Zdjąć Polskę z krzyża
- Kategoria:
- religia
- Wydawnictwo:
- W.A.B.
- Data wydania:
- 2014-04-30
- Data 1. wyd. pol.:
- 2014-04-30
- Liczba stron:
- 240
- Czas czytania
- 4 godz. 0 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788328009592
- Tagi:
- Palikot religia antyklerykalizm Kościół Katolicki
Rozmowa Cezarego Michalskiego z Januszem Palikotem – najbardziej kontrowersyjnym polskim politykiem o jego religijności dziecięcej, młodzieńczej i wieku dojrzałego, o jego faktycznym i pragmatycznym stosunku do Kościoła w okresie, kiedy wydawał tygodnik „Ozon” (gdzie teksty zamieszczali najbardziej konserwatywni, prawicowi publicyści żarliwie broniący Kościoła, min. Grzegorz Górny, Robert Tekieli, Tomasz Terlikowski, Joanna Lichocka, Piotr Semka); o jego współpracy z przedstawicielami polskiego Kościoła (min. abp. Józefem Życińskim i o. Maciejem Ziębą) w okresie działalności w Platformie Obywatelskiej; o deklarowanym i faktycznym stosunku do religii i do Kościoła czołowych polskich polityków (min. Donalda Tuska, Aleksandra Kwaśniewskiego, Bronisława Komorowskiego, Kazimierza Kutza, Jarosława Gowina...),dziennikarzy, artystów i innych osób publicznych; o kulisach odejścia Janusza Palikota z Kościoła oraz pragmatycznych i ideowych przyczynach jego decyzji (po katastrofie smoleńskiej) o stworzeniu w Polsce pierwszej konsekwentnie antyklerykalnej partii, która weszła do Sejmu.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 86
- 43
- 34
- 3
- 3
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
Cytaty
Kościół z zasady żyje ze sprzedaży odpustów pobiera pieniądze i buduję swoją feudalną potęgę na tym, że najpierw łamie sumienia wiernych, pr...
Rozwiń(...)"Dobrze ale jaki jest Pani fantazmat? (...)"Jam jest który jest".
OPINIE i DYSKUSJE
Pierwsze co należy wyjaśnić, zrozumieć, to fakt, że nie jest to książka krytykująca czy też atakująca ludzi wierzących i ich poglądy - do których posiadania (takich czy innych) każdy z nas ma prawo. Jeśli już to raczej owa krytyka dotyczy organizacji jaką jest kk (kościół katolicki),a ZWŁASZCZA, jego zaangażowania w życie publiczne, a jeszcze bardziej konkretnie w politykę naszego kraju. O tym co jet zapisane w konstytucjach większości cywilizowanych krajów, czyli rozdziale kościoła od państwa, który jet u nas fikcją. Pozwala nie tylko lepiej poznać "autora" i jego poglądy (często błędnie przedstawiane/pokazywane swego czasu w mediach),ale zrozumieć jak doszło do zatarcia u nas tego podziału, co w efekcie czyni na swoistym skansenem na arenie europejskiej i (poza nielicznymi wyjątkami) światowej. O problemach i zagrożeniach jakie brak owego podziału stwarza i rodzi. Jeden z poprzednich recenzentów przywołuje rzekome podobieństwa, jeśli idzie o nastawienie i argumentacje - do Hitchensa i Dawkinsa. Tak jakby to była wada. Dla mnie, jeśli już byłaby to zaleta, tyle, że Dawkins jeśli już to krytykuje raczej religie, wierzenia same w obie - po części dlatego, że w kraju z którego pochodzi, wpływy kościoła na życie publiczne są (jak niemal wszędzie)znikome. Hitchens owszem krytykuje kk - za co trudno zarówno jego,jak i pana Palikota -biorąc pod uwagę materiał hitoryczny/"dowodowy"- winić. Koń jaki jet, każdy (w miarę rozsądny człowiek) widzi. Różnica jest jednak taka, że (znów) Hitchens jako mieszkaniec normalnego kraju, w którym przestrzegane jest prawo, krytykuje/krytykował z innej nieco perspektywy, skupiając na faktach historycznych, obnażając hipokryzje, liczne nadużycia, a często wręcz przestępcze (był nie powiedzieć zbrodnicze) tendencje jakich źródłem był i jest kk. Palikotowi chodzi raczej, o przestrzeganie prawa i jakże słuszny rozdział tego co cesarskie, od tego co papieskie.
Inną sprawą jest, że jak zawsze w przypadku gdy chodzi o polityka (zwłaszcza naszego)należy podejść do tego co mówi pan Palikot, z odpowiednim dystansem. Postarać oddzielić jego faktyczne poglądy, od politycznego PR. Książka ta, rozmowa pozwala na to w większym stopniu, niż wyrwane z kontekstu wypowiedzi, czy niezbyt rzetelne doniesienia medialne. I przynajmniej z tego względu jest ciekawa. ALE...
Pomijając owo polityczne PR, zastanawia mnie jej ogólny sens. Zwłaszcza w naszym kraju. Wydaje mi się, że jeśli ktoś dostrzega problem, zbyt dużego udziału polskiego kk, w naszym życiu społecznym i/lub politycznym (o innych kwestiach, związanych z licznymi nadużyciami czy wręcz przestępstwami jego członków, nie wspominając),dostrzega wynikające z tego faktu zagrożenia - przekonywać go nie trzeba. Z drugiej trony mohery, czy też kato-taliban, jak ja ich nazywam... Raczej na pewno po nią nie sięgną, a nawet jeśli, trudno oczekiwać by przekonały ich rozsądne, logiczne argumenty. Gdyby tak było, nie byliby kato-talibami. Zastanawia mnie więc dla kogo jest ta książka. Jeśli jednak kogo ciekawi JAK staliśmy się ostatnim bastionem radykalnego kk, w europie, względnie osoba (jakby nie było nietuzinkowa na naszej scenie politycznej) pana Palikota i jego poglądy - może nie trzeba, ale można. 6/10
Pierwsze co należy wyjaśnić, zrozumieć, to fakt, że nie jest to książka krytykująca czy też atakująca ludzi wierzących i ich poglądy - do których posiadania (takich czy innych) każdy z nas ma prawo. Jeśli już to raczej owa krytyka dotyczy organizacji jaką jest kk (kościół katolicki),a ZWŁASZCZA, jego zaangażowania w życie publiczne, a jeszcze bardziej konkretnie w politykę...
więcej Pokaż mimo toBardzo wiele powtórzeń u Palikota, może i ciekawe, czy ja wiem? Mnie nie zachwyciło, czytałem przy śniadaniach. Poza ogólnikami, poza szczegółami - faktycznie dla wyborców (ówczesnych). Kilka ciekawostek z życia wyższych sfer PO i kościoła polskiego - otwartego.
Bardzo wiele powtórzeń u Palikota, może i ciekawe, czy ja wiem? Mnie nie zachwyciło, czytałem przy śniadaniach. Poza ogólnikami, poza szczegółami - faktycznie dla wyborców (ówczesnych). Kilka ciekawostek z życia wyższych sfer PO i kościoła polskiego - otwartego.
Pokaż mimo toZawsze lubiłem Palikota. Uważam, że jest prawdziwym uczniem Gombrowicza. Uważam, że w Polsce stosuje sie breżniewowskie metody. Z przeciwników politycznych robi się wariatów. W tej książce widać, że Palikot posiada dużą wiedzę i wie co mówi. Na tym zakończę, by nie wywoływać dyskusji światopoglądowych.
Zawsze lubiłem Palikota. Uważam, że jest prawdziwym uczniem Gombrowicza. Uważam, że w Polsce stosuje sie breżniewowskie metody. Z przeciwników politycznych robi się wariatów. W tej książce widać, że Palikot posiada dużą wiedzę i wie co mówi. Na tym zakończę, by nie wywoływać dyskusji światopoglądowych.
Pokaż mimo toMocna lektura. Nie podzielam zdania, że książka jest monotonna, nudna i nic nie wnosi. Owszem wiele wnosi. Warto ją przeczytać. Nie ważne czy jest się osobą wierzącą czy nie. Wywiad ten pokazuje nam jak osoba niewierząca radzi sobie chociażby z pojęciem śmierci, albo sfery duchowej. Pan Palikot był studentem filozofii, jest osobą niewierzącą jednak ma poglądy dotyczące tego jak radzić sobie ze śmiercią, sferą duchową, moralnością itp.
Media niestety kreują Janusza Palikota jako kompletnego wroga religii. Czytają ten wywiad dowiemy się, że Pan Palikot to osoba inteligentna, mająca bardzo zdecydowane poglądy i antyklerykalna. Nie zaś antyreligijna! Pan Palikot szanuje religię, jedyne z czym walczy to wszechobecna władza kościoła, dotycząca życia prywatnego obywateli, władza która pcha się do polityki, która jest finansowana przez wszystkich z nas.
Bo jak nie zgodzić się z tym, że księża pedofile są chronieni przez kościół? Przecież wiemy jak to jest, oskarżenie równa się przeniesieniem do innej parafii. Nie udawajmy, że nie widzimy problemu, nie sprzeciwiamy się w ten sposób Bogu lecz hipokrytom myślącym, że jak są kapłanami to wszystko będzie im wybaczone. Państwo ma prawo sądzić pedofila księdza na prawach jakich sądzi pedofila nieksiędza. Racja czy nie?
Niestety Pan Palikot dobrze i trafnie zauważa, że u nas w kraju nawet osoba niewierząca jest tak naprawdę przez kościół uważana za wierzącą niepraktykującą. Książka zawiera jeszcze wiele patologii współczesnej instytucji kościoła, hipokryzji władzy kościoła. Jak również hipokryzji narodu, polityków prawicy. Dopiero po przeczytaniu zdajemy sobie sprawę w jak wielu rzeczach obecny jest u nas kościół.
Nie ma co się rozpisywać tę lekturę trzeba koniecznie przeczytać.
Mocna lektura. Nie podzielam zdania, że książka jest monotonna, nudna i nic nie wnosi. Owszem wiele wnosi. Warto ją przeczytać. Nie ważne czy jest się osobą wierzącą czy nie. Wywiad ten pokazuje nam jak osoba niewierząca radzi sobie chociażby z pojęciem śmierci, albo sfery duchowej. Pan Palikot był studentem filozofii, jest osobą niewierzącą jednak ma poglądy dotyczące tego...
więcej Pokaż mimo toTę książkę trzeba przede wszystkim obrać z jej politycznej warstwy - tak, żeby kwestia przynależności do takiej czy innej partii nie narzucała się jako priorytet w odbiorze lektury. Wówczas będzie można odczytywać ją jako zapis pewnych aktualnych treści, nie będących jednakże elementem kampanii wyborczej czy metodą lobbowania jakiejś ustawy czy kierunku ideologicznego. Autorem jest człowiek, który nadal bierze czynny udział w życiu politycznym, więc trudno, żeby w tej swojej "laickiej spowiedzi" nie zawarł mniej czy bardziej wyraźnych elementów kryptoreklamy. Ale z drugiej strony - książka ta porusza na tyle istotne problemy, że szkoda byłoby nie zapoznać się z zawartymi w niej argumentami i przemyśleniami tylko ze względu na sympatie polityczne potencjalnego czytelnika.
Palikot porusza tu bowiem przede wszystkim kwestię szeroko rozumianego antyklerykalizmu i antyreligijności - czyli postaw coraz bardziej widocznych w polskim społeczeństwie. Nie chodzi tu jednak tylko o bunt wobec katolicyzmu dyktowany modą, czy zapatrzeniem w społeczeństwa zachodnie, o sprzeciw dla samej zasady sprzeciwiania się pewnym ograniczeniom. Bo w tych dywagacjach nie tylko katolicyzm i patologie kleru stają się podstawą zażartych dyskusji (pojawia się tu kwestia pedofilii, hipokryzji, chciwości i autorytarnego poniżania wyznawców, wpływania na ograniczenie ich wolności, ograniczenie samodzielnego i zdroworozsądkowego myślenia). Pojawia się tu również kwestia religii i religijności jako takiej, podważenie funkcji dyscyplinujących religii na rzecz humanizmu i zasad międzyludzkiego współistnienia, wypracowanych przez instytucje świeckie. Ponadto dużą rolę odgrywa w tej dyskusji również sprawa jak najbardziej aktualna (szczególnie po katastrofie w Smoleńsku): martyrologia polskości, to nasze cierpiętnictwo, w którym tak lubimy tkwić i tłumaczyć nim wszelkie niepowodzenia... I chociaż nie jest to dyskurs filozofów czy teologów (choć obaj panowie dość mocno odwołują się do filozofii, historii i szeroko rozumianej kultury),jest do rozmowa z wszech miar ciekawa. Nawet mimo tego (a może właśnie dlatego?),że nie daje ostatecznych odpowiedzi, wnioski pozostawia do rozważenia czytelnikowi.
Tym bardziej, że poruszane w tej książce sprawy nie są może już żadnym tematem tabu, ale jednak raczej rzadko są przedstawiane tak otwarcie, obalając status quo, w którym większość ludzi woli tkwić - żeby nie utrudniać sobie życia, nie narażać się na nieprzyjemności itd. Ciekawa lektura, ale pod warunkiem, że oddzieli się jej meritum od podtekstu politycznego.
Tę książkę trzeba przede wszystkim obrać z jej politycznej warstwy - tak, żeby kwestia przynależności do takiej czy innej partii nie narzucała się jako priorytet w odbiorze lektury. Wówczas będzie można odczytywać ją jako zapis pewnych aktualnych treści, nie będących jednakże elementem kampanii wyborczej czy metodą lobbowania jakiejś ustawy czy kierunku ideologicznego....
więcej Pokaż mimo toMoim zdaniem to nie był materiał na książkę. Byłby to świetny felieton lub dłuższy wywiad do gazety. Tak w takiej formie byłoby ciekawe i rzeczowe.
A tak co otrzymał czytelnik? Zbyt długą, rozciągniętą książkę z wielokrotnymi powtórzeniami tych samych frazesów i poglądów. Czyta się ciężko i nudno.
Dlaczego zatem aż 5 gwiazdek? Ano dlatego, że samo podjęcie tematu w naszym kraju zasługuje na uznanie. Ponadto, Palikot uzmysławia czytelnikowi, jaka jest prawdziwa władza kościoła w Polsce i jakie uniżenie władzy, polityków i intelektualistów przed jej hierarchami.
Palikot dobrze wypunktował grzechy współczesnego kościoła w Polsce i grzechy państwa względem tego kościoła.
Jednakże mimo tych kilku pozytywów całość rozczarowuje i nudzi.
Moim zdaniem to nie był materiał na książkę. Byłby to świetny felieton lub dłuższy wywiad do gazety. Tak w takiej formie byłoby ciekawe i rzeczowe.
więcej Pokaż mimo toA tak co otrzymał czytelnik? Zbyt długą, rozciągniętą książkę z wielokrotnymi powtórzeniami tych samych frazesów i poglądów. Czyta się ciężko i nudno.
Dlaczego zatem aż 5 gwiazdek? Ano dlatego, że samo podjęcie tematu w naszym...
Modny ostatnio wywiad rzeka dwóch równorzędnych rozmówców jest książką nierówną. Moim zdaniem szkodzi książce forma (do pewnego stopnia) agitki wyborczej, nieprzypadkowo ukazała się tuż przed wyborami do europarlamentu.
Zaczyna się od konstatacji, którą podzielam, że polska inteligencja skapitulowała przed kościołem, a sygnał dał Kołakowski który stwierdził, że bez religii nie można odróżnić dobra od zła, że Polacy bez katolicyzmu popadną w barbarzyństwo. Za nim poszli intelektualiści od lewa do prawa: Michnik, Marcin Król, Legutko, Krasnodębski; i politycy: Tusk, Kaczyński, Miller, Rokita, Gowin i wielu innych. Przeszli od świeckości do ukorzenia się przed Kościołem. Bo według Rokity, walcząc z kościołem, skazuje się na klęskę w polityce. Ta postawa doprowadziła to do kapitulacji świeckiego rozumu wobec Kościoła i religii.
Jak już pisałem, książka budzi uczucia mieszane, z jednej strony mamy subtelne dyskusje filozoficzne gdzie Kant sąsiaduje z Nietzschem, z drugiej ploteczki o polskich politykach, wyciąga Palikot różne ich prywatne opinie, stacza się wtedy na poziom magla, niesmaczne to i odpychające prawdę mowiąc.
Z jednej strony podzielam wiele opinii Palikota na temat kościoła w Polsce, że jest to instytucja w istocie swojej feudalna, nie znosząca dyskusji, i traktująca wiernych jak poddanych bez prawa głosu. Że w większej części jego działalność jest zaprzeczeniem ideałów pluralizmu, szacunku dla poglądów innych, tolerancji, kompromisu, demokracji. Że kazania mają formę połajanek nauczyciela w podstawówce czy przedszkolanki mówiącej do dzieci. Że duchowni nakazują wiernym posłuszeństwo w każdej kwestii która im przyjdzie do głowy, nawet, w sprawach najbardziej intymnych. Zaś sami chronią wszelkie patologie swojej instytucji i swojego stanu. Że polski katolicyzm od strony estetycznej jest po prostu brzydki, na poziomie architektury, plastyki, muzyki.
Z drugiej strony jego zmasowany, emocjonalny atak na kościół jako źródło wszelkiego zła (nie znajduje w tej instytucji nic dobrego),atak w stylu Dawkinsa czy Hitchensa, jest przesadny, zbyt jednostronny, i po pewnym czasie nuży.
W sumie spodziewałem się czegoś na wyższym poziomie.
Modny ostatnio wywiad rzeka dwóch równorzędnych rozmówców jest książką nierówną. Moim zdaniem szkodzi książce forma (do pewnego stopnia) agitki wyborczej, nieprzypadkowo ukazała się tuż przed wyborami do europarlamentu.
więcej Pokaż mimo toZaczyna się od konstatacji, którą podzielam, że polska inteligencja skapitulowała przed kościołem, a sygnał dał Kołakowski który stwierdził, że bez religii...
Ciekawy, warty przeczytania wywiad. Palikot pokazuje się w nim z innej, spokojniejszej, bardziej wyważonej strony. Udowadnia, że jest inteligentny i oczytany - można się z jego poglądami utożsamiać lub nie, ale warto się zapoznać.
Ciekawy, warty przeczytania wywiad. Palikot pokazuje się w nim z innej, spokojniejszej, bardziej wyważonej strony. Udowadnia, że jest inteligentny i oczytany - można się z jego poglądami utożsamiać lub nie, ale warto się zapoznać.
Pokaż mimo toTotalny brak myśli strategicznej i rozumu. Co bardziej przytłaczające dla autora, jestem ateistą. Natomiast on wierzy w państwizm, a to najgorsza z religii na ziemi i najbardziej wyniszczająca ludzkie umysły i życia.
Totalny brak myśli strategicznej i rozumu. Co bardziej przytłaczające dla autora, jestem ateistą. Natomiast on wierzy w państwizm, a to najgorsza z religii na ziemi i najbardziej wyniszczająca ludzkie umysły i życia.
Pokaż mimo toJedna z najważniejszych pozycji polityczno-społecznych w Polsce zawłaszczonej przez prymitywną, przemocową ideologie katolicko-narodową.
Jedna z najważniejszych pozycji polityczno-społecznych w Polsce zawłaszczonej przez prymitywną, przemocową ideologie katolicko-narodową.
Pokaż mimo to