Miasto kłamstw. Cała prawda o Teheranie
- Kategoria:
- reportaż
- Tytuł oryginału:
- City of Lies
- Wydawnictwo:
- Prószyński i S-ka
- Data wydania:
- 2014-09-11
- Data 1. wyd. pol.:
- 2014-09-11
- Liczba stron:
- 360
- Czas czytania
- 6 godz. 0 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788379610327
- Tłumacz:
- Tomasz Wilusz
- Tagi:
- Iran Teheran reportaż literatura faktu
„Miasto kłamstw” to portret niezwykłego miasta – świeży, zaskakujący, prowokujący. Łącząc wątki kryminalne i polityczne, seks i suspens, trafi szerokiego grona czytelników na całym świecie.
Przez centrum Teheranu i serce książki Ramity Navai przebiega Waliasr – główna arteria Teheranu i najdłuższa ulica na Bliskim Wschodzie. Autorka zabiera nas w wędrówkę po Waliasr, ukazuje jej architekturę, kulturę i historię, odkrywa przed nami jej duszę.
Osiem niezapomnianych postaci – w tym zabójca, aktorka filmów pornograficznych, podstarzała lwica salonowa i przemytnik broni – wprowadza nas w ukryte zakamarki Teheranu, odmalowując niezwykły, barwny i często zaskakujący obraz tego miasta.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Miasto wielu prawd
Pełny polski tytuł książki Ramity Navai brzmi: „Miasto kłamstw. Cała prawda o Teheranie” – angielski jest jeszcze lepszy: „City of Lies. Love, Sex, Death and the Search for the Truth in Teheran”. Po takim wstępie można się spodziewać wszystkiego. Nie ma wątpliwości, że znajdziemy tutaj i seks, i miłość, i śmierć, a także kłamstwa, przede wszystkim kłamstwa. Co do prawdy, sprawa trochę się komplikuje. Angielskie poszukiwanie, najwidoczniej wzbudzające w czytelnikach metafizyczny niepokój dwuznaczności, zostało przez rodzimego wydawcę poprawione i przetopione na miniaturowy pomnik ze spiżu zamknięty w plastikowej gablotce. No, ale zajmijmy się książką.
W ośmiu rozdziałach opisane są historie ośmiu postaci, a właściwie ośmiu bytów zlepionych na potrzeby opowieści z fragmentów żyjących ludzi, których poznała autorka. Ten zabieg, stosowany z wielkim powodzeniem przez Ryszarda Kapuścińskiego czy Wojtka Jagielskiego, w połączeniu z użytą przez Ramitę Navai narracją, wprowadza do „Miasta kłamstw” dysonans. Podczas lektury nie opuszczało mnie wrażenie, że dziennikarka nigdy do końca nie zdecydowała się, co tak naprawdę chciała napisać. Styl książki jest zbyt literacki jak na reportaż i zbyt niewprawny, żeby uniósł ciężar fikcji. Autorka często powtarza te same chwyty przy opisywaniu bohaterów i używa podobnych struktur w kolejnych rozdziałach: pojawieniu się nowej postaci, nawet drugoplanowej, prawie zawsze towarzyszy zbyt długi, nużący opis jej życia, co wybija z rytmu i sprawia, że łatwo zapomnieć, kogo tak naprawdę dotyczy tekst. A kiedy już wzruszyłem się czyimś tragicznym losem, zamieszczone na końcu źródła informowały mnie, że pierwowzór miał się zupełnie inaczej.
Nie uważam jednak, że książka jest kiepska. Te osiem absurdalnych czasami opowieści buduje obraz przedziwnego Teheranu, opartego o biegnący z północy na południe skrzywiony kręgosłup, ulicę Wali Asr. Dowiemy się o napięciu seksualnym, którego nie sposób rozładować, o zdradach, morderstwach, niespełnionych pragnieniach, pobitym dentyście, przeterminowanym cyjanku, operacjach plastycznych, a przede wszystkim o hipokryzji zwykłych ludzi i rządzących, która skazuje teherańczyków na schizofreniczne życie. I nawet jeśli „Miastu kłamstw” przydałaby się większa głębia, to warto po nie sięgnąć choćby po to, aby dorobić drugi wymiar do powielanej przez znudzonych redaktorów prawdy, że w Iranie poza łamaniem praw człowieka i rozwijaniem programu atomowego nie dzieje się nic ciekawego.
Rafał Łukasik
Oceny
Książka na półkach
- 244
- 190
- 39
- 7
- 6
- 6
- 5
- 3
- 3
- 3
Opinia
Kupiłem tą książkę i pożarłem ją w jeden wieczór. Zachłannie i z pewnym niedosytem, gdy się skończyła.
Od wielu, wielu lat to właśnie Iran i perska kultura fascynują mnie o wiele bardziej, aniżeli okalające ten kraj państwa arabskie. Dlatego też znalazłem na falach krótkich Radio Farda z perską muzyką i zabrałem się do czytania…
Ramita Navai w niezwykle magnetyczny sposób zaciąga nas w najdalsze zaułki Teheranu i pokazuje miasto, o jakim nie mieliśmy zielonego pojęcia. Zachodnie stereotypy nt Iranu, jako szaleńczego państwa ajatollahów, państwa „osi zła”, pękają już po pierwszych kilkunastu stronach. Nic nie jest takie proste, jak się wydaje. Motywem przewodnim książki jeat kłamstwo stanowiące integralny element codzienności w Teheranie. Kłamstwo jako „podszewka” kultury, pozwalające na jako takie funkcjonowanie w islamskiej republice, gdzie moralne obostrzenia w oficjalnym nurcie społecznym są mniej lub bardziej ostentacyjnie omijane lub łamane – w imię świętego spokoju, bogactwa, czy chęci zaczerpnięcia powietrza, w zakurzonej, zróżnicowanej i spauperyzowanej stolicy Iranu.
Miasto kłamstw…, to opowieść o fanatycznych członkach milicji obyczajowej, czających się na prostytutki i nieskromnie ubrane dziewczyny. To historie gorliwych wyznawców islamu i szarych obywateli Teheranu łamiących prawo, palących opium. To narkomani w biednych dzielnicach i dzieci bogaczy chlejących whiskey i pieprzących się na tajnych imprezach w swoich willach. To prawo zwyczajowe i chęć jego złamania. Mułłowie molestujący kobiety i fanatycy oddani islamskiemu państwu. To kurz i bieda w jednej części miasta i kosmiczne wręcz bogactwo z drugiej…
Ramita Navai opisała autentyczne historie życia teherańczyków i zrobiła to po mistrzowsku!
Wspominam teraz wizytę mojego dobrego znajomego z Teheranu, Hamzeha; wiele bym dał, żeby znów posiedzieć z nim przy herbacie i godzinami gadać (czy bardziej – słuchać) o tym jego skrawku perskiego dziedzictwa i codzienności w Iranie. A wszelkie „osie zła” zostawić dla politycznych pojebów z zachodniego świata…
Kupiłem tą książkę i pożarłem ją w jeden wieczór. Zachłannie i z pewnym niedosytem, gdy się skończyła.
więcej Pokaż mimo toOd wielu, wielu lat to właśnie Iran i perska kultura fascynują mnie o wiele bardziej, aniżeli okalające ten kraj państwa arabskie. Dlatego też znalazłem na falach krótkich Radio Farda z perską muzyką i zabrałem się do czytania…
Ramita Navai w niezwykle magnetyczny sposób...