Wow!!!!!!! Moje oczy są szeroko otwarte w szoku. Po prostu NIE WIERZĘ! Jamson jest naprawdę dupkiem i to totalnym! W głowie mam tysiące słów którymi mogę go nazwać. Dlaczego nie porozmawiał z Tate chociażby przez telefon lub osobiście skoro był zazdrosny? Mógł ostatecznie ją rzucić telefonicznie czy coś. Szkoda mi Tate. Po prostu chciało mi się płakać w jej imieniu :(. Nie dość, że Jameson przyprowadził do domu kochankę, to potraktował Tate jak prostytutkę w łazience... Dziewczyna przez niego chciała sobie odebrać życie! Tate on nie jest tego wart! - Tak krzyczał mój mózg. Dobrze że zadzwoniła chociaż do Anga... No i jest jeszcze Sandy świetnie się na końcu zachował. Tylko szkoda, że nie powiedział Tate wcześniej. Ostatecznie nienawidzę Jamsona (przynajmniej narazie.). Mam nadzieję, że Tate mu tak szybko nie wybaczy. Chcę żeby cierpiał tak jak ona.
Ostatecznie uważam że Tate i Jamson pasowali do siebie byli jak dwa mroczne umysły wzajemnie się uzupełniające.

Wow!!!!!!! Moje oczy są szeroko otwarte w szoku. Po prostu NIE WIERZĘ! Jamson jest naprawdę dupkiem i to totalnym! W głowie mam tysiące słów którymi mogę go nazwać. Dlaczego nie porozmawiał z Tate chociażby przez telefon lub osobiście skoro był zazdrosny? Mógł ostatecznie ją rzucić telefonicznie czy coś. Szkoda mi Tate. Po prostu chciało mi się płakać w jej imieniu :(. Nie...