejętności Golloba i jego zasług dla polskiego i światowego speedwaya, bo że Gollob wielkim sportowcem jest to fakt niezaprzeczalny, jednak brnięcie przez te ciągle powtarzane opisy, jaki to Tomasz jest wspaniały, wyjątkowy i niepowtarzalny, jakie to sztuczki potrafi, których nie potrafią inni - jest zwyczajnie męczące (i nie zmienia tego fakt, że akurat wszystkie te określenia do Tomasza pasują). Najbardziej kuriozalnym fragmentem jest chyba przyrównanie Golloba do JPII (a konkretnie reakcji, jaką oboje wywoływali/wywołują wśród wiernych/kibiców).
Generalnie książka sama w sobie jest ciekawą relacją z kariery Golloba, opowiedzianą z dwóch punktów widzenia, jednak podejrzewam, że ci kibice, którzy za nim nie przepadają, mogą podczas lektury dostać białej gorączki.
Gollob. Testament Diabła Dariusz Ostafiński
6,5
Pozycja obowiązkowa dla fanów sportu żużlowego. Pozostałe osoby nie znajdą zbyt wiele radości w tej książce. Ciekawie pisane o silnikach, tłumikach, wyścigach itd. Dobry koncept na wymienianie się narracją między Gollobem, a Ostafińskim. Ten pierwszy pisze, czego można było się spodziewać, bardziej emocjonalnie. Drugi ukazuje omawiane wydarzenie na tle np. całości wyścigów GP czy historii żużla.
Dobre wydanie. Rozsądnie podzielone na poszczególne rozdziały - wracałem do niej często na krótkie chwile i akurat przy bieżącym natłoku spraw w życiu sprawdziło się to idealnie :)
Lektura lekka i przyjemna, ale w żadnym wypadku nie można powiedzieć, że banalna. Całe szczęście, że Panowie omijają wątki prywatne typu rozwód itd., a skupiają się na istocie samego sportu. Wiele biografii zawiera jakieś skandaliczne wątki, ploteczki i mity, a tu jest konkretnie, po męsku o żużlu. Dobra robota!