Tracę ciepło

Okładka książki Tracę ciepło
Łukasz Orbitowski Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie kryminał, sensacja, thriller
492 str. 8 godz. 12 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Literackie
Data wydania:
2007-04-12
Data 1. wyd. pol.:
2007-04-12
Liczba stron:
492
Czas czytania
8 godz. 12 min.
Język:
polski
ISBN:
9788308039724
Tagi:
Nagroda Zajdla - nominacja (powieść)
Średnia ocen

                6,6 6,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Książki. Magazyn do czytania nr 2 (65) kwiecień 2024 Izabella Adamczewska, Anne Applebaum, Justyna Bargielska, Łukasz Barys, Katarzyna Boni, Biserka Ćejović, Elżbieta Cherezińska, Piotr Cieśliński, Didier Eribon, Maciej Hen, Urszula Honek, Maciej Jarkowiec, Jerzy Jarniewicz, Miłada Jędrysik, Ryszard Koziołek, Małgorzata Lebda, Pierre Lemaitre, Renata Lis, Zbigniew Mentzel, Weronika Murek, Dariusz Nowacki, Monika Ochędowska, Łukasz Orbitowski, Wojciech Orliński, Jacek Podsiadło, Agata Pyzik, Michał R. Wiśniewski, Radek Rak, Redakcja magazynu Książki, Małgorzata Rejmer, Marcin Sendecki, Agnieszka Sowińska, Magdalena Środa, Andrzej Stasiuk, Maria Stiepanowa, Katarzyna Surmiak-Domańska, Natalia Szostak, Katarzyna Wężyk
Ocena 7,0
Książki. Magaz... Izabella Adamczewsk...
Okładka książki NOISE MAGAZINE nr 1 (49) / 2024 Łukasz Dunaj, Łukasz Orbitowski, Redakcja NOISE MAGAZINE, Piotr Weltrowski
Ocena 0,0
NOISE MAGAZINE... Łukasz Dunaj, Łukas...
Okładka książki NOISE MAGAZINE nr 6 (48) / 2023 Łukasz Dunaj, Łukasz Orbitowski, Redakcja NOISE MAGAZINE, Piotr Weltrowski
Ocena 8,0
NOISE MAGAZINE... Łukasz Dunaj, Łukas...
Okładka książki NOISE MAGAZINE nr 5 (47) / 2023 Łukasz Dunaj, Łukasz Orbitowski, Redakcja NOISE MAGAZINE, Piotr Weltrowski
Ocena 9,0
NOISE MAGAZINE... Łukasz Dunaj, Łukas...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,6 / 10
188 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
137
7

Na półkach:

Moja recenzja:
(http://literatura.enklawanetwork.pl/lukaszorbitowski/tracecieplo/recenzja2)

Mówi się, że z życia można spisać niejedną historię, ot po prostu przelać słowa na papier. Bo każdy przecież ma lub miał jakieś życie, któremu z reguły brak jakiejkolwiek sensownej puenty. Poza śmiercią oczywiście. Jednak to nie puenta jest najważniejsza. Gdyby tak było, żylibyśmy tylko po to, by kiedyś doczekać kresu - zginąć przedwcześnie w wypadku, dać się pokonać chorobie albo umrzeć ze starości w łóżku, pamiętając lub nie to, co było naszym udziałem przez te wszystkie lata. Czytając „Tracę ciepło” oczekiwałem więc opowieści nie tyle zaskakującej, co „prawdziwej”. Łukasz Orbitowski wplata w swoje dzieła magię, oczywiście, ale paranormalny szkielet powieści obudowuje cegiełkami przeżyć – swoich własnych, jak i tych, zasłyszanych gdzieś w szarej codzienności, doprawiając je goryczą i ołowianym ciężarem rzeczywistości.

Jeziora. To właśnie od nich powinno się zacząć. Są światem równoległym, przestrzenią wspólną dla żywych i umarłych, przenikającą krainy po obu stronach wrót śmierci. Mało kto zdaje sobie sprawę, że Jeziora istnieją, jeszcze mniej ludzi rozumie, czym naprawdę są. Kuba po raz pierwszy spotkał się z nimi jeszcze jako dziecko. Od tego czasu nie pozwoliły mu o sobie zapomnieć. Nie na długo w każdym razie – nawet po trwającej lata ciszy w końcu wracały. Zawsze. To one zawładnęły życiem Kuby mniej więcej od dnia, kiedy, w podtopionej przez pękniętą rurę szatni, znalazł zwłoki szkolnego tercjana. Może to dzięki Jeziorom chłopiec zdołał wytrwać męczarnię podstawówki, choć nie bezpośrednio za ich sprawą. To tylko jeden epizod, który dał początek kolejnym. Sporo później, kiedy Jeziora stały się bardziej natrętne, a Kuba dojrzalszy i w pewnym sensie odmieniony.

„Tracę ciepło” składa się z trzech w zasadzie oddzielnych historii, które na pierwszy rzut oka łączą postaci głównych bohaterów. I Jeziora. Mogłoby się wydawać, że to za mało, by nie nazwać tej książki zbiorem opowiadań, ale pozycja z pewnością nie zasługuje na to miano. Całość jest utrzymana w narracji pierwszoosobowej, co przywodzi na myśl zapisywanie wspomnień, składających się na życie. A życie nie jest zbiorem pojedynczych epizodów, lecz ich wypadkową – jedno przeżycie ma wpływ na inne, doświadczenie warunkuje zachowania, człowiek wciąż się uczy i wykorzystuje wiedzę, którą udało mu się zdobyć. Na tej zasadzie historie spisane przez Orbitowskiego łączą się w spójną powieść.

Bohaterów nie ma tu zbyt wielu – dwie dobrze zarysowane postaci i kilka pobocznych, nie wybijających się z drugiego planu. Postać Kuby zbudowana została precyzyjnie. Autor nie tylko wyposażył głównego bohatera, opowiadającego czytelnikowi swoje przeżycia, w prawdziwą osobowość, ale i przeszłość, tłumaczącą taki a nie inny charakter. Charakter człowieka, będącego za młodu klasowym popychadłem, który, gdy tylko wychodzi z cienia swojej dotychczasowej roli, zaczyna smakować lekkiej jak bryza odmiany losu. Drugą osobą, której należy się parę zdań jest Konrad – jeden z dawnych oprawców Kuby, późniejszy jedyny przyjaciel i przewodnik. Jest człowiekiem o psychice na tyle odmiennej, że zdawać by się mogło, łączy ich tylko jedno - oboje widzą Jeziora. Razem stanowią duet, którego dominującą cechą jest łatwość do napytania sobie biedy.

Już od pierwszych stron pozycji widoczne staje się to, co dla Orbitowskiego jest tak charakterystyczne – jego styl. Sam dobór cytatów na pierwszych stronach zapowiada, że książka z pewnością nie jest naładowana optymizmem. Autor wyciska z rzeczywistości jej gorzki posmak, szarość i beznadzieję. Zza ołowianych chmur słońce nie pojawia się praktycznie nigdy, a jeśli już przebije się kilka promieni, to tylko po to, by pogłębić kontrast. Obraz, który serwuje nam Książę Polskiego Horroru, utrzymany zostaje w ciemnej tonacji ludzkiego ciężaru i życia, które z bajką ma niewiele wspólnego. Głównie dlatego sięgnąłem do tej pozycji i nie zawiodłem się, dosłownie pożerając kolejne zdania.

Zadowolenie pełne jednak nie jest. Powiem szczerze, że spodziewałem się przewijających się przez książkę filozoficznych rozważań, które co prawda pojawiają się niekiedy, ale zdecydowanie zbyt rzadko, by w pełni zaspokoić moje oczekiwania. Samo rozważanie na temat ciepła, które każdy traci w dwójnasób - dążąc ku śmierci i ostudzając miłość - ogranicza się wprost zaledwie do kilku sytuacji, a odniesienia tytułu do treści całej powieści trzeba się doszukiwać. Również fabuła, dla której początkowo tło stanowi przede wszystkim rzeczywistość z realistycznie odwzorowanym Krakowem, kieruje się wraz z rozwojem akcji w stronę magii z rodzaju tych absurdalnych jak pijackie zwidy, niebezpiecznie zahaczając o psychodelię. Na szczęście jednak gorycz zostaje.

„Tracę ciepło” jest książką kierowaną do odbiorców, którzy od literatury oczekują czegoś więcej niż tylko rozrywki. Przemyślenia i ciężar powieści są w tym wypadku równie ważne, jeśli nie ważniejsze. Zdawać by się mogło, że odbije się to negatywnie na przystępności lektury, jednak nic bardziej mylnego - Orbitowski rzuca na czytelnika czar, nie pozwalając mu się oderwać od swojego dzieła przed dotarciem do ostatniej kropki. Tym z was, którzy zaliczacie się do wymienionej wyżej grupy, powieść zdecydowanie polecam.

Moja recenzja:
(http://literatura.enklawanetwork.pl/lukaszorbitowski/tracecieplo/recenzja2)

Mówi się, że z życia można spisać niejedną historię, ot po prostu przelać słowa na papier. Bo każdy przecież ma lub miał jakieś życie, któremu z reguły brak jakiejkolwiek sensownej puenty. Poza śmiercią oczywiście. Jednak to nie puenta jest najważniejsza. Gdyby tak było, żylibyśmy...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    800
  • Chcę przeczytać
    567
  • Posiadam
    190
  • Ulubione
    24
  • Teraz czytam
    11
  • 2018
    8
  • Fantastyka
    8
  • Literatura polska
    6
  • 2019
    6
  • 2014
    5

Cytaty

Więcej
Łukasz Orbitowski Tracę ciepło Zobacz więcej
Łukasz Orbitowski Tracę ciepło Zobacz więcej
Łukasz Orbitowski Tracę ciepło Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także