rozwińzwiń

Skąd się bierze woda sodowa i nie tylko

Okładka książki Skąd się bierze woda sodowa i nie tylko Tadeusz Baranowski
Okładka książki Skąd się bierze woda sodowa i nie tylko
Tadeusz Baranowski Wydawnictwo: Egmont Polska Seria: Klasyka Polskiego Komiksu komiksy
92 str. 1 godz. 32 min.
Kategoria:
komiksy
Seria:
Klasyka Polskiego Komiksu
Wydawnictwo:
Egmont Polska
Data wydania:
2004-05-01
Data 1. wyd. pol.:
2004-05-01
Liczba stron:
92
Czas czytania
1 godz. 32 min.
Język:
polski
ISBN:
8323791325
Średnia ocen

8,8 8,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Yans: Mutanci z Xanai André-Paul Duchâteau, Grzegorz Rosiński
Ocena 7,2
Yans: Mutanci ... André-Paul Duchâtea...
Okładka książki Strażnicy, tom 3 Dave Gibbons, Alan Moore
Ocena 8,7
Strażnicy, tom 3 Dave Gibbons, Alan ...
Okładka książki Wieczna wojna (Wydanie zbiorcze) Joe Haldeman, Bruno Marchland, Marvano
Ocena 8,2
Wieczna wojna ... Joe Haldeman, Bruno...

Oceny

Średnia ocen
8,8 / 10
4 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1275
681

Na półkach: ,

Bardzo kreatywny i świetnie narysowany komiks, ale chwilami żarty do mnie nie trafiały, przez co trochę się nudziłem.

Bardzo kreatywny i świetnie narysowany komiks, ale chwilami żarty do mnie nie trafiały, przez co trochę się nudziłem.

Pokaż mimo to

avatar
56
50

Na półkach:

Obok Kokosza, komiks który najlepiej zniósł próbę czasu. Bohaterowie niesamowici , aż dziw , że tak słabo przeniknęli do naszej pop kultury. Uwielbiam ten lekko surrealistyczny humor.

Obok Kokosza, komiks który najlepiej zniósł próbę czasu. Bohaterowie niesamowici , aż dziw , że tak słabo przeniknęli do naszej pop kultury. Uwielbiam ten lekko surrealistyczny humor.

Pokaż mimo to

avatar
1958
1295

Na półkach: , ,

Cudownie absurdalny humor. Wspomnienie młodości.

Cudownie absurdalny humor. Wspomnienie młodości.

Pokaż mimo to

avatar
2913
2823

Na półkach: , , , ,

Absolutny klasyk polskiej szkoły komiksowej autorstwa Tadeusza Baranowskiego.

Jest tu ironia, nonsensowny humor, nieoczywista gra słów, surrealizm, karykatura jasna dla dzieci i dorosłych, nieco obcojęzycznych pojęć, przeinaczenie nazw własnych, idiomy, intrygujące zagadki.

Poza charakterystyczną kreską i krzykliwymi kolorami komiks wyróżnia absurdalna fabuła, przedstawiająca przygody dwóch mało rozgarniętych kowbojów na Dzikim Zachodzie, którzy próbują m.in. odnaleźć źródła wody sodowej.

Na książkę składają się trzy albumy:
"Skąd się bierze woda sodowa", "W pustyni i w paszczy" oraz "Przepraszamy, remanent", czyli wszystko o Kudłaczku i Bąbelku.

Niezły wstęp do polubienia komiksów i całej reszty literatury 😀

Absolutny klasyk polskiej szkoły komiksowej autorstwa Tadeusza Baranowskiego.

Jest tu ironia, nonsensowny humor, nieoczywista gra słów, surrealizm, karykatura jasna dla dzieci i dorosłych, nieco obcojęzycznych pojęć, przeinaczenie nazw własnych, idiomy, intrygujące zagadki.

Poza charakterystyczną kreską i krzykliwymi kolorami komiks wyróżnia absurdalna fabuła,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
610
601

Na półkach: , ,

Wyprawa do źródła wody sodowej jest tuż obok wyprawy na Wyspy Nonsensu najbardziej znaną wyprawą polskiego komiksu. Absolutna klasyka komiksu polskiego... i to nie tylko dla dzieci. Więcej nawet - to był komiks dla zupełnie innych dzieci. Dzisiaj takich nie rob... to znaczy, dzisiaj takich nie ma :) Wychowałem się na tym komiksie i był zaczytany do cna. Dlatego bardzo się cieszę, że szczecińskie wydawnictwo Ongrys wznowiło tę perełkę.

Komiks pochodzi z najlepszych lat Tadeusza Baranowskiego. Niewymuszony humor, żarty językowe, absurdalna fabuła. Monty Python by się nie powstydził.

Graficznie przedstawia unikatowy styl Baranowskiego: kadry potrafią się przenikać lub stanowią jedność z układem planszy, dużo szczegółów. Charakterystyczna ostra kreska i cała gama krzykliwych kolorów.

To właśnie w "Skąd się bierze woda sodowa" pojawiły się po raz pierwszy archetypy sympatycznych upiorów Szlurpa i Blurpa.

Dodatkowo mamy album "W pustyni i w paszczy", który jest zupełnie inny niż "Skąd...". Mamy tutaj pełno mniejszych kadrów i o wiele więcej kwestii bohaterów. Bardzo mocno zaskoczył mnie "Brzydko pachnący odcinek" z 1977 bo w moim egzemplarzu z lat 80' go nie było! Czytałem więc po raz pierwszy... i rozumiem dlaczego zrezygnowano z niego z późniejszych wydaniach :D nie ma się czego wstydzić, Lem chciał projektować czołgi dla Armii czerwonej :)

"Przepraszamy, remanent" jest pierwszym albumowym wydaniem odcinków wydawanych w Świecie Młodych w 1976 roku. Jeszcze nie do końca nabrali klasycznych kształtów a Kudłaczek jeszcze grał na skrzypcach. A to dlatego, że w tym albumie znajduje się przerysowane, albumowe wydanie "Skąd...", nie to oryginalne ze ŚM. Dostrzegam drobne inspiracje Asteriksem i Kleopatrą :)

Podsumowując jest to absolutny klasyk wszech czasów.

Wyprawa do źródła wody sodowej jest tuż obok wyprawy na Wyspy Nonsensu najbardziej znaną wyprawą polskiego komiksu. Absolutna klasyka komiksu polskiego... i to nie tylko dla dzieci. Więcej nawet - to był komiks dla zupełnie innych dzieci. Dzisiaj takich nie rob... to znaczy, dzisiaj takich nie ma :) Wychowałem się na tym komiksie i był zaczytany do cna. Dlatego bardzo się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1231
814

Na półkach: , ,

Powrót do dziecięcej literatury. Baranowski to popis absurdalnej sylaby z łamaniem czwartej ściany, naśmiewając się z Dzikiego Zachodu, gdzie sępy mają własne drzewa, a pod wodą grasuje hipopotam z Afryki. Lekkość, biegłość słowa sprawia, że opowieści nigdy nie tracą blasku, są firmamentem abstrakcyjnego myślenia, wyrywania postaci z narracji, gdzie bohaterowie wiedzą, że są ,,marionetkami'' autora i dyskutują sobie, kiedy tracą barwę i plastyczność.

Powrót do dziecięcej literatury. Baranowski to popis absurdalnej sylaby z łamaniem czwartej ściany, naśmiewając się z Dzikiego Zachodu, gdzie sępy mają własne drzewa, a pod wodą grasuje hipopotam z Afryki. Lekkość, biegłość słowa sprawia, że opowieści nigdy nie tracą blasku, są firmamentem abstrakcyjnego myślenia, wyrywania postaci z narracji, gdzie bohaterowie wiedzą, że...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1043
995

Na półkach: , , ,

Powrót do dzieciństwa i pierwszego przeczytanego komiksu Tadeusza Baranowskiego. Nie pamiętam, gdzie czytałem po raz pierwszy, może w „Relaksie” a może w „Świecie Młodych”, ale już wtedy był to komiks różny od innych.
Tym co go wyróżnia jest bowiem niekoniecznie kreska, kolorystyka, kompozycje kadrów. Otóż jego siła tkwi w tekście. Autor, bazując na grach słów, idiomach, popularnych obcojęzycznych pojęciach, powszechnie znanych nazwach własnych stworzył swój niepowtarzalny purenonsensowy humor, miejscami ironiczny, a nawet autoironiczny, szczególnie wobec prezentowanego przez Baranowskiego gatunku.
Autor zastosował przy tym typowe chwyty z sitcomów, takie jak chociażby stałe powtórzenia tych samych sytuacji na kolejnych etapach umownie rozumianej fabuły (bo oczywiście nie ona jest najważniejsza) czy też gagi, odnoszące się do rzeczywistości z okresu tworzenia komiksu oraz przerysowane karykatury nie tylko ludzkich postaci.
Jednym słowem w dalszym ciągu świetna zabawa dla miłośników tego typu humoru, znakomicie uzupełnionego rysunkami i mistrzowsko skomponowanymi kadrami – szczególnie z humorystycznego punktu widzenia.
Przeczytane w ramach sierpniowego wyzwania – komiks.

Powrót do dzieciństwa i pierwszego przeczytanego komiksu Tadeusza Baranowskiego. Nie pamiętam, gdzie czytałem po raz pierwszy, może w „Relaksie” a może w „Świecie Młodych”, ale już wtedy był to komiks różny od innych.
Tym co go wyróżnia jest bowiem niekoniecznie kreska, kolorystyka, kompozycje kadrów. Otóż jego siła tkwi w tekście. Autor, bazując na grach słów, idiomach,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
66
10

Na półkach:

Zaczytywałam się tym komiksem, jak byłam mała, a potem o nim zapomniałam na długie lata. W końcu udało mi się go kupić (uściski dla wydawnictwa za wznowienie publikacji),dzięki czemu już wiem, skąd moje abstrakcyjno-sucharowe poczucie humoru. Kultowy komiks, kultowe teksty.

Zaczytywałam się tym komiksem, jak byłam mała, a potem o nim zapomniałam na długie lata. W końcu udało mi się go kupić (uściski dla wydawnictwa za wznowienie publikacji),dzięki czemu już wiem, skąd moje abstrakcyjno-sucharowe poczucie humoru. Kultowy komiks, kultowe teksty.

Pokaż mimo to

avatar
330
187

Na półkach:

Nie mogę się nadziwić, jak to możliwe, że czytam ten komiks co kilka lat i odkrywam w nim inne rzeczy w wieku lat pięciu, dwunastu, siedemnastu i tak dalej aż do teraz. Zarówno historyjka tytułowa, jak i "W pustyni i w paszczy" oraz "Za-gatki" to genialne pokłady znakomitego absurdalnego humoru opartego na grze słów i szalonych skojarzeń. Ta lektura w dzieciństwie pomagała mi oderwać się od stresów w szkole, a teraz... pomaga mi przenieść się ponownie do swego dzieciństwa. Wyborna lektura dla wszystkich!

Nie mogę się nadziwić, jak to możliwe, że czytam ten komiks co kilka lat i odkrywam w nim inne rzeczy w wieku lat pięciu, dwunastu, siedemnastu i tak dalej aż do teraz. Zarówno historyjka tytułowa, jak i "W pustyni i w paszczy" oraz "Za-gatki" to genialne pokłady znakomitego absurdalnego humoru opartego na grze słów i szalonych skojarzeń. Ta lektura w dzieciństwie pomagała...

więcej Pokaż mimo to

avatar
323
323

Na półkach: ,

W porównaniu do "Ecie-pecie..." ta pozycja jest troszkę słabsza. Żarty słowne nadal na wysokim poziomie, jednak fabuła została całkowicie pozbawiona logiki, przez co w pewnym momencie czytelnik może zacząć się męczyć. Tak było trochę w moim przypadku. Burzenie czwartej ściany też niezbyt przypadło mi do gustu, trochę takie ględzenie o niczym, jakby łatanie dziury na brak pomysłu.

W porównaniu do "Ecie-pecie..." ta pozycja jest troszkę słabsza. Żarty słowne nadal na wysokim poziomie, jednak fabuła została całkowicie pozbawiona logiki, przez co w pewnym momencie czytelnik może zacząć się męczyć. Tak było trochę w moim przypadku. Burzenie czwartej ściany też niezbyt przypadło mi do gustu, trochę takie ględzenie o niczym, jakby łatanie dziury na brak...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    498
  • Posiadam
    113
  • Chcę przeczytać
    78
  • Komiksy
    55
  • Komiks
    31
  • Ulubione
    30
  • Dzieciństwo
    5
  • Chcę w prezencie
    4
  • Z dzieciństwa
    3
  • Dziecięce
    3

Cytaty

Więcej
Tadeusz Baranowski Skąd się bierze woda sodowa i nie tylko Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Okładka książki Siostry Niezapominajki: 4. Kozica i kometa Alessandro Barbucci, Giovanni Di Gregorio
Ocena 8,0
Siostry Niezap... Alessandro Barbucci...
Okładka książki Pan Borsuk i pani Lisica. Talizman Brigitte Luciani, Eve Tharlet
Ocena 10,0
Pan Borsuk i p... Brigitte Luciani, E...
Okładka książki Świat Akwilonu: Magowie: Eragan. Tom 02 Stephane Crety, Nicolas Jarry
Ocena 6,0
Świat Akwilonu... Stephane Crety, Nic...
Okładka książki Księga Dżungli Jean-Blaise Djian, Rudyard Kipling, TieKo
Ocena 7,0
Księga Dżungli Jean-Blaise Djian, ...

Przeczytaj także