Ta chwila
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- The Moment
- Wydawnictwo:
- Świat Książki
- Data wydania:
- 2014-05-28
- Data 1. wyd. pol.:
- 2014-05-28
- Liczba stron:
- 584
- Czas czytania
- 9 godz. 44 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788379433001
- Tłumacz:
- Barbara Jaroszuk
Autor bestsellerowej powieści „Kobieta z Piątej Dzielnicy” tym razem opowiada o miłości, która zaciera granice między przeszłością a teraźniejszością. Rozwiedziony amerykański pisarz Thomas Nesbitt mieszka samotnie w stanie Maine. Pewnego zimowego poranka otrzymuje przesyłkę z Berlina, która burzy jego spokój. Szczególnie imię i nazwisko widniejące na kopercie: Petra Dussmann – kobiety, z którą Thomas miał burzliwy romans dwadzieścia pięć lat wcześniej, w podzielonym murem i żyjącym w cieniu zimnej wojny Berlinie. Mężczyzna będzie musiał zmierzyć się z przeszłością, którą skrywał przed światem, jako że tajemnice Petry Dussmann, uciekinierki z Berlina Wschodniego, mocno naznaczyły i jego los.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Bez odwrotu
Czy zastanawiałeś się kiedyś, ile w życiu zależne jest od chwili? Ile może zmienić jedna chwila? Na ilu rzeczach zaważyć? Czy pamiętasz chwilę, która odmieniła Twoje życie? Jakieś spotkanie, wypowiedziane (albo i nie) słowo, gest, podjęta decyzja czy otrzymana informacja zadecydowała, że Twoje życie potoczyło się dalej tak, a nie inaczej. Każdy z nas ma takie chwile, choć dostrzegamy je najczęściej z odległej perspektywy czasu. Czy ktoś w ogóle wie, ile trwa chwila? Jak mówi słownik języka polskiego, chwila to krótki odcinek czasu. Ale jak krótki? Czy chwila to sekundy czy minuty? A może kilkanaście minut? W każdym razie, chwila to mało, a jednak tak wiele może się w czasie jej trwania wydarzyć. Można coś zyskać, a można coś stracić. Bezpowrotnie i na zawsze. Bo tej chwili nie cofniesz.
Akcja „Tej chwili” Douglasa Kennedy’ego dzieje się w dwóch planach czasowych. Jej narrator, amerykański pięćdziesięcioletni rozwiedziony pisarz, autor książek podróżniczych, pod wpływem otrzymanego z Niemiec listu, wraca wspomnieniami do roku 1984. Dwudziestosześcioletni Thomas znalazł się wówczas w podzielonym murem Berlinie, gdzie zamierzał gromadzić materiał do powieści o tym intrygującym go mieście. Jego mieszkaniem stał się Kreuzberg, wschodnia dzielnica RFN, tania, ordynarna w wyglądzie, przepełniona artystami, ćpunami i wszelkiej maści outsiderami, z podrzędnymi barami i wszechobecnym graffiti. Tu Thomas zamieszkał z Alastairem Fitzsimonsem-Rossem, uzależnionym od heroiny malarzem, aroganckim, ale w gruncie rzeczy życzliwym Brytyjczykiem. Szczęście dopisywało mu dalej – nawiązał współpracę z Radiem Liberty, amerykańską stacją mającą swój oddział w zachodnim Berlinie. A potem nadeszła ta chwila – jedna z tych, które wywracają spokojne życie do góry nogami – przypadkowe spotkanie w radiu z Petrą Dussmann, dysydentką z NRD. Niczym Romeo i Julia, oboje wiedzieli od razu, że to jest TO. Ta chwila, na którą czekali całe swoje życie. Ta osoba. Sielanka nie trwała jednak długo. Okazało się, że Petra skrywa sekret mroczniejszy niż Thomas był sobie w stanie wyobrazić. Przez antykomunistyczne działania męża i donosy przyjaciółki została uwięziona przez Stasi, policję polityczną NRD, która uznała ją za amerykańskiego szpiega i odebrała trzyletniego synka. Po kilku tygodniach została wydana Amerykanom i za ich sprawą zaczęła nowe życie, już po drugiej stronie muru. To zwierzenie jeszcze pogłębiło miłość Thomasa do Petry. Ale wkrótce miała nastąpić kolejna przełomowa chwila, chwila, w której wszystko w co Thomas wierzył, legło w gruzach. I na tym streszczanie fabuły musi się kończyć, bo powiedzieć więcej, to odbierać przyjemność z lektury. Ale wydarza się w książce jeszcze wiele. Zwroty o 180 stopni to asy w rękawie Kennedy’ego, którymi hojnie obdarza swoich czytelników. Nie wiem, czy bić mu za to brawo czy się na niego złościć. Nie wiem, czy jest pisarzem genialnym czy perfidnie zabawiającym się czytelnikiem. Czy sposób, w jaki zwodzi czytelnika jest denerwujący, czy błyskotliwy. Wiem tylko, że jego książka jest piekielnie dobra i wciągająca, bo czytelnik zostaje postawiony dokładnie w miejscu głównego bohatera i razem z nim przeżywa zaskoczenia i rozczarowania. Kennedy umie stopniować napięcie. „Ta chwila” wciąga od początku, ale z każdą stroną czyta się ją coraz łapczywiej, chcąc natychmiast przekonać się, co będzie dalej. I co najważniejsze, w przeciwieństwie do poprzedniej wydanej u nas powieści autora, „Kobiety z piątej dzielnicy”, „Ta chwila” nie traci w żadnym momencie na realizmie.
Powiedzieć, że „Ta chwila” to powieść o miłości, to nic nie powiedzieć. Powiem więc, że to powieść o chwilach, które odmieniają życie. Powieść o miłości, zdradzie, wyborach, ucieczce, stracie. Historia, którą wymyślił autor jest nośnikiem wszystkich tych tematów, ale o jej wyjątkowości decyduje wyłącznie miejsce i czas, w którym się dzieje. Powieści o tamtych czasach, o systemie opartym o szpiegostwo i donosicielstwo, o ludziach poddanych ciągłej inwigilacji, powstaje zdecydowanie za mało. Książka Kennedy’ego obnaża działania policji politycznej Niemieckiej Republiki Demokratycznej w najprostszy, a zarazem najbardziej poruszający sposób – pokazując, co państwo robiło swoim obywatelom. Historia Petry mogła wydarzyć się naprawdę. Zwłaszcza, że jej motorem napędowym jest matczyna miłość, a ta sprawia, że jesteśmy gotowe na wszystko. Nawet na zdradę najukochańszej osoby. Trzeba też dodać, że znakomicie udało się Kennedy’emu odmalować lokalny koloryt ówczesnego Berlina na czele z jego wielokulturowością i rozrastającą się narkomanią. Przedstawiony został też kontrast między wschodem a zachodem. Miasto jest tu osobnym bohaterem, milczącym świadkiem ludzkich dramatów, ale i narzędziem w ręku skłóconego narodu.
„Ta chwila” to powieść przerażająco smutna. Historia miłości tragicznej, utraconej, ale nie dającej o sobie zapomnieć, bo wielkiej. Historia uczucia, które wybuchło w jednej chwili i tak samo krótką chwilą zostało przekreślone. Książka o tym, jak przekonanie o własnej słuszności i chęć zemsty biorą górę nad innymi uczuciami. Tak poruszająca, że nie sposób nie traktować jej jako przestrogę. Przestrogę, by uważać na własne decyzje, bo to one mogą nieodwracalnie zmienić nasze życie.
Malwina Sławińska
Oceny
Książka na półkach
- 482
- 143
- 41
- 11
- 5
- 4
- 3
- 3
- 2
- 2
Opinia
Doskonała opowieść,świetna proza i mistrzowska narracja. Jednym słowem, jak dla mnie - książkowy hit. Całe szczęście, że mam urlop. Dzięki temu mogłam całkowicie oddać się lekturze.
Douglas Kennedy po raz kolejny udowodnił, że jest mistrzem pióra, genialnie operuje słowem i drobiazgowo oddaje szczegóły chwili, ludzi, otoczenia.
Ta chwila, to genialna opowieść o tym, jak jeden krok, jedna chwila, jeden czyn, który w danym momencie może wydawać nam się błahym, determinuje nasze całe życie. Gdyby nie ta jedna chwila przed ponad 30 laty, życie głównego bohatera, rozwodzącego się amerykańskiego pisarza po 50-tce (o wdzięcznym imieniu Thomas), także wyglądałoby inaczej. Akcja rozpoczyna się współcześnie, w sposób zwyczajny. Męźczyzna w trakcie rozwodu (nasz pisarz) kupuje chatkę (bo domem to trudno nazwać) na uboczu, tam osiada i jest przekonany, że w jego życiu okres uniesień, gwałtownych wydarzeń minął. Nawet nie wie w jakim jest błędzie.
Pewnego dnia na adres wydawnictwa, które publikuje jego książki, przychodzi do naszego bohatera prywatny list. Jest in jak wiadomość z zaświatów, a na pewno z przeszłości. Za jego sprawą cofamy się w czasie i wraz z bohaterem przenosimy się do 1984 roku i do Berlina tamtych lat. Thomas wynajmuje wtedy pokój na Kreuzbergu, a jego gospodarzem jest starszy od niego brytyjski malarz-homoseksualista. Thomas używa życia, poznaje Berlin, nowych ludzi. I wszystko jest ok, do dnia, gdy zupełnie przypadkowo poznaje Petrę Dussmann pochodzącą zza drugiej strony znienawidzonego muru, czyli z NRD. Petra dzielnie walczy z ustrojem komunistycznym, co nie pozostanie bez wpływu na Thomasa. To spotkanie jest tytułową tą chwilą, która zdeterminuje kolejne wydarzenia.Szybko okazuje się, że Petra kryje w swoim wnętrzu coś, tajemnicę, która Thomasowi przybyłemu z wolnego kraju, nie mieściła się w głowie. I prawdopodobnie żyliby może nie długo, acz szczęśliwie, gdyby nie kolejna chwila, wydarzenie, które sprawiło, że....ale tu już nie zdradzę ani słowa więcej, żeby nie odbierać wam przyjemności z lektury. Napisze tylko, ze powolna (choć w żadnym stopniu nie nudna) akcja, nagle przyspiesza, a wszystkie wydarzenia zmieniają się jak w kalejdoskopie. To czego do tej pory byliśmy pewni zarówno my, jak i Thomas, okazuje się fałszem i to niewyobrażalnie grożnym. Trzeba Kennedyemu przyznać, potrafi operować słowami tak, że od lektury nie sposób się oderwać, a nagłe zwroty akcji wprawiają w zdumienie. Ogromnym plusem jest wspaniałe oddanie obrazów, atmosfery ówczesnego Berlina, a także wnętrz ludzkich dusz.
Ta chwila, to nie tylko opowieść o tym, jak jedno wydarzenie zmienia wszystko. To także opowieść o ludziach, o ich namiętnościach, o tym do czego są zdolni w obliczu nagłych radości, zagrożeń, o tym co drzemie na dnie ich duszy, o wyborach, zdradzie, o miłości w najróżniejszych formach, o życiu.
Chociaż książka jest sporych rozmiarów, nie byłam w stanie jej odłożyć, dopóki nie skończyłam lektury, tak mnie pochłonęła, zaczarowała. Już sama treść pierwszych rozdziałów uwodzi. Bo choć nie dzieje się nic, te opisy wciągają. A dalej jest jeszcze lepiej.
Tylko koniec smutny, acz z morałem. Należy pamiętać zarówno czego sobie życzymy, jak i na co się decydujemy. Krok, który dzisiaj wydaje nam się oczywistym, może za kilka-kilkanaście lat pogrążyć, zmienić nieodwracalnie zarówno nas, jak i naszych najbliższych.
Gorąco zachęcam do lektury. Doskonała powieść nie tylko na lato.
www.pasje-fascynacje-mola-ksiazkowego.blogspot.com
Doskonała opowieść,świetna proza i mistrzowska narracja. Jednym słowem, jak dla mnie - książkowy hit. Całe szczęście, że mam urlop. Dzięki temu mogłam całkowicie oddać się lekturze.
więcej Pokaż mimo toDouglas Kennedy po raz kolejny udowodnił, że jest mistrzem pióra, genialnie operuje słowem i drobiazgowo oddaje szczegóły chwili, ludzi, otoczenia.
Ta chwila, to genialna opowieść o tym, jak...