"Pomelo wyrusza za mór ogrodu" to bardzo fajna książka o potrzebie wyruszenia w nieznane. Może pomóc oswoić lęki związane ze zmianami w życiu. Mały słonik decyduje się wyruszyć w nieznane, poza mury ogrodu. Jak zwykle jest to opisane w sposób lekki, zabawny, czasem absurdalny, czasem bardzo trafnie metaforyczny. Kolejna książka zaczytywana w kółko z moim trzylatkiem. Warta przeczytania.

"Pomelo wyrusza za mór ogrodu" to bardzo fajna książka o potrzebie wyruszenia w nieznane. Może pomóc oswoić lęki związane ze zmianami w życiu. Mały słonik decyduje się wyruszyć w nieznane, poza mury ogrodu. Jak zwykle jest to opisane w sposób lekki, zabawny, czasem absurdalny, czasem bardzo trafnie metaforyczny. Kolejna książka zaczytywana w kółko z moim trzylatkiem. Warta...

Słoń słoniowi nierówny. Pomelo to nie Elmer, nie jest to również bohater powieści pt.: „Proszę słonia”, do Hefalumpa też mu trochę brakuje. Dręczą go problemy egzystencjalne, wydaje mu się, że świat jest jakiś inny, znajomi się z niego śmieją (a może nie z niego? - nie wiemy, ponieważ nie był skłonny sprawdzić),więc nie zważając na przeszkody postanawia wyruszyć w świat. Cóż, nie przekonała mnie ta opowiastka. Dziecka też nie. Może za bardzo refleksyjna, może rysunki nie przykuwają wzroku. Nie wiem. Przypuszczam, że chodzi o całokształt. Odłożyłam na bok z myślą: „I już? Koniec? Ale o co w tym chodziło?”.

Słoń słoniowi nierówny. Pomelo to nie Elmer, nie jest to również bohater powieści pt.: „Proszę słonia”, do Hefalumpa też mu trochę brakuje. Dręczą go problemy egzystencjalne, wydaje mu się, że świat jest jakiś inny, znajomi się z niego śmieją (a może nie z niego? - nie wiemy, ponieważ nie był skłonny sprawdzić),więc nie zważając na przeszkody postanawia wyruszyć w świat....

Moim zdaniem najlepsza z części o Pomelo dotychczas czytanych.
Mój synek również najbardziej lubię tę część.
Choć czytając z początku historie o Pomelo byłam mocno zdziwiona i nieprzekonana, z każdą lekturą przekonywałam się coraz bardziej.
Po jakimś czasie okazało się że mój synek zna Pomelo na pamięć mimo specyficznej treści.
Książki pobudzają wyobraźnię, oprócz świetnych ilustracji niezapomniana treść. Bardzo polecam

Moim zdaniem najlepsza z części o Pomelo dotychczas czytanych.
Mój synek również najbardziej lubię tę część.
Choć czytając z początku historie o Pomelo byłam mocno zdziwiona i nieprzekonana, z każdą lekturą przekonywałam się coraz bardziej.
Po jakimś czasie okazało się że mój synek zna Pomelo na pamięć mimo specyficznej treści.
Książki pobudzają wyobraźnię, oprócz świetnych...

Wreszcie Pomelo opuszcza ogród, wreszcie powiew nowego powietrza, nie dziwię się, bo w ogrodzie autorzy już chyba wszystko wymyślili i pokazali. Niemniej, uważam że czegoś zabrakło. Lubimy tego Pomelka, bo jest odrobinę "inny fabularnie" od pozostałych, ale można było zrobić to jeszcze lepiej.

Wreszcie Pomelo opuszcza ogród, wreszcie powiew nowego powietrza, nie dziwię się, bo w ogrodzie autorzy już chyba wszystko wymyślili i pokazali. Niemniej, uważam że czegoś zabrakło. Lubimy tego Pomelka, bo jest odrobinę "inny fabularnie" od pozostałych, ale można było zrobić to jeszcze lepiej.

Bardzo mądra i pięknie zilustrowana książka.
Jestem fanką Pomelo!

Bardzo mądra i pięknie zilustrowana książka.
Jestem fanką Pomelo!

Ładne to, ale w sumie o niczym; jednak oczekiwałem czegoś więcej.

Więcej o komiksach piszę na fb.com/polishpopkulture

Ładne to, ale w sumie o niczym; jednak oczekiwałem czegoś więcej.

Więcej o komiksach piszę na fb.com/polishpopkulture