Tydzień w Korei Północnej. 1500 kilometrów po najdziwniejszym kraju świata
- Kategoria:
- reportaż
- Tytuł oryginału:
- Kim & Struppi. Ferien i Nordkorea
- Wydawnictwo:
- Prószyński i S-ka
- Data wydania:
- 2015-05-26
- Data 1. wyd. pol.:
- 2015-05-26
- Liczba stron:
- 376
- Czas czytania
- 6 godz. 16 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380690066
- Tłumacz:
- Bartosz Nowacki
- Tagi:
- Bartosz Nowacki literatura faktu historia
Berlin Wschodni, 1988r.: Christian Eisert jako uczeń po raz pierwszy słyszy o zjeżdżalni wodnej w kolorach tęczy, którą polecił wybudować w Pjongjangu przywódca Korei Północnej Kim Ir Sen. Autorowi tak bardzo zapadła ona w pamięć i tak bardzo go zafascynowała, że dwadzieścia pięć lat później postanowił spełnić swoje marzenie: wraz z przyjaciółką, fotoreporterką Thanh Hoang, Eisert wyrusza na poszukiwania kolorowej zjeżdżalni w najdziwniejszym kraju świata.
W ciągu sześciu dni Christian Eisert przemierzył 1500 kilometrów po różnych zakątkach Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej i zobaczył jej największe – według północnych Koreańczyków – atrakcje turystyczne. Przy okazji wielokrotnie udało mu się zajrzeć za kulisy systemu i skonfrontować się z największymi absurdami tego kraju, takimi jak autostrady bez samochodów czy urzekające kompozycje z kwiatów i rakiet. Po jakimś czasie przestały go dziwić pluskwy w szafie czy pokój hotelowy bez prądu, ale za to wyposażony w automat do lodów włoskich…
A to wszystko ze sfałszowaną tożsamością i pod stałym nadzorem tajnych służb.
Efekt tej podróży – „Tydzień w Korei Północnej” – jest po prostu obłędny!
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 310
- 262
- 52
- 9
- 9
- 8
- 4
- 4
- 4
- 3
Cytaty
Bądź pierwszy
Dodaj cytat z książki Tydzień w Korei Północnej. 1500 kilometrów po najdziwniejszym kraju świata
Dodaj cytat
Opinia
Ile można zobaczyć w tydzień? Jeśli jest to jakiś urokliwy zakątek świata, to pewnie niemało. Jednak Korea Północna jest miejscem tak wyjątkowym, że by ją pozwiedzać, konieczna jest asysta dwóch osobistych przewodników, przydzielanych zaraz po przekroczeniu granicy i nie opuszczających turysty na krok. Oprócz pokazania „najważniejszych i najpiękniejszych” miejsc Korei, zwiedzający będzie mógł bez przeszkód się dowiedzieć, z której pozycji wyjdą najlepsze zdjęcia, a że przewodnicy niezmiernie dbają o urodę zdjęć naszego turysty, to nie zrobi innych ujęć, jak tylko te „najpiękniejsze”. A nawet jeśli zrobi, to opuszczając Koreę, straż graniczna pp przeglądnięciu zawartości aparatów zadba o to, by wspomnienia z tego kraju szczęśliwości były tylko i wyłącznie piękne. Ach tak, zapomniałam, można przecież robić zdjęcia telefonem, wychodzą równie dobre, jak te z aparatu. Och, muszę Was zmartwić. Telefon będziecie musieli zostawić w depozycie. Odbiór przy wyjeździe będzie możliwy. Prawdopodobnie.
Ponoć marzenia się nie spełniają, tylko marzenia się spełnia. Tym hasłem kierował się autor książki, Niemiec wychowany w komunistycznych wschodnich Niemczech, wychowanek podstawówki imienia Przyjaźni Niemiecko-Koreańskiej. Wizyta przedstawicieli zaprzyjaźnionego narodu i ich prospekt reklamujący dar Wielkiego Wodza dla koreańskich dzieci, czyli tęczowa zjeżdżalnia, zapadły w serce małego chłopca tak skutecznie, że kilkanaście lat później upomniały się o realizację marzenia, którym było odszukanie owej zjeżdżalni. Dziennikarz, wraz ze swą przyjaciółką w obstawie dwóch, nieodstępujących go na krok opiekunów, przez tydzień krążył po Korei podążając ściśle wytyczonymi ścieżkami, oglądając dokładnie to, co miał zobaczyć. Relacja z tej swoistej podróży miała stać się treścią książki, jednak momentami miałam wrażenie, że jest to opowieść zmanierowanego Europejczyka, który ciężar opowieści przenosi na swoje lęki, odczucia i niewygody podróży, zamiast na samo odkrywanie egzotyki tego państwa. Jeszcze bardziej irytująca jest jego towarzyszka podróży. Wychowana przez niemieckich rodziców Wietnamka, która swoim kwękającym zachowaniem pokazuje, jak bardzo nie rozumie nie tylko azjatyckiego myślenia, ale i systemu politycznego, w którym przyszło jej przebywać. Dziennikarz z pewną dozą zdziwienia i niedowierzania pomieszanego z uczuciem lekkiej pogardy punktuje spotkanych na szlaku innych turystów, podążających tymi samymi, ściśle określonymi ścieżkami. Jednak on i jego towarzyszka zachowują się podobnie. Wspierają reżim płacąc słono za lokalne atrakcje (przymusowe). Ich problemy na tle absurdalnej rzeczywistości koreańskiej ludności pokazują przepaść, jaka dzieli Koreę Północną i Europę. Autor przygotowując wydanie swojej podróżniczej relacji, zrobił reaserch informacji dotyczących kraju, który miał okazję zwiedzić. Nie omieszkał tych wiadomości wrzucić do książki, co jeszcze bardziej pokazuje, jak bardzo zblazowani są ludzie zachodu, którzy słono płacą za to, by zobaczyć coś, co uważają za niezwykle oryginalne. Rozbestwieni dobrobytem, wolnością, niezależnością w zetknięciu z opresyjnym państwem, którego nie rozumieją, traktują zastany ustrój niczym atrakcję turystyczną.
http://www.wiatremczytane.pl/raj-pokazany/#more-597
Ile można zobaczyć w tydzień? Jeśli jest to jakiś urokliwy zakątek świata, to pewnie niemało. Jednak Korea Północna jest miejscem tak wyjątkowym, że by ją pozwiedzać, konieczna jest asysta dwóch osobistych przewodników, przydzielanych zaraz po przekroczeniu granicy i nie opuszczających turysty na krok. Oprócz pokazania „najważniejszych i najpiękniejszych” miejsc Korei,...
więcej Pokaż mimo to