Klara i półmrok
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- Clara y la penumbra
- Wydawnictwo:
- Muza
- Data wydania:
- 2009-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2004-01-01
- Liczba stron:
- 592
- Czas czytania
- 9 godz. 52 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788374957489
- Tłumacz:
- Anna Trznadel-Szczepanek, Bogumiła Wyrzykowska, Małgorzata Perlin
- Tagi:
- malarstwo sztuka thriller
Rok 2006. Artystycznym rynkiem rządzi kierunek zwany hiperdramatyzmem, w którym ludzie stają się dziełami sztuki. Żywe płótna można kupić, postawić w galerii lub we własnym salonie, sprzedać, wywieźć do innego kraju, poćwiartować i porzucić w Lasku Wiedeńskim... Właśnie tam zostaje odnaleziona martwa, czternastoletnia modelka, a zarazem zniszczony obraz Defloracja, autorstwa Bruno Van Tyscha. Rozpoczyna się podwójne śledztwo, prowadzone przez policję i towarzystwo ubezpieczeń dzieł sztuki. Intrygujący thriller o silnym ładunku erotycznym zagłębia się w półmrok natury ludzkiej, docierając do pozornie nieprzekraczalnych granic. To również metafora społeczeństwa, w którym życie i godność tanieją, gdy do głosu dochodzą pieniądze lub sława.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 646
- 581
- 120
- 36
- 8
- 8
- 7
- 7
- 5
- 4
Opinia
Nie wierzył własnym oczom. Spoglądające na niego żółciutkie stworzenie było istotą z innego świata, demonem z chińskiej bajki, chochlikiem o skórze zabarwionej siarką. Owszem, Klara, ale niezupełnie. (s. 135-6)
Zawód Klary przerastał go. (...) pracować jako obraz - to było coś, co przekraczało jego zdolność pojmowania. (s. 137)
Zachowywała nieznośny spokój. Przyzwyczaiła się panować nad sobą, co dawało jej nad nim przewagę. Bardzo trudno było ją wyprowadzić z równowagi, gdyż płótna są bezgranicznie cierpliwe. (s. 147)
W wieku pięćdziesięciu pięciu lat człowiek już nie ma paliwa, żeby długo się czerwienić. Stara krew traci siłę. (s. 165)
Jesteśmy tym, za co inni płacą, żebyśmy byli. (s. 176)
Naszą prawdziwą naturą jest maska. (s. 328)
Kiedy dojrzewamy, zaczynamy w końcu rozumieć, że prawda jest rzeczą względną. To tak, jakby nasze oczy przyzwyczaiły się do życia. Zaczynamy rozumieć, że dzień i noc, a może nawet życie i śmierć, nie są niczym innym jak tylko różnymi stopniami tego samego światłocienia. Odkrywamy, że jedyną prawdą jest półmrok i tylko on zasługuje na to, by go tak nazywać. (s. 381-2)
Nigdy nie mógł zrozumieć, co go tak bardzo pociągało w tej szczupłej, zaledwie dwudziestotrzyletniej dziewczynie. Na pierwszy rzut oka wydawało się to proste: April Wood była piękna, ubierała się z wyzywającą elegancją, a jej kultura i inteligencja okazały się wyjątkowe. Ale miała w sobie coś, co zniechęcało do niej natychmiast. W tamtym okresie pracowała na stanowisku dyrektora Bezpieczeństwa u Ferruciolego; mimo że bogata, mieszkała sama i nie miała przyjaciół. Zdawało mu się, że odkrył, co ją dzieliło od ludzi: powolna, głęboka nienawiść, jak podskórna trucizna. Panna Wood wydzielała nienawiść wszystkimi porami. (s. 413-4)
A najgorsze w piekle jest to, że nie wiesz, czy już się w nim znajdujesz. (s. 498)
Nadal była wydepilowana, to oczywiste, lecz z tym widokiem zdążyła się już zżyć. Jej twarz bez podkładu nabierała swojego zwykłego wyrazu - przeszłością stawało się to żółte monstrum wprawiające Jorgego w osłupienie. Nie była już pomalowana, nie nosiła metek. Nie jest łatwo żyć bez etykietek i farby, ale będzie się musiała przyzwyczaić. (s. 584)
Nie wierzył własnym oczom. Spoglądające na niego żółciutkie stworzenie było istotą z innego świata, demonem z chińskiej bajki, chochlikiem o skórze zabarwionej siarką. Owszem, Klara, ale niezupełnie. (s. 135-6)
więcej Pokaż mimo toZawód Klary przerastał go. (...) pracować jako obraz - to było coś, co przekraczało jego zdolność pojmowania. (s. 137)
Zachowywała nieznośny spokój. Przyzwyczaiła...