Refleksja, która się narzuca po przeczytaniu tej pozycji, to: "Papier wszystko przyjmie".

Layout ksiązki jest bardzo słaby. Chaotycznie podzielone rozdziały, jakieś dziwne bezzasadne kolorowania stron i jakaś dziwna sklejka, że aż ciężko się czyta.

Książka mogłaby służyć jako materiał dla studentów zajmujących się manipulacją. Techinki manipulacyjne w tej książce są aż porażające. Stawianie tez jako jedynej prawdy, uzasadnienia, które są nielogiczne, zagadywanie, pochopne wyciąganie wniosków, wyciąganie z kontekstu, rzucanie niekoniecznych trudnych słów przy wyjaśnianiu itp itd...

Z każdą kartką autor coraz bardziej odlatuje. Zapomina do tego stopnia o jakichkoliwek dowodach czy argumentach, że ostatnie 100 kartek zamienia się w totalny bełkot. Przytoczę jeden z moich ulubionych cytatów: "Ponadto osoba urodzona w danym momencie ma zupełnie inne lub zbliżone pole auryczne do kogoś urodzonego w tym samym lub innym czasie."

ps. Przez takie książki nikt nie chce słuchać o starożytnych rozwiniętych cywilizacjach..

Refleksja, która się narzuca po przeczytaniu tej pozycji, to: "Papier wszystko przyjmie".

Layout ksiązki jest bardzo słaby. Chaotycznie podzielone rozdziały, jakieś dziwne bezzasadne kolorowania stron i jakaś dziwna sklejka, że aż ciężko się czyta.

Książka mogłaby służyć jako materiał dla studentów zajmujących się manipulacją. Techinki manipulacyjne w tej książce są aż...