Szczygieł
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- Goldfinch
- Wydawnictwo:
- Znak Literanova
- Data wydania:
- 2015-04-30
- Data 1. wyd. pol.:
- 2015-04-30
- Liczba stron:
- 844
- Czas czytania
- 14 godz. 4 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788324026524
- Tłumacz:
- Jerzy Kozłowski
- Tagi:
- Nagroda Pulitzera Jerzy Kozłowski
- Inne
Książka nominowana w Plebiscycie Książka Roku 2015 lubimyczytać.pl w kategorii Literatura piękna.
Nagroda Pulitzera 2014r.
Największe wydarzenie literackie tej dekady.
Jak daleko można się posunąć, by oszukać los?
Theo Decker cudem udaje się przeżyć wybuch. W irracjonalnym odruchu wykrada z ruin muzeum niewielki obraz. Ulubiony obraz matki, którą stracił w zamachu.
Szczygieł, pilnie strzeżony symbol bezpowrotnie utraconego życia, będzie towarzyszył Theo w nieustającej podróży: od ekskluzywnych apartamentów przy Park Avenue po rozpustę półświatka w Las Vegas. Z podupadającego nowojorskiego antykwariatu po ciemne zakątki Amsterdamu. Obraz, który początkowo jest dla Theo bezcennym skarbem, z czasem sprowadzi na niego śmiertelne niebezpieczeństwo.
Szczygieł to epicka opowieść o utracie i obsesji, przetrwaniu i bezlitosnych kolejach losu, którego nie da się oszukać. Powieść, która łączy w sobie elementy zagadki kryminalnej i Bildungsroman.
Szczygieł to największe wydarzenie literackie ostatnich lat – powieść zdobyła Nagrodę Pulitzera i Carnegie Medal, była nominowana do National Book Critics Circle Award i Bailey’s Prize, znalazła się na listach najlepszych powieści roku ponad trzydziestu opiniotwórczych mediów. Była bestsellerem między innymi w Stanach Zjednoczonych, Francji, Włoszech i Niemczech.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Brzemię rzeczy posiadanych
Gdy gruchnęła wieść, że Tartt wydaje nową powieść, czytelnicza brać zamarła w oczekiwaniu. Tekst tworzony latami, wyrosły z pisarskich doświadczeń „Tajemnej historii”, owiany legendą już u początków powstania, budził wielkie nadzieje i rodził spore oczekiwania. Czy zatem „Szczygieł” podźwignął ciężar właściwy arcydziełu? Nie, i chciałabym tę kwestię wyjaśnić już na samym początku. To nie jest wybitny tekst, co to to nie, ale kawał bardzo dobrej literatury, która powstała (jak przekonuje zresztą sama Tartt) ku uciesze czytelnika. Żeby ten, wessany przez opowieść, porwany przez wydarzenia, choć na moment nie mógł się oderwać od książki. I to dokumentnie jej się udało. Bowiem „Szczygieł” to doskonała realizacja przepisu na bestseller: szczypta tajemnicy, ekscentryczna i fascynująca postać autorki, językowo i fabularnie dopracowana struktura tekstu. I czego chcieć więcej?
Lektura „Szczygła” przywołała pamięć o innej książce: „Wyznaję” Cabré. Nie tylko ze względu na podobny odbiór i podobną ocenę powieści, ale także przez wzgląd na dojrzewającego, szalenie samotnego bohatera, jak i fascynacje sztuką i wartościowymi przedmiotami, które trwają mimo śmiertelności ich odbiorców oraz są niezbitym dowodem na ciągłość cywilizacji. Tartt, która sztukę, precyzyjniej obraz Carela Fabritiusa, uczyniła obok Theo Deckera, głównym bohaterem powieści, także jest wyznawczynią tej tezy. Jak i myślenia, że tylko sztuka i jej piękno mogą ocalić przed zgubą. A jeśli utracimy z nią kontakt, przepadliśmy:
Dla ludzi spętanych więzami biologii, nie ma litości: żyjemy chwilę, potem trochę się żołądkujemy i umieramy, by zgnić w ziemi jak śmieci. Czas niszczy nas wszystkich całkiem szybko. Ale zniszczenie lub zagubienie rzeczy nieśmiertelnej – przecięcie więzów silniejszych niż rzeczy doczesne – było metafizycznym pęknięciem innego rodzaju, zaskakującym nowym smakiem rozpaczy.
Theo, główny bohater książki, w wyniku ataku terrorystycznego traci ukochaną i oddaną matkę, która była dla niego pierwszą nauczycielką sztuki, zakochaną w tytułowym obrazie. Obraz, niepostrzeżenie wyniesiony przez chłopaka z ogarniętego chaosem muzeum, z czasem staje się substytutem miłości, jedną z niewielu rzeczy, która wiąże go ze zmarłą. Jednak po upływie kilku lat, „Szczygieł” staje się nieznośnym ciężarem, brzemieniem winy i pamięcią złego uczynku. Mimo wątpliwości, „Szczygieł” towarzyszy Theo wszędzie: na pustynnych bezdrożach Las Vegas, podczas popijaw i narkotycznych seansów z Borisem, w deszczowe i zimne nowojorskie dni. Stały punkt odniesienia, motyw wszelkich działań.
„Szczygieł” to książka, która pełnymi garściami czerpie z dorobku i doświadczeń kultury popularnej (co w żadnym wypadku nie jest złym posunięciem, ale raczej ukłonem w stronę czytelnika). Tu szczypta sensacji, tam szczypta sentymentalizmu, malarstwo i antyki, kilka słów o Dostojewskim, ale też o Prouście. Wspaniała żonglerka literackimi evergreenami. Niestety autorka nie unika, mimo klarownego i pięknego języka (wyrazy szacunku i uznania dla tłumacza Jerzego Kozłowskiego), też banału i szafowania oczywistościami, chociażby wspomnieć końcowe przesłanie, które mówi o wyjątkowości tego, kto chroni sztukę przed zniszczeniem. Lecz to niuans warty wybaczenia, gdyż całość broni się nie tylko świetnym językowym fechtunkiem, ale też wciągającą po uszy fabułą.
Powieść, mimo swych wad, urzeka. Żądnych przygód może zaspokoić, żądnych wrażeń także, amatorów sztuki i owszem. A ci co poszukują arcydzieła lub książki życia, lepiej żeby dali sobie spokój.
Monika Długa
Oceny
Książka na półkach
- 9 044
- 6 324
- 1 726
- 386
- 325
- 269
- 64
- 59
- 53
- 47
Opinia
Czym jest samotność dla każdego człowieka? Z jednej strony to zupełne odizolowanie się od otaczającego nas świata i szarej rzeczywistości w celu znalezienia własnego ja w dobie ciągłej gonitwy za chorobami współczesności. Niemniej jednak jest to także swego rodzaju więzienie, własna samotnia, która może mieć gorsze skutki, bowiem nie jest wykluczone, że samotność prowadzi do kompletnego zamknięcia się w sobie oraz separacji od społeczeństwa, co często doprowadza do obłędu. Toteż można stwierdzić, że samotność ma wiele twarzy, wiele form, które w pewien sposób dotykają każdego z nas i przeszywają nasze życie, wywołując tym samym określone emocje i stany. Reasumując, czy oderwanie się od rzeczywistości może być szansą, czy jednak przekleństwem, które prowadzi do kompletnego osamotnienia?
"Szczygieł” to trzecia powieść amerykańskiej pisarki, Donny Tartt, która w mistrzowski sposób nawleka samotność na igłę i starannie wyszywa obraz współczesności przedstawiony w oczach młodego chłopca- Theodora (Theo) Deckera. Co więcej, teraźniejszość ta nabiera całkiem innego wyrazu w chwili, gdy fabułę zaczyna oblekać mały, uniwersalny obraz z ogromną głębią stworzony przez Carela Fabritiusa w 1654 roku. Przedstawia on tytułowego ptaka, szczygła europejskiego, który przywiązany jest do metalowej rury cienkim łańcuchem, który widocznie symbolizuje kompletną izolację przerodzoną w więzienie. Można nawet rzec, że wcale nie przez przypadek dzieło to zostało tak trafnie wkomponowane w treść książki, bo w sposób metaforyczny ujawnia niektóre cechy ludzkie, nie tak widoczne na pierwszy rzut oka, natomiast wyraźnie uwypuklone nawet przez głównego bohatera. Samotność, alienacja, rozbicie, nadzieja, odwaga, wiara, rezygnacja, przywiązanie, nałóg, obłęd…
Cała historia rozpoczyna się całkiem typowo od przedstawienia rutynowego życia młodego nowojorczyka oraz jego matki, która została ujawniona, jako naprawdę silna kobieta po utracie męża. Ukazane są tu problemy codzienności, którym każdy z nas musi stawić czoła. Kłopoty finansowe, niespełnione marzenia, trudności rodzinne oraz przeszkody losu. Jednak akcja szybko nabiera tempa w momencie, kiedy muzeum Metropolitan of Art, w którym przebywają bohaterowie, zostaje zaatakowane przez terrorystów i częściowo wysadzone. Okazuje się to pierwszą i jakże decydującą intrygą, która nadaje całkiem inny tor życiu Theodora, bowiem traci on matkę i pozyskuje cenny obraz, małego „Szczygła”. Od tej sytuacji losy głównego bohatera są niesamowicie zawiłe i szczególnie skomplikowane. Chłopiec nie daje sobie rady z utratą tak ważnej osoby w jego życiu, która była fundamentem jego funkcjonowania i popada w skrajną depresję, czuje się uwięziony. Toteż nawiązanie do obrazu jest niemalże wyczuwalne i takie też pozostanie do samego końca.
Fabuła powieści jest niesamowicie skonstruowana przez autorkę, bowiem naprawdę trudno jest zauważyć barierę odgradzającą czytelnika od rzeczywistości książkowej, więc nie ma żadnego problemu, by już od samego początku książki zachłysnąć się przedstawioną historią. Co więcej, „Szczygieł” naszpikowany jest zwodniczymi intrygami, które za każdym razem kompletnie zmieniają bieg fabuły, sprawiając, że wciąż odkrywamy ją od nowa. Trzeba również zaznaczyć, że cała esencja książki jest tak nieprzewidywalna i tajemnicza, że z każdym rozdziałem spodziewałem się zaskakującego elementu, który sprawi, iż wykreowana historia nabierze rozpędu i dynamizmu. Jednakże mimo tych dobrych stron fabuły, ukazały się także jej gorsze aspekty, do których można zaliczyć pewnego rodzaju „rozciągnięcie” akcji do tego stopnia, że chwilami stawała się zwyczajnie nudna i mało interesująca. Ponadto, główny bohater, mimo mojej szczerej sympatii, chwilami kompletnie mnie szokował swoimi długimi wywodami na różne tematy. Z tego, co pamiętam, można przeczytać 3 całe strony na temat renowacji mebli, aby stały się bardziej oryginalne i tym samym kosztowały więcej. Ciężko mi do teraz pojąć, czemu taki moment w ogóle miał miejsce, skoro mało czytelników ma świadomość restauracji danych obiektów. Niemniej jednak tak, jak zaznaczyłem, postać Theo bardzo przypadła mi do gustu, choć nie jest on typowym bohaterem z silną osobowością. Decker przeżywa prawdziwe koleje losu, jednak nie zadręcza się tak bardzo, jakbyśmy mogli się spodziewać. Fakt, zdarza się wiele momentów kryzysowych, ale szczególnie przykuwający uwagę jest sam sposób jego bycia. Od chwili, gdy zobaczył obraz, popadł w obsesję na jego punkcie. Kryje go, dotyka, rozmawia z nim, co sprawia, że pomimo materialności tego dzieła staje się ono uosobione i żyje własnym życiem. Theo to specyficzna postać, z którą jeszcze nie spotkałem się w żadnej książce. To bohater, który posiada własny świat, czasami ma się nawet wrażenie, że całkowicie oderwał się od rzeczywistości. Toteż pomimo ukazanej samotności wykazuje towarzyskie cechy, tak więc jest on bardzo kontrastową osobą, której myśli i zachowania zasługują na pełną uwagę.
Podsumowując, „Szczygieł” to naprawdę wymagająca książka, która przede wszystkim potrzebuje czasu, czasu, aby czytelnik spokojnie ją przyswoił i ułożył w głowie wszystkie fakty, by trafnie mógł ją zrozumieć. Niektórych może to zrazić, innych odstraszyć, natomiast ja uważam, że powieść Donny Tartt to prawdziwe arcydzieło obrazujące pościg za marzeniami i własnym ja. Przyznaję, iż jeszcze nigdy nie czytałem tak wyjątkowej książki, która jednocześnie nie należy do najlżejszych, jednak całkowicie pochłania czytelnika. Spędzałem godziny na rozmyślaniu o wspaniałości konceptu tej pozycji oraz jej wyglądu na tle innych. I w ten właśnie sposób doszedłem do wniosku, że „Szczygieł” roi się od życiowych prawd, ukazania prawdziwej natury losu, buntu młodzieńczego oraz umysłu pogrążonego w cieniu samotności i obłędu. Serdecznie polecam!
http://recenzjewojtka.blogspot.com/
Czym jest samotność dla każdego człowieka? Z jednej strony to zupełne odizolowanie się od otaczającego nas świata i szarej rzeczywistości w celu znalezienia własnego ja w dobie ciągłej gonitwy za chorobami współczesności. Niemniej jednak jest to także swego rodzaju więzienie, własna samotnia, która może mieć gorsze skutki, bowiem nie jest...
więcej Pokaż mimo to