Żużel jest igraniem z losem i śmiercią, ale ja się tym nie przejmuję. To jest normalne. Zresztą idąc ulicą też możesz mieć problem, bo na pr...
Najnowsze artykuły
- ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik254
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Dariusz Ostafiński
1
6,5/10
Pisze książki: sport
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,5/10średnia ocena książek autora
149 przeczytało książki autora
60 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Gollob. Testament Diabła
Dariusz Ostafiński, Tomasz Gollob
6,5 z 128 ocen
213 czytelników 16 opinii
2015
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
O pierwszym GP we Wrocławiu (1995) >>> Silniki na tamten turniej przygotowałem dzięki pieniądzom Celulozy Kostrzyn, która zajmowała się międ...
O pierwszym GP we Wrocławiu (1995) >>> Silniki na tamten turniej przygotowałem dzięki pieniądzom Celulozy Kostrzyn, która zajmowała się między innymi produkcją papieru toaletowego. Tamte silniki nie były jednak do dupy. Wręcz przeciwnie.
1 osoba to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Gollob. Testament Diabła Dariusz Ostafiński
6,5
Dobra książka, ale dla kogoś kto interesuje się żużlem albo postacią Golloba. Dużo rzeczy może być nie zrozumiałych dla kogoś kto się nie interesuje żużlem. Ale uważam, że każdy powinien spróbować przeczytać tą książkę ponieważ Gollob to jest ikona światowego żużla, która na torze walczyła z całą resztą. Ponieważ pochodził z dalekiej Polski, gdzie nikt nic nie słyszał ani też nie nie wiedział i dlatego Gollob był traktowany jako intruz z innego kontynentu. Na całe szczęście teraz już minęły stare czasy i już każdy wie gdzie leży Polska a jak nie wiem to chociaż wie, że mamy najlepszą ligę żużlową na świecie i że mamy Golloba. Podziwiał Golloba za cało kształt. Innym by palemka odbiła przy jego triumfach, ale ona jest sobą. Jak sam mówił nic się nie zmienił, no może już nie ma bujnej grzywy jak kiedyś. Osobiście miałem z panem Gollobem 2 spotkania. Jedne raz, jak jeździł w Tarnowie i przyjechał na Polonie aby potrenować przed GP w Bydgoszczy. a wcześniej jak stałem na światłach na przejściu dla pieszych to przejeżdżał swoim srebnym mercedesem i przystanął i mi pokiwał. Pozdrawiam wszystkich fanów żużla i Golloba
Gollob. Testament Diabła Dariusz Ostafiński
6,5
Pozycja obowiązkowa dla fanów sportu żużlowego. Pozostałe osoby nie znajdą zbyt wiele radości w tej książce. Ciekawie pisane o silnikach, tłumikach, wyścigach itd. Dobry koncept na wymienianie się narracją między Gollobem, a Ostafińskim. Ten pierwszy pisze, czego można było się spodziewać, bardziej emocjonalnie. Drugi ukazuje omawiane wydarzenie na tle np. całości wyścigów GP czy historii żużla.
Dobre wydanie. Rozsądnie podzielone na poszczególne rozdziały - wracałem do niej często na krótkie chwile i akurat przy bieżącym natłoku spraw w życiu sprawdziło się to idealnie :)
Lektura lekka i przyjemna, ale w żadnym wypadku nie można powiedzieć, że banalna. Całe szczęście, że Panowie omijają wątki prywatne typu rozwód itd., a skupiają się na istocie samego sportu. Wiele biografii zawiera jakieś skandaliczne wątki, ploteczki i mity, a tu jest konkretnie, po męsku o żużlu. Dobra robota!