rozwiń zwiń

Za żadne skarby

Okładka książki Za żadne skarby
Vera Falski Wydawnictwo: Otwarte literatura piękna
440 str. 7 godz. 20 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Otwarte
Data wydania:
2015-05-06
Data 1. wyd. pol.:
2015-05-06
Liczba stron:
440
Czas czytania
7 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788375152739
Tagi:
romans powieść obyczajowa podróż wyjazd
Średnia ocen

                6,5 6,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,5 / 10
401 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
143
128

Na półkach: ,

Cały dzień na nią patrzyłam, aż wieczorem złapałam jako lekturę przed snem. Tyle, że jak wreszcie zerknęłam na zegarek… Cóż. Była prawie 4 nad ranem! Wciągnęłam się jak makaron spaghetti.

„Za żadne skarby” to taka zwykła powieść o życiu. Świat przeciętnej polskiej rodziny staje na głowie, gdy umiera mama. To ona trzymała wszystko w pionie, więc teraz ten pion skłania się bardziej do poziomu. Ewa przyjeżdża do rodzinnego domu na pogrzeb. W międzyczasie stara się o staż w Paryżu.
W domu nie układa się najlepiej. Ojciec alkoholik, siostry z dziwacznymi pomysłami i braciszek, który cierpi na niezwykle rzadką, ciężką chorobę. Proza życia codziennego przytłacza, dodatkowo obciążona żałobą i okropną tęsknotą za ukochaną mamą. Ewa dopiero się przekona, jakie życie potrafi być piękne, a jednocześnie brutalne. Przekona się bardzo szybko.

Spodziewałam się ciężkiej obyczajówki z elementem romansu, a spotkałam historię oszałamiającą, wciągającą po same włoski, a do tego przeszywającą dreszczem wtedy, gdy się tego nie spodziewasz! Największym zdumieniem chyba jest fakt, że w pewnym momencie ze strachu o bohaterkę rozbolał mnie brzuch i to solidnie! Przerażało mnie to, co los dla niej zgotował…

Vera Falski ma cudownie lekkie pióro. Czytając jej opowieść trudno nie odnieść wrażenia, że to jej własna historia. Wydawać by się mogło, że jedynie osoba, która opowiada o sobie i swoich przeżyciach potrafi je przedstawić w tak żywy, ujmujący sposób. Autorka rozumie doskonale ludzi, potrafi się wczuć w ich sytuację. Trud opieki nad schorowanym, małym chłopczykiem, do tego problem patologicznej rodziny. Brak porozumienia między najbliższymi sobie osobami, które momentami aż wydają się być sobie obce, choć są rodzonymi siostrami. Czy mimo wszelkich przeszkód i przeszłości będą potrafiły się wspierać?

W tej powieści słusznie zwraca nam się uwagę na to, jak bardzo doceniamy kogoś dopiero, gdy go stracimy. Gdy nagle się okazuje ile trzeba obowiązków za tę osobę przejąć, ile spraw pozałatwiać, a w dodatku nie ma już do kogo przyjść, poskarżyć się czy przytulić. Ten aspekt pojawia się dość mocno na początku opowieści, jednak w miarę rozwoju wydarzeń trochę za bardzo zanika wg mnie.
Zdaję sobie sprawę, że życie toczy się dalej i trzeba zrobić śniadanie, iść do pracy, nawet jeśli człowiek ledwo się trzyma psychicznie. Jako czytelnik mogę poczuć ból Ewy, ale nie jestem przekonana czy ja aż tak szybko przebolałabym odejście kogoś tak mi bliskiego i ważnego.

Książka zrobiła na mnie ogromne wrażenie, pozytywne pod względem treści, stylu i sposobu zrozumienia ludzi, podziałów społecznych i problemów, jakie mogą się zdarzyć w najmniej oczekiwanym momencie.
Miałam wielką nadzieję na happy end dla bohaterki i jej wybranka serca. Czy dostałam to, czego oczekiwałam? Przekonajcie się sami, wciągając w tę lekturę. Naprawdę warto!

Na moim blogu znajdziecie również fotki i parę słów o Book Tour, dzięki którego książka wpadła w moje łapki :) Zapraszam: http://www.piorkonabiurko.pl/recenzje-sniezynki/powiesci/za-zadne-skarby-vera-falski/

Cały dzień na nią patrzyłam, aż wieczorem złapałam jako lekturę przed snem. Tyle, że jak wreszcie zerknęłam na zegarek… Cóż. Była prawie 4 nad ranem! Wciągnęłam się jak makaron spaghetti.

„Za żadne skarby” to taka zwykła powieść o życiu. Świat przeciętnej polskiej rodziny staje na głowie, gdy umiera mama. To ona trzymała wszystko w pionie, więc teraz ten pion skłania się...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    502
  • Chcę przeczytać
    402
  • Posiadam
    109
  • 2015
    9
  • Teraz czytam
    9
  • Ulubione
    6
  • 2016
    5
  • 2015
    5
  • Ebooki
    5
  • Z biblioteki
    4

Cytaty

Więcej
Vera Falski Za żadne skarby Zobacz więcej
Vera Falski Za żadne skarby Zobacz więcej
Vera Falski Za żadne skarby Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także