Ciekawy wątek wojenny

Ciekawy wątek wojenny

Początkowo lekka opowiastka - młoda Ślązaczka zakochuje się w Polaku, biorą ślub, on kilka miesięcy później zostaje wcielony do wojska. Ona dostaje pracę w urzędzie, gdzie zakochuje się w niej przełożony. Sophie jednak wierzy, że jej mąż żyje i wróci z wojny, odrzuca więc zaloty szefa.
Denerwowały mnie skoki narracyjne o kilka miesięcy. Moją czytelniczą uwagę rozbudziły dopiero dramat ucieczki przed nadciągającą Armią Czerwoną, upór Sophie, by wrócić do swoich, zamiast chronić własne życie. Nie napiszę nic odkrywczego, ale dziś nawet sobie nie wyobrażamy, jak ciężkie były to czasy jak wiele przecierpieli ludzie, którzy wtedy żyli; ile było biedy, strachu, bezsilności, ale i determinacji, by przeżyć.
"W razie nalotów do piwnic, w razie strzałów do bram" - oby ta wiedza nigdy się nie przydała.

Początkowo lekka opowiastka - młoda Ślązaczka zakochuje się w Polaku, biorą ślub, on kilka miesięcy później zostaje wcielony do wojska. Ona dostaje pracę w urzędzie, gdzie zakochuje się w niej przełożony. Sophie jednak wierzy, że jej mąż żyje i wróci z wojny, odrzuca więc zaloty szefa.
Denerwowały mnie skoki narracyjne o kilka miesięcy. Moją czytelniczą uwagę rozbudziły...

Wzruszający, trudna historia Śląska i Ślązaków,wojna,odebrane ludziom życie które I tak łatwe nie było.

Wzruszający, trudna historia Śląska i Ślązaków,wojna,odebrane ludziom życie które I tak łatwe nie było.

Czy można przechytrzyć los?

Powieść Sabiny Waszut dotyczy losów bohaterów żyjących podczas II wojny światowej, niemniej w pewien sposób nawiązuje też do emigracji. Inspiracją do zmian dla rodziny Trauterów jest pogoń za marzeniem o własnym domu, ucieczka z zapadłej niemieckiej wsi na Śląsk, gdzie rodzą się ich kolejne dzieci i spełnia jedno marzenie, a inne muszą poczekać.

★Razem z Sophie, którą na początku poznajemy jako starszą panią próbującą odzyskać domy należące do jej rodziny, cofamy się do lat 30-tych XX wieku, kiedy była dzieckiem, nastolatką i młodą mężatką.
Poznajemy wojenną opowieść, w której jako narratorka opowiada o czasie, gdy jej rodzina przeprowadza się na Śląsk. Żyją w biedzie, aż los uśmiecha się do rodziców i jako spłatę długu dostają dwa domy czynszowe z lokatorami różnej narodowości. W tym miejscu Sophie poznaje Władka, widzimy rodzące się uczucie między ludźmi o różnych narodowościach, miłość Sophie i Władka owocuje małżeństwem w maju 1939 roku. Niestety, gdy w niemieckiej rodzinie kowala spełnia się marzenie o własnym domu, a Sophie zaczyna być szczęśliwa wybucha II wojna światowa i wszystko się komplikuje. Sophie musi rozstać się z mężem, dokonywać trudnych wyborów i podejmować wiele niełatwych decyzji.
Sabina Waszut w książce pięknie opisuje czas wojenny jej oczami. Nie znajdziecie tu opisów walk, autorka skupiła się na jej codzienności wojennej, życiu w Pszczynie gdzie pracowała jako niemiecka stenotypistka w urzędzie. Czytamy listy młodych małżonków pisane do siebie. Przeżywamy tęsknotę Sophie do Władka walczącego w polskim wojsku, a potem wcielonego siłą do Wehrmachtu, z którego ucieka. Pochylamy się nad uczuciami dwojga osób zmuszonych do wieloletniej rozłąki, która odciska piętno na życiu ich obojga. Śledzimy niełatwą drogę Sophie z Pszczyny do domu pod koniec wojny. Wszystko po to, by po kilkudziesięciu latach, w czasach współczesnych spotkać osiemdziesięciolatkę odzyskującą majątek rodzinny i miejsce cennych wspomnień.
Czy Sophie w odzyskanych domach, odnajdzie młodzieńcze wspomnienia?

Dalsze losy bohaterów, po 1946 roku możemy poznać w kolejnych książkach tej trylogii : "W obcym domu" i "Zielony byfyj".
"Rozdroża", jako pierwszy tom tego cyklu warto przeczytać. POLECAM!

Czy można przechytrzyć los?

Powieść Sabiny Waszut dotyczy losów bohaterów żyjących podczas II wojny światowej, niemniej w pewien sposób nawiązuje też do emigracji. Inspiracją do zmian dla rodziny Trauterów jest pogoń za marzeniem o własnym domu, ucieczka z zapadłej niemieckiej wsi na Śląsk, gdzie rodzą się ich kolejne dzieci i spełnia jedno marzenie, a inne muszą...

Wciągnęła mnie ta historia bez reszty...może za sprawą opowieści babci, która w tych czasach żyła...w tradycyjnej śląskiej rodzinie...może przez sympatię do głownej bohaterki...może dzięki klimatowi i napięciu, które sprawia, że chcesz czytać więcej i więcej...

Wciągnęła mnie ta historia bez reszty...może za sprawą opowieści babci, która w tych czasach żyła...w tradycyjnej śląskiej rodzinie...może przez sympatię do głownej bohaterki...może dzięki klimatowi i napięciu, które sprawia, że chcesz czytać więcej i więcej...

Świetna opowieść. Akcja wartka, autorka podejmuje trudny temat drugiej wojny światowej z perspektywy Niemki urodzonej na Śląsku. Jestem bardzo ciekawa dalszych losów. Polecam gorąco.

Świetna opowieść. Akcja wartka, autorka podejmuje trudny temat drugiej wojny światowej z perspektywy Niemki urodzonej na Śląsku. Jestem bardzo ciekawa dalszych losów. Polecam gorąco.

I tom serii Rozdroże utrzymany w dobrym tempie i z ciekawymi postaciami. Z zainteresowaniem sięgnę po dalsze części. Polecam

I tom serii Rozdroże utrzymany w dobrym tempie i z ciekawymi postaciami. Z zainteresowaniem sięgnę po dalsze części. Polecam

Bardzo poruszająca historia, ciężko było powstrzymać łzy podczas lektury.

Bardzo poruszająca historia, ciężko było powstrzymać łzy podczas lektury.

"Rozdroża" to pierwszy tom cyklu o tym samym tytule autorstwa Sabiny Waszut. Postanowiłam sięgnąć po tę powieść, ponieważ zainteresował mnie jej opis. Decyzję o lekturze podjęłam po przeczytaniu, że fabuła dotyczy losów bohaterów żyjących podczas II wojny światowej.

Główny wątek rozpoczyna się w tysiąc dziewięćset trzydziestym czwartym roku. Poznajemy wtedy Sophie Trauter i jej rodzinę, Niemców mieszkających w Katowicach. Sophie jest narratorką tej opowieści. Dzięki dziewczynie zaglądamy do ich domu na Górnym Śląsku i poznajemy codzienne problemy bohaterów w przededniu wojny i po jej wybuchu.

Życie toczy się normalnym torem, chociaż coraz częściej ludzkie myśli zasnuwają ciężkie chmury niepokoju o przyszłość. Wciąż mówi się o kolejnej wojnie. Sophie spotyka się z chłopcem z sąsiedztwa, Polakiem, Władkiem Zaleskim. Jego matka nie jest zachwycona tym, że syn zadaje się z Niemką, jednak młodzi coraz bardziej mają się ku sobie.

Sophie i Władek pobierają się w ostatniej chwili przed wybuchem wojny. Krótko cieszą się sobą, bo chłopak dostaje wezwanie do wojska, gdzie na każdym kroku może zginąć, a dziewczyna rozpoczyna pracę w biurze w Pszczynie. Tam czekają na nią nowe sytuacje, również związane z odrzucaniem niechcianych zalotów pewnego Niemca. Dni mijają, a wojna się nie kończy. Sophie ma coraz mniejszą nadzieję na to, że zobaczy męża żywego i że sama przetrwa ten koszmar. Czy kiedyś będzie jeszcze normalnie?

W życiu naszych bohaterów sporo się dzieje. Obserwujemy ich rozterki, dni pełne głodu i obaw, trudne decyzje i cały wachlarz emocji, od radości po rozpacz i strach przed nieuniknionym. Widać siłę rodziny, miłość i wsparcie, ale również negatywne skutki wojennej poniewierki. Bezsilność najbardziej chyba odbiła się na ojcu rodziny, który z barczystego odważnego mężczyzny stał się w krótkim czasie starym zmęczonym człowiekiem, który już stracił nadzieję na lepsze jutro.

Towarzyszymy Sophie i jej bliskim przez całą wojnę, ale nie jest to koniec tej historii. W cyklu znajdują się jeszcze dwa tomy, więc z pewnością sięgnę po nie, aby poznać dalsze losy Sophie.

"Rozdroża" to pierwszy tom cyklu o tym samym tytule autorstwa Sabiny Waszut. Postanowiłam sięgnąć po tę powieść, ponieważ zainteresował mnie jej opis. Decyzję o lekturze podjęłam po przeczytaniu, że fabuła dotyczy losów bohaterów żyjących podczas II wojny światowej.

Główny wątek rozpoczyna się w tysiąc dziewięćset trzydziestym czwartym roku. Poznajemy wtedy Sophie Trauter...

Z powieściami historycznymi jest taki problem, że często oczekujemy od nich więcej historii, mamy niedosyt, że wiele ciekawych wydarzeń zostało potraktowanych "po łebkach". II wojna jest wlaśnie takim tematem; napisano o niej tysiące grubych tomów I wciąż nie wyczerpano tematu. Pamiętajmy, że czytamy powieść, nie opracowanie naukowe. Mnie książka Sabiny Waszut bardzo się podobała; zainspirowała do przeczytania kilku artylułów na temat Górnego Śląska w czasie i po II wojnie, o Ślązakach w Wehrmachcie. Uważam, że jest bardzo poruszjąca i na tyle ciekawie napisana, że natychmiast sięgam po kolejne tomy. Ze wstydem przyznaję,że jestem laikiem w tym temacie I mam zamiar to zmienić. Bardzo polecam.

Z powieściami historycznymi jest taki problem, że często oczekujemy od nich więcej historii, mamy niedosyt, że wiele ciekawych wydarzeń zostało potraktowanych "po łebkach". II wojna jest wlaśnie takim tematem; napisano o niej tysiące grubych tomów I wciąż nie wyczerpano tematu. Pamiętajmy, że czytamy powieść, nie opracowanie naukowe. Mnie książka Sabiny Waszut bardzo się...